OTW12-f.17,67 - Magicznych Świąt życzymy !

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 13, 2014 7:41 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Gratulacje :1luvu: !
A rozmiar 11 robi wrażenie :-) - nie wiem, czy na najmniejszy palec bym dała radę wcisnąc :wink: (mimo, że az TAKA wielka nie jestem :oops: ).
Spokojnego dnia!

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 13, 2014 11:39 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Rozmiar obrączki nie ciucha. paluszki mam jak u arystokratki. Tylko paznokietki nie te bo opitolone przy krojeniu nerek i z wżartym kolorem. Na kolor to dobrze bielinka robi wszorowywana w kibelek czy insze precjoza toalteowe. W ten sposób mam wybielone dłonie me i montaże nasze. :mrgreen:
Ale nie o tym chciałam.
Dzionek jak co dzień. Prawie. Bo tradycyjnie o 2 w nocy rzygi mnie zbudziły. Cyknęłam migusiem swiatło, prawie ,że zdeptując koty , i szukać zaczęłąm winowajcy. RZąd niewinnych pyskó siedział i gapił się na mnie. W oczach pytanie posiłek będzie? A właściwie pewność posiłek będzie!Nie odpuścim. I nie odpuściły. Sytuacja powtórzyła się za godzinę ,i za godzinę ,i za godzinę kolejną .Alem już na dobre wstała ,zła jak osa ,i zaczęło się wychowanie. Mnie. Bo tegoż posiłku też nie odpuściły tym bardziej,że do dzików lazłam i garami trzepałam.
Dziki w komplecie. Prawie mnie do zawału nasza mamunia doprowadziła. A co zrobiła? A ocierała się mi o nogi jak żarcie szykowałam. Szlag by ją trafił. Podlizuch paskudny z niej. Drepcze jak zawodowa baletnica i czaruje.Na drugi raz butem ją potraktuję. Jak jakiś po drodze znajdę :mrgreen:
Po powrocie pobawiłam się jeszcze w Kopciuszka przesiewając żwirek z urobku pracowiecie wymieszanego. Bo luźniejsze kupale też są. Trzęsłam łpatką jak bieda jakaś ,klnąc w duchu. Żwiru szkoda wywalić całe kuwety . TZ w pracy i na mnie spadło to dobro :mrgreen: Doszłam podczas tego trzepania łopatki ,że winna jest śmietanka co w dużych ilościach jest drinkowana. Tylko Janusz w drzwi wstawił nożynkę od razu usłyszał zero śmietanki. Koty też to słyszały ? pytam. Słyszały.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon paź 13, 2014 17:54 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

A co to, konie, żeby słyszały? ;)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon paź 13, 2014 21:26 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

ASK@ pisze: zero śmietanki. Koty też to słyszały ? pytam. Słyszały.

Słyszały, słyszały, pytanie, czy zrozumiały :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25059
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto paź 14, 2014 10:44 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Nie sądzę, by koty przejęły się zakazem a Janusz miętki jest :mrgreen: .
Ostatnio edytowano Wto paź 14, 2014 13:47 przez Alienor, łącznie edytowano 1 raz
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 14, 2014 12:50 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

E tam z punktu widzenia kota, zakazy są po to, by je łamać.
Poza tym - myśli sobie taki kot - skoro brzuszek nie przyzwyczajony do śmietanki, to znaczy, że trzeba więcej jej jeść, by się przyzwyczaił.

U mnie dziewczynki uporczywie dobierają się do moich kubków/szklanek z kefirkiem...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto paź 14, 2014 13:39 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Agneska pisze:A co to, konie, żeby słyszały? ;)

Tupią jak konie więc słuch jak konie też powinny mieć.

Rzyganie trwa. Temepratury też są. Franca szaleje. Koty złe jak dzikie tygrysy bo bez drinków śmietankowych są. Janusza powrót, tak wzbudzający nadzieję, jest dużym szokiem. Teoś drze ryja. Myszka drze ryje. Fochy na całego.

"Dziki" burasek ma katar. A ja bez antybiotyku dziś sie wyszykowałam. Raczyłem sobie kurteczkę uprać kotkową i nie włożyłam zestawu ratunkowego na nowo. Czystości mi sie zachciało, cholerka jasna.
Świński Ogonek przybiega pędziekiem i już je na wyciągnięcie ręki. Jaki to piękny kot. Obaj są piękni. A jak obaj chłopcy się spaśli. Jakie brzuszyska mają duże. Mały nie mały już ,ciągle młody pingwinek też wydoroślał i zaokrąglił się. Siostry już nie widzę tak długo. :cry: To płochliwiec wielki.Jadła w kotłowni albo w baraku. Boję się ,że nie żyje. Zawsze jakoś ją spotykałam a teraz nie.
W baraku rządzą wstrętne, oślizłe ślimaki więc przestałam tam kłaść żarcie. Kłębiło sie to to po całym talerzu i przylepiało do chrupek. Nie muszą się paść. One nawet zajęły domek koci bo cały jest w błeee śluzie. Poczekam na chłody i go dopiero oporządzę.

Milady wypiękniała. Nie ma ani kawałka brązowo-rudego futra. Ani, ani.. Jest błyszcząco czarna. Krzywe nóżki zostały i lęk też został przed gwałtownym ruchem. Jendak zapomina powoli o złu jakie jej wyrządziliśmy (czytaj kroplówki i kucie) i zaczyna przesiadywać w pokoju. Synkowie bardzo wyrośli ,prawie ją doganiając. Pięknie się bawi, dobrze dziećmi zajmuje i ma wiele cierpliwości do nich.

Trdaycyjnie, telefony są. I co z tego. Po upewnieniu się ,że kot darmo jest ,przestają słuchać co się mówi. Albo nie przyswajają "wiedzy" zawartej w ogłoszeniach radośnie oznajmiając ,że nie są od czytania. Wczorajsza jedna pani mnie rozsmieszyła bardziej niż zdenerowała.Nie wiedziała czy dzwoniła już do mnie, jakiego kota chce, czy wysłała mi sms-a ....Ogólnie kota chce za darmo (a to ci nowina) i za godzinę przyjedzie .Podpisze wsio, na wsio się zgadza, w domu ma wsio, zabezpieczone też wsio...Uciecha wielka w sercu mi zawitała. Ale na moje nie ma problemu, podjadę z panią i wsio sprawdzę... się rozłączyła.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 14, 2014 13:49 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

ASK@ pisze:Wczorajsza jedna pani mnie rozsmieszyła bardziej niż zdenerowała.Nie wiedziała czy dzwoniła już do mnie, jakiego kota chce, czy wysłała mi sms-a ....Ogólnie kota chce za darmo (a to ci nowina) i za godzinę przyjedzie .Podpisze wsio, na wsio się zgadza, w domu ma wsio, zabezpieczone też wsio...Uciecha wielka w sercu mi zawitała. Ale na moje nie ma problemu, podjadę z panią i wsio sprawdzę... się rozłączyła.


:ryk: Tak, też miałam takich :mrgreen: .
Widzę, że Janusz potrafi jednak być twardy, a ja myślałam, że ulegnie pięknym oczom i miętkiemu futerku...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro paź 15, 2014 6:22 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Szlag mnie trafi. Jeden, wielki, konkretny szlag.
Jakaś pierdzielona dobra dusza na kotłowni przemeblowanie zrobiła, zabierając kocyki i polary w jakieś inne, wedle niej, dogodne miejsce. Tam też przestawione zostały miski z wodą i chrupami. Co za pierdzielona porządnicka. Swoich rzeczy nie przytargała, swoich chrup i misek też nie...ale moimi porządziła się dokładnie.
Drugi szlag mnie trafił jak polazłam do rudery buraś żarcie ,wodę i chrupy uzupełnić. To stary barak z rozwalonymi drzwiami, które zastawiam cegłą zostawiając szparę by koty do środka mogły wejść. W środku są posłanka, woda, miski z mokrym. Na zewnątrz też. Ale główny katering jest w środku. Już jak kiciałam i stadko wybiegło wiedziałam ,że coś nie jest tak. To koty co wolą cichcem zeżreć, bez podziękowań. Jeno cienie ich widzę jak się szwendają w trawach. A teraz stoją i depczą dechy i trawę.Coś nie tak było i...było. Ktosik tam też urzędował i ktosik całkiem drzwi zastawił. Bez szpareczki. W środku mokre zespsuło się. Na zewnątrz wsio wyżarte, wyczyszczone, wylizane.Nawet wody nie było kapki. Nocki są zimne i żal mi kotów strasznie bo tam poduszek,polarków, suchego i kartonów pełno. Dziadyga jakiś i tyle.W obu przypadkach.

Buraś dostał swój antybiotyk. Dziś co prawda jakby lepiej z nim było ale i tak mu fundnęłam leki. Świński Ogonek przychodzi radośnie na śniadanie. Powinien być futbolowo potraktowany bo jakoś się za bardzo wdzięczyć zaczął. Dziś zrobiło mi się więcej żarcia rankiem. Ale dziś też kotów jakoś więcej przyszło, więcej głodnych, bardziej na michy napalonych. Wróciłam bez grama chrup i mokrego. Biznes, szlag twoja mać, mam teraz.
Wybaczcie nie wybredbne słownictwo, ale jakoś mało radośnie nastawiona jestem. Mam dzionek zwątpienia i zmęczenia.Jakoś tak często mnei dopadają takowe. Tyle kocisk a zero domków. Jak popatrzyłam na czarnych faciów o urodzie szwarcenegerowskiej ,to mnie nadzieja odpadła w przedbiegach. Kto zechce takiego uślicznionego kociego facia o zarysowanej mocno szczęce i rzymskim profilu? Długich łapach,za dużych stopach i odstającym zarostem? No kto? Cud, malina i wątpliwości.
Do tego oponki mi odstają. Do tego powiedziano mi (znowu) ,że moja fryz odpowiada wiekowi .Co oznacza czas na zchetanie głowinowego zarostu bo z takim stwierdzeniem się nie zgodzę. Mówię NIE fryzowi godnemu mojemu wiekowi. Nie i już. Mam być wiotka,zgrabna i powabna i trzeba mi...czarodziejskiego zaklęcia :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro paź 15, 2014 7:37 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

O, matko.., żeby ci ludzie tak nie przeszkadzali..
O tyle latwiej by było paść te stada kocie,zaopiekować i inne sprawy załatwić, gdyby nie ludzie.To najgorsze zagrożenie - nie psy niedopilnowane, nie jakieś inne stworzenia , a ludzie. Jedni są źli, inni tylko głupi, jeszcze innym brak wyobraźni i choć troszkę IQ - efekt jest podobny. I nawet trudno ich pogonić, bo przecież będą sie odgrywać na najsłabszych - taka zasada.

Iza, pokaż fryz - ocenimy :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25816
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 15, 2014 12:24 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Asiu czy znasz ten wątek: viewtopic.php?f=1&t=165347

Alienor bardzo dziękuję :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 15, 2014 12:53 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

kussad pisze:Asiu czy znasz ten wątek: viewtopic.php?f=1&t=165347

Alienor bardzo dziękuję :ok:

dzięki dziewczyny.Ale to daleko od nas i autko się nadal leczy.Dla dzików by się zdało bardzo.

Mam zwariowany dzionek. Nie pierwszy i pewnie nie ostatni. Wczorajszy wieczór powalił mnie totalnie, totalnie.Pracowo. Bom na wznawianych spotkaniach z dłużnikami się stawiła.Jako pisacz, ozdoba i takie tam. Jak ja ich nie znoszę. :cry: Kosztują mnie dużo, dużo stresu. A wczorajsze było wyjątkowo ciężkie.
Janusz przyszedł z pracy wcześniej ode mnie to dzieciska staływ drzwiach i umierały z głodu. Biedne maluszki. Rozpuszczone do granic możliwości. Nie nawykły do tak podłego traktowania.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro paź 15, 2014 18:43 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Fastryga
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
Było
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro paź 15, 2014 19:11 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Fastryga :D
jest już pięknie i tak błogo :201461
Asiu :201494

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro paź 15, 2014 20:22 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Asiu 8O Jesteś cudotwórcą :1luvu:
Gdyby nie Danka i Ty już by jej nie było :(
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości