Fryga i Mati - czarne piękności Odsłona druga

Też potrzymam , a zadzwonić moim zdaniem nie zaszkodzi . Ty widzisz koty co dzień i wiesz kiedy jest cos nie tak .
:ok:

mag828 pisze:
mir.ka pisze:może jednak powinnaś z nią jechać?

sama nie wiem co zrobić...
dziś i tak nasz przychodnia zamknięta, ale może jutro
dziś jestem więcej w domu i zauważyłam, że ona już tylko tak lekko pokasłuje i to są takie pojedyncze kaszlnięcia, chrząknięcia, więc zdecydowanie się to zmienia

to samo w pierwszej chwili pomyślałam co Miruś

To może teraz poczekaj ze dwa dni do wtorku na ten przykład,jak teraz jest lepiej ,to do wtorku powinny zostać "ochłapy" kaszlu już ,albo go wcale nie będzie :ok:

Moze też tak być jak u dzieci po syropie Pulneo,że jeszcze jakiś czas po kaszlą i potem kaszel sam ustaje

MB&Ofelia pisze:Frygusia. Jak miej kaszlisz, to dobrze. Tak se myślę, że zaniedługo będziesz zdrowna.
Nasza Mała Ciorna jezd od mię młodsza, ale ona jezd wysoka, jak jej chcę łep wylizać to ledwo sięgam. Ale ona na początku tak okropecznie dużo amciała, że nic dziwnego, że taka wyrosnęła. Ja za to jezdę piąkniejsza i mądrzejsza, nie muszę być wysoka, co nie?
Lizam cię po uszku, dużo pusiaj i amciaj, to szypciej będziesz zdrowna
Książniczka Ofelja

Ofelku kotana,
my siem z tą mała czarną nie lizamy, ale pozwoliłam jej dżisz bliszko mie siedzieć
duża siem ucieszyła, wienc może bendem tak robiła czenściej...
fsumie jusz mi siem tak nie kce kaszłać, tylko chrypiam troche
cieszem siem, bo duża mi nie dawała jusz dziś kabetki, nie kłamała wczoraj
zdrowiejąca Fryga

Rilla07 pisze:Frygusia dalej kaszle?
Biedna... te tabletki pomagają w ogóle?

Trzymamy mocno za czarnidełko

tak trochę jeszcze, chociaż dziś rano to bardziej zabrzmiało jakby tak sobie chrząkała
może jednak to przechodzi, tylko powoli?

dziękujemy za wsparcie :1luvu:

MaryLux pisze::ok:

barbarados pisze:Też potrzymam , a zadzwonić moim zdaniem nie zaszkodzi . Ty widzisz koty co dzień i wiesz kiedy jest cos nie tak .

może ja przewrażliwiona jestem... od wczoraj ten kaszel jej trochę zelżał i brzmi już bardziej jak chrząkanie
tylko ciągle jej nie słychac jak miauczy :roll:

dziękujemy za wsparcie :1luvu:

Myszolandia pisze:
mag828 pisze:
mir.ka pisze:może jednak powinnaś z nią jechać?

sama nie wiem co zrobić...
dziś i tak nasz przychodnia zamknięta, ale może jutro
dziś jestem więcej w domu i zauważyłam, że ona już tylko tak lekko pokasłuje i to są takie pojedyncze kaszlnięcia, chrząknięcia, więc zdecydowanie się to zmienia

to samo w pierwszej chwili pomyślałam co Miruś

To może teraz poczekaj ze dwa dni do wtorku na ten przykład,jak teraz jest lepiej ,to do wtorku powinny zostać "ochłapy" kaszlu już ,albo go wcale nie będzie
Moze też tak być jak u dzieci po syropie Pulneo,że jeszcze jakiś czas po kaszlą i potem kaszel sam ustaje

chyba poczekam jeszcze chwilę, w sumie ja też nieraz kaszlę po wybraniu leków, może i jej trzeba dać czas...

jak ja się cieszę, że już nie musze podawać tych tabletek :mrgreen:

oby juz NEVER EVER :!:

Fryga w nocy nie kasłała, rano dwa razy tak jakby chrząknęła, więc chyba jej jednak przechodzi a ja przewrazliwiona jestem... :roll:

a co najważniejsze - kitki dziś po raz pierwszy obie mnie rano budziły

i siedziały obok siebie w odległości ok 10cm

nigdy jeszcze tak blisko ich nie widziałam, a dziś mi obie tak przy głowie siedziały :1luvu:

Super!

Ale nie ciesz się za szybko z kociej sztamy :twisted:

Mnie dziś obudziły odgłosy kocich harców, dobiegające z salonu :evil:

Nie mówiąc o tym, że znów się nie wyspałam. Czarnidło zalegało na mnie, Ofelia zajęła całą (dosłownie - całą!) poduszkę, próbowałam spać powyginana jak szprycha rowerowa po kraksie

)
Dopiero nad ranem miałam wyro tylko dla siebie, bo pannice buszowały po domu.
Jak Frygusia i Mati się zgadają, to będą ci o świcie skakać po głowie :twisted:

To dobrze , ze jesteś przewrażliwiona .
Za zdrówko :ok:

MB&Ofelia pisze:Super!
Ale nie ciesz się za szybko z kociej sztamy
Mnie dziś obudziły odgłosy kocich harców, dobiegające z salonu Nie mówiąc o tym, że znów się nie wyspałam. Czarnidło zalegało na mnie, Ofelia zajęła całą (dosłownie - całą!) poduszkę, próbowałam spać powyginana jak szprycha rowerowa po kraksie )
Dopiero nad ranem miałam wyro tylko dla siebie, bo pannice buszowały po domu.
Jak Frygusia i Mati się zgadają, to będą ci o świcie skakać po głowie

Łomatko

a ja się goopia cieszę :evil:

p.s.życze żebyś dziś się wyspała

mryczór

barbarados pisze:To dobrze , ze jesteś przewrażliwiona .
Za zdrówko

skoro tak mówisz...
dziękuję :1luvu:

MaryLux pisze:mryczór

mrrrrr czociu
F&M

mag828 pisze:
MaryLux pisze:mryczór

mrrrrr czociu
F&M

Dziewczyny, jak myślicie, co by tu napsotuchlapkować?

Fryga i Mati - czarne piękności Odsłona druga

Kto przegląda forum