Pako zdrowy, jeno zagrzybiony ;P

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 15, 2014 10:53 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

dzika ruta pisze:Pogłaszcz ode mnie Pako i szepnij mu do uszka, że wszystko będzie dobrze .

Dziekuję Dzika Ruto :) :1luvu:

Pako_mrrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 170
Od: Wto sie 26, 2014 19:01

Post » Śro paź 15, 2014 11:11 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

Marcelibu pisze:Myślę, że przede wszystkim trzeba pójść do pani dr , która zleciła Metacam
i powiedzieć, że po przerwaniu jest to samo. Czyli Metacam był złym rozwiązaniem.
I jest to "udowodnione"
Trzeba szukać dalej. Zmienić lekarza.
\

Hej Marcelibu, ja wiem że się denerwujesz - wierz mi ja też i to bardzo.
Wszyscy mi mówią ze już o niczym innym nie gadam tylko o kotach i ludzie mnie powoli zaczynają unikać.
to nie jest tak, ze jest tak samo jak przed podaniem metacamu... (a zanim się pokłócę z ostatnim weterynarzem w okolicy, to muszę to naprawdę przemyśleć - bo wtedy w razie jakiejś nagłej sytuacji, nie będę już w ogóle miała gdzie pojechać i nikt mi nie pomoże i mogę to przypłacić życiem jakiegoś zwierzaka :strach:
Przed metacamem, miałam leżącego kota, płaczącego z bólu, teraz Pako chodzi, skacze i tylko ten jeden raz do tej pory zamiauknął. Ja wiem że koty potrafią długo ukrywać że je coś boli, ale Pako jest krzykaczem i wiem że jakbym go zaczęła macać i by go zabolało to od razu by mnie sfukał - jak na razie mogę go dotykać i macać gdzie chcę, a on nie kuleje na żadną z łapek. Sytuacja nie jest więc patowa, tylko nie wiem co dalej robić.
Przydałaby mi się jakaś konsultacja, ale nie jakaś w ciemno, (bo co z tego że pojadę z nim gdzieś w warszawie, gdzie on zacznie wszystkich znów gryźć i biegać po ścianach, a tak było właśnie za pierwszym razem w tym amivecie w mińsku, gdy poszłam z nim, jak tylko go pierwszy raz zabolała łapka, gdzie powiedzieli że kot jest zdrowy, nie ma co robić badań), tylko taka wiecie profesjonalna, że ktoś będzie miał pomysł co dalej...

Pako_mrrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 170
Od: Wto sie 26, 2014 19:01

Post » Śro paź 15, 2014 12:40 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

OK. Zróbmy tak.
Mam w miarę dobry układ z panią dr Ada Uznańską.
Napisz mi, proszę, na PW całą esencję z procesu choroby i leczenia kotka.
Dnia (około) zaczął kuleć w taki sposób:....... Potem w ogóle przestał wstawać po x dniach,
wtedy wet dał to i to (to był chyba etap sterydu czy jeszcze zwykłych p/bólowych???), potem inny lekarz stwierdził w dniach....
że to coś i dał xyx, nie pomogło i w dniu.... lekarz (nie wiem, ten sam, następny) dał Metacam.
Jakie badania (wylistuj: RTG w dniu, krew w dniu) z jakim wynikiem było robione. Ile brał Metacam (od i do) i jak kuleje (bardziej,
mniej, która łapka/łapki)
Postaram się dostać do dr Uznańskiej i coś załatwić na odległość.
Opisz jak się zachowywał w poszczególnych etapach choroby (pamiętam, że warczał z bólu, nie wstawał do kuwety).
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro paź 15, 2014 13:04 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

Marcelibu dzięki wielkie za chęć pomocy.
Musisz mi dać czas, żebym to rozpisała dokładnie najlepiej w punktach.
Mam niestety dziś dzień spotkań w biurze :evil: dopiero co jedno się skończyło i zaraz następne ;// także przepraszam że to trochę potrwa, bo nie siedzę przy biurku tylko na salce konferencyjnej i nie mogę ciągle do tableta zaglądać (ja i tak już w ogóle nie słucham co do mnie ludzie mówią, boje się ze to się źle skończy).
Także będę tworzyć ten opis jakoś tak po kolei i niedługo powrócę na PW.
Pzdr,
Paulina

Pako_mrrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 170
Od: Wto sie 26, 2014 19:01

Post » Śro paź 15, 2014 13:23 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

Stwórz sobie plik w jakimś Wordzie czy notatniku - łatwiej ci będzie edytować niż w oknie PW :)

asim

Avatar użytkownika
 
Posty: 973
Od: Wto paź 02, 2012 18:50
Lokalizacja: Żory

Post » Śro paź 15, 2014 15:43 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

asim pisze:Stwórz sobie plik w jakimś Wordzie czy notatniku - łatwiej ci będzie edytować niż w oknie PW :)

Właśnie tak zrobiłam - uff, nie było łatwo to wszystko opisać (godzina roboty, teraz w pracy muszę dłużej posiedzieć).

żeby nie było że zamęczyłam kota to mam dowody (z dzisiaj) że żyje i jak zwykle ciągle jest głodny ;P
W oczekiwaniu na śniadanie:
http://zapodaj.net/9a52011f356aa.jpg.html
Obrazek

Po śniadaniu:
http://zapodaj.net/920707bbd19ba.jpg.html
Obrazek

Przyłapany na kontroli mojego śniadania do pracy (lipa same pudełka)
http://zapodaj.net/8bbc702d8749d.jpg.html
Obrazek
Ostatnio edytowano Śro paź 15, 2014 16:01 przez Pako_mrrr, łącznie edytowano 1 raz

Pako_mrrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 170
Od: Wto sie 26, 2014 19:01

Post » Śro paź 15, 2014 15:46 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

nie widzę :placz: :placz:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16544
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 15, 2014 15:52 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

uuups - juz zobaczyłam :mrgreen: Piękny jest :1luvu:

Mozesz na zapodaj. kliknąć w rozmiar 500x500, wtedy zdjęcie mozesz zamieścic bezposrednio na forum (kod url)

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16544
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 15, 2014 16:00 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

izka53 pisze:uuups - juz zobaczyłam :mrgreen: Piękny jest :1luvu:

Mozesz na zapodaj. kliknąć w rozmiar 500x500, wtedy zdjęcie mozesz zamieścic bezposrednio na forum (kod url)


Człowiek się całe życie uczy :)

Pako_mrrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 170
Od: Wto sie 26, 2014 19:01

Post » Śro paź 15, 2014 16:35 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

Paulina, kiedy mój tymczasik Timurek zaczał miauczeć z bólu, przy kazdej próbie chodzenia, wstawania, dotyku, tez nie wiedziałam co sie dzieje. Moja wetka podawała mu w ciemno :? steryd i kazała obserwować, czy jest lepiej-nie było :(
Pojechałam do wiekszego miasta na rtg(u nas zadna ;lecznica nie ma) , tam został prześwietlony w dwóch pozycjach(na ogłupiaczu), a gdy rtg niczego nie wykazało, miał zrobione usg-wet podejrzewał jakieś zmiany zakrzepowe-na szczęście ani to, ani żaden uraz kręgosłupa nie miał miejsca.
Wet domyślnie podał lincospectin i tolfę, podejrzewając ropnia gdzieś w mięśniach , najprawdopodobniej od uderzenia-Timus czesto szalał na witrynie i po prostu mógł spadając, walnąć się o parapet.
Już po pierwszym dniu, gdy zadziałała tolfa-kot przestał płakać i warczec z bólu, po trzech dniach(linco i tolfa) zachowywał sie juz jak zdrowy kot, jednak linco dostawał przez 8 dni.
I to był strzał w 10!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro paź 15, 2014 17:51 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

Jutro o godz.17,30 kciuki trzymajcie - jestem zapisana do pani dr Uznańskiej.
Mam nadzieję, że się uda coś poradzić.

Pako_mrrr - gdybyś nie odebrała mojego PW - wyślij mi koniecznie swój numer telefonu!!!!!! :idea: :idea:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro paź 15, 2014 17:53 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro paź 15, 2014 19:32 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

Marcelibu pisze:Jutro o godz.17,30 kciuki trzymajcie - jestem zapisana do pani dr Uznańskiej.
Mam nadzieję, że się uda coś poradzić.

Pako_mrrr - gdybyś nie odebrała mojego PW - wyślij mi koniecznie swój numer telefonu!!!!!! :idea: :idea:


Marcelibu jesteś wspaniała :201494
Ze też sa tacy ludzie, którym chce się dla czyjegoś sierściucha łazić po weterynarzach 8O

Kocham was normalnie! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ze też wcześniej nie wiedziałam o tym forum! Tyle razy czułam się całkiem sama z tymi kocimi sprawami, a razem zawsze jakoś łatwiej!

Pako_mrrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 170
Od: Wto sie 26, 2014 19:01

Post » Śro paź 15, 2014 19:37 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

Ty myślisz, że to ja jedna???? :wink:
Tu sami tacy powaleni na tle kotów.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro paź 15, 2014 19:40 Re: Ostatnia dawka metacamu i ... jednak zabolało ;(

Monia, wszyscy powaleni, ale nie wszyscy chętni do pomocy-jakiejkolwiek! :(
Tym bardziej Twoja pomoc jest tak cenna!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 135 gości