Banda Trojga. i Wasyl oczekujący.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 12, 2014 19:11 Re: Czarni i krowa. Śrutek.... str 2

cień do ...pupy? nie, cień firmy PUPa do powiek!!!
nietrafiony prezent mojej mamy, na ich tymczasa:
viewtopic.php?f=27&t=165289
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon paź 13, 2014 9:01 Re: Czarni i krowa. Śrutek.... str 2

stali czytelnicy
czar-kot Lukrecjan i dwie bur-kotki Wykałaczka i Minka się witają z nowym wątkiem!

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 13, 2014 11:58 Re: Czarni i krowa. Śrutek.... str 2

Zaznaczam - że tak trywialnie napiszę.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto paź 14, 2014 11:01 Re: Czarni i krowa. Śrutek.... str 2

witajcie, o Śrutku uzupełniłam informację na str. 2.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto paź 14, 2014 11:06 Re: Czarni i krowa. Dwa do wzięcia!

czarno-czarni pisze:Witaj, z całym forum trudno się witać , my się z Twoją kociarnią też witamy.

UWAGA WAŻNE:


mamy smutne wieści ze schroniska.
Postrzelony kot, bieda wielka, zagłodzona, nogi za sobą wlecze, śrut sporej wielkości tkwi w samym kanale kręgosłupa.
Póki co jest leczony i obserwowany, ma ograniczony ruch. Mam kontakt z wetem schroniskowym.
Ma zachowane słabe ale jednak czucie w tylnych łapkach.
Trzeba lepszej diagnozy niż schroniskowy standard , przecież jeśli on nie będzie chodził, to jak ma funkcjonować w schronisku, takie życie nie ma sensu.
Proludzki, przytula się, miły bardzo i chory bardzo.
Sam robi kupę i siku ale nie wiem, czy bezwiednie, czy z czuciem. Nie widziano go podczas tej czynności.

Sorry, w Kaliszu nie ma szans raczej na wyjście ze schroniska. Tu nie ma DT dla takiego kota.

Nie mogę teraz bywać często w schronie, nie mogę tez go tam zostawić, może ten stan się cofnie ale może trzeba lepszego leczenia.
I miejsca dla niego, by w sikach nie siedział na podkładach na zimnych kaflach. Zmieniają mu podkłady , ale przecież to tylko schron, nie ma dla niego indywidualnej opieki.

Może ktoś by go wyciągnął, na leczenie zabrał, pomogę kasą, transportem do Wro. Ale sama nie mogę więcej pomóc.

Bardzo się obawiamy tego śrutu w kręgosłupie, bo drobny ruch tego elementu może skutkować w nieprzewidziany sposób. Tu i teraz nie ma opcji usunięcia tego.

Teraz przed nim tydzień leczenia i oceniania efektów. Podobno po przywiezieniu do schronu leżał,teraz siedzi pewnie i porusza się wlokąc nogi.

Może być z nim różnie i trzeba mieć tą świadomość.

na imię ma Śrutek i chyba jest kotką ale przy jego obecnym stanie to jest najmniej ważne.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


doświadczony dt , a nawet jakiegokolwiek jak na lekarstwo :(
tak naprawde strona finansowa to ostatnio nie priorytet-tę da sie jakoś zrobić, lecz miejsce i czas ...

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 14, 2014 11:15 Re: Czarni i krowa. Śrutek.... str 2

kasę można zebrać, zawsze jest jakaś opcja. Jeśli ktoś by go do Wrocławia zabrał na przykład - na badania - pomogę finansowo i logistycznie w miarę możliwości.

Wczoraj rozmawiałam o nim z dwoma wetami i ze schronem. Ważne, czy kot odpowie na leki. Bo może być tak, że ten śrut jeszcze inne , gorsze rzeczy niż niedowład powoduje.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro paź 15, 2014 14:00 Re: Czarni i krowa. Śrutek.... str 2

są jakieś wieści co do stanie kotka ?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 16, 2014 6:26 Re: Czarni i krowa. Śrutek.... str 2

na razie leczenie, sporo zastrzyków, kąpiel w lecznicy, niestety na razie nie robi sam kupy, to byłoby tragiczne, gdyby atonia się utrzymała.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw paź 16, 2014 12:41 Re: Czarni i krowa. Śrutek.... str 2

czarno-czarni pisze:na razie leczenie, sporo zastrzyków, kąpiel w lecznicy, niestety na razie nie robi sam kupy, to byłoby tragiczne, gdyby atonia się utrzymała.


o kurcze :( miejmy nadzieję,że ustąpi -Dag, a czy nie dlatego,że jest nacisk kręgu tak się dzieje? -jakże bardzo by sie przydał neurolog, diagnoza , kliniki , ale bez dt on nie ma szans na nic -Avatar w Miaukocie podobnie miał, obecnie jest samodzielny, wszelkei funkcje ok. jednakże to efekt niesamowitego zaangażowania Adrii, rehabilitacji , opieki...

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 16, 2014 12:45 Re: Czarni i krowa. Śrutek.... str 2

przydałby się, ale ja nie mam tu takich specjalistów ani możliwości :( nie mogę być dt :( poza tym wiem, że dziś będzie u weta, ja będę rozmawiać z nią = z wetką dziś.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové


Post » Czw paź 16, 2014 15:55 Re: Czarni i krowa. Śrutek.... str 2

Kupa to pikus, byleby sam sikal. Odkupkowac jest naprawde latwo :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 17, 2014 15:57 Re: Czarni i krowa. Śrutek.... str 2

Dag , udało Ci sie skontaktować?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 17, 2014 19:06 Re: Czarni i krowa. Śrutek.... str 2

bez konkretów bo odległe sa terminy, pw masz na to Twoje pw :)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie paź 19, 2014 8:39 Re: Czarni i krowa.

pożegnaliśmy się. Dopisałam na str 2. Sama zabrałam go do domu w piątek i do Wro wczoraj. Nie było szans.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Magda_lena, natka123 i 94 gości