Śródborów czyli JOKOT w lesie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 08, 2014 13:58 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Agneska pisze:Pedałowałam ostatnio przez Wielkopolskę, ale tysiąc pińcet kilometrów cięgiem nie pozwoliło nawet na odezwanie się ludzkim głosem. :oops:

Nadrobimy :piwa: Oby prędko!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon paź 13, 2014 18:07 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Tym razem Podlasie. :) Z moich rozlicznych obowiązków, jeden ulubiony to "hydraulik rodzinny". Jesienne odkręcanie wężyków i spuszczanie wody to jest jeszcze fajoskie. ;) Wiosenne sztukowanie uszczelek będzie mniej przyjemne. Ale nic to, damy radę, bo wiocha jest warta tego wysiłku. :)

W domu wszyscy żyją. Towarzystwo na antybiotykach było na wycieczce i gluty maleją. Zmiana klimatu służy. :)
Jaskrowe oko, na szczęście, "leczy się samo". Bo mnie nie wolno się zbliżyć do oka. Głaskać - tak, porozmawiać z kotem - koniecznie, ale ręce precz od chorego oka. Ladny jest, dzwonili potencjalni zainteresowani, tylko wszyscy chcieli ładnego miziaka. A tu może być kot-znikot. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro paź 15, 2014 10:55 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

"Samo" to się może wszystko zepsuć. Ale nie naprawić. :evil:
Więc Jaskrowe oko jednak też się nie zechciało naprawić.

Już dwa dni ćwiczymy zamknięcie kota w sypialni. Grzecznie śpi, ale nad ranem zaczyna popłakiwać, żeby go wypuścić. A płaczy żałośnie i głośno. :roll: Ale twarda jestem. Jak długo posiedzę na podłodze, to wreszcie przyjdzie się poprzytulać. I po przytulankach daje się nawet przytrzymać w miejscu, otworzyć paszczę i wrzucić tabletkę. Bo to z takiego fajnego miotu, który nie wiedział, że koty to drapieżniki. Zębów i pazurów na szczęście nie umie używać. Na moje szczeście. :wink: Jedynym problemem jest złapanie koteczka. :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro paź 15, 2014 11:18 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Aga, a tak z ciekawości zapytam, paczkę którą Ci z miesiąc temu zostawiłem na recepcji na dole to zabrałaś :?: :lol:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6964
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Śro paź 15, 2014 11:35 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

o ile pamiętam, to tam był taki papier, że gdybym go nie miała, to bym ścigała Cię już dawno :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro paź 15, 2014 12:32 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Agneska pisze:Jaskrowe oko, na szczęście, "leczy się samo". Bo mnie nie wolno się zbliżyć do oka. Głaskać - tak, porozmawiać z kotem - koniecznie, ale ręce precz od chorego oka. Ladny jest, dzwonili potencjalni zainteresowani, tylko wszyscy chcieli ładnego miziaka. A tu może być kot-znikot. :(


A do tego "jaskrowego" oka nie wpuszczacie kropelek?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro paź 15, 2014 13:08 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

To jest oko kota Jaskra. :)
Kropelki pewnie dobrze by robiły, ale jak zapuszczać krople kotu niedotykalskiemu? :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw paź 16, 2014 15:47 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Kolejna z zepsutym oczkiem. Goryczka. Koteczka od pierwszych dni swojego życia pod moją opieką, a od miesięcy jej nie mogę dotknąć. :( Lubi spać na mnie, bawić się ze mną jedną zabawką, kocha przytulać się do kotów. A ludzka ręka to mordercze narzędzie. :strach:

Nie wiem jakim cudem, przypadkiem, wlazła wczoraj do otwartego transportera stojącego tuż przy mnie. I nawet udało mi się szybko zamknąć drzwiczki. Goryczka wylądowała w klatce na leczeniu. :placz: I płacze biedniutka. Oby tylko jeszcze tabletki łykała z żarciem. :roll:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw paź 16, 2014 15:52 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Ja tak mam z Faxem. I Delicją :roll:
Oba mają nawroty zapalenia spojówek. Jeszcze Faxe'a raz na trzy dni złapię i zakroplę, ale Delicja - mimo że łatwo łapalna, dotykalska (zazwyczaj) i mizisiasta (jak przebywa w odpowiednim świecie), jest kompletnie niezakrapialna i niepigułkowa :roll: Można ją leczyć wyłącznie zastrzykami :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 16, 2014 15:55 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

[quote="OKI"..... Można ją leczyć wyłącznie zastrzykami :?[/quote]
W oko :?: :strach: :strach:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6964
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Czw paź 16, 2014 15:58 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

piotr568 pisze:
OKI pisze:..... Można ją leczyć wyłącznie zastrzykami :?

W oko :?: :strach: :strach:

No właśnie nie - oko jest nietrafialne absolutnie :twisted:
Oczy leczymy zastrzykami w tyłek :roll:

Po kilku próbach zakraplania Delci oczu odstąpiłam od procedury do czasu wprowadzenia na rynek kropli w opakowaniach co najmniej 0,5 l :|

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 16, 2014 16:48 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

A może zamiast wpuszczać krople do oka to może oko wpuścić do kropli :?: :idea: Do wanny pełnej kropli :twisted:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6964
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Czw paź 16, 2014 17:49 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Jakby jeszcze dłuższą chwilę przetrzymać oko w wannie, razem z aparatem gębowo-oddechowym, to byłaby to jednorazowa a jak skuteczna terapia. ;)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw paź 16, 2014 17:58 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Agneska pisze:Jakby jeszcze dłuższą chwilę przetrzymać oko w wannie, razem z aparatem gębowo-oddechowym, to byłaby to jednorazowa a jak skuteczna terapia. ;)

jak sie sprawdzi to zastosuję. Tylko wannę pożyczę.Ale warto.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw paź 16, 2014 18:19 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Moja wanna jest pokaźna, dużo ócz się zmieści. FIV w gratisie dla wszystkich kąpielowych gości. ;)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jackthecat i 159 gości