Tuptuś - fotopamiętnik kota, który sam znalazł właściciela

servantez pisze:
kocia_mendka pisze:A ten kierunek to najbliższy szpital psychiatryczny jak mniemam?!

Jest też Polska fiema produkująca półki dla kotów:

http://www.szarydesign.pl/

Właśnie nad takim czymś dumam do jednego kąta!!! Idealne te półki - nie ma problemu z zastawianiem niedużego pokoju w którym nie wiadomo co postawić. Tylko te ceny to nie wiem skąd biorą... A jak już mowa o drapaku to na Dzień Kota dzieciaki dostały ode mnie takie tam małe hand made klik ze szpuli na kable. Zamiast sizalu użyłam liny jutowej - baaaardzo chętnie drapią a jak się ściąga to odwijam i poprawiam. I na szczeście chętnie na tym leżą i mniej zakłaczają mi kanapę. :201461

pchełeczka pisze:
servantez pisze:
kocia_mendka pisze:A ten kierunek to najbliższy szpital psychiatryczny jak mniemam?!

Jest też Polska fiema produkująca półki dla kotów:

http://www.szarydesign.pl/

Właśnie nad takim czymś dumam do jednego kąta!!! Idealne te półki - nie ma problemu z zastawianiem niedużego pokoju w którym nie wiadomo co postawić. Tylko te ceny to nie wiem skąd biorą... A jak już mowa o drapaku to na Dzień Kota dzieciaki dostały ode mnie takie tam małe hand made klik ze szpuli na kable. Zamiast sizalu użyłam liny jutowej - baaaardzo chętnie drapią a jak się ściąga to odwijam i poprawiam. I na szczeście chętnie na tym leżą i mniej zakłaczają mi kanapę.

Może są po prostu dobrej jakości, a na takie wyglądają

. Jakoś cena za dość niszową półkę z dębu na poziomie 200 zł mnie nie dziwi. :wink:

Świetne są te półki, najbardziej podoba mi się ta "NEKO"

aannee99 pisze:Świetne są te półki, najbardziej podoba mi się ta "NEKO"

Mi sie podobaja te fale i drzewko ale zakup tego tak jak by sie chcialo to masa kasy. Ciekawi mnie jak z wytrzymałościa tego drzewka... obawiam sie ze przy 6kilowym brykaczu szybko taka konstrukcja moze stracic właściwości...
Przez takie obrazki człowiek dumanad dziwnymi narzedziami do handmade

Neko i fale, z tego można fajną ścianę zrobić

A moglibyście mnie nie denerwować?! Jestem gotowa moim kotom nieba przychylić i tylko dlatego pozbierałam wszystkie durnostoje z półek w pokoju o kwiatkach nie wspomnę, ale przez was chodzi mi po głowie projekt dobudowania małego pokoiku tylko dla kotów... I wyposażenie go w te właśnie różne takie. A nie mam pieniędzy. I może z wykopaniem fundamentu bym sobie poradziła bo co to w końcu za sztuka,wiem którym końcem wtyka sie w ziemię łopatę, ale z zazbrojeniem i zalaniem już raczej nie więc ja bardzo serdecznie proszę nie posuwajcie mi głupich pomysłów bo się mąż ze mną rozwiedzie i kto wtedy zarobi kotom na żwirek?! Morawica wzywa tak coś czuję.... Lada dzień tam wyląduję niekoniecznie z własnej woli i to będzie WASZA wina

:D

kocia_mendka pisze:A moglibyście mnie nie denerwować?! Jestem gotowa moim kotom nieba przychylić i tylko dlatego pozbierałam wszystkie durnostoje z półek w pokoju o kwiatkach nie wspomnę, ale przez was chodzi mi po głowie projekt dobudowania małego pokoiku tylko dla kotów... I wyposażenie go w te właśnie różne takie. A nie mam pieniędzy. I może z wykopaniem fundamentu bym sobie poradziła bo co to w końcu za sztuka,wiem którym końcem wtyka sie w ziemię łopatę, ale z zazbrojeniem i zalaniem już raczej nie więc ja bardzo serdecznie proszę nie posuwajcie mi głupich pomysłów bo się mąż ze mną rozwiedzie i kto wtedy zarobi kotom na żwirek?! Morawica wzywa tak coś czuję.... Lada dzień tam wyląduję niekoniecznie z własnej woli i to będzie WASZA wina :D

Ale masz pięęękny pomysł!

bea3 to naprawdę jest straszne świństwo wiesz? No co za wredny babon to po prostu szok

Ale w sumie i tak na wiosnę mam w planach osuszanie i docieplanie fundamentów oraz docieplanie domu. Jakby co.... Materiałów budowlanych najpewniej zostanie.... A jeśli nie pokoik dla koteczków to mam taki duuuuży taras,łatwo by go było zabudować i podciągnąć tam ogrzewanie.... Tfu, co ja gadam jeżu kolczasty.....

A może zbuduj im wolierę?

dzika ruta taki projekt też mi po głowie chodzi, jest szansa,ze wtedy Artem nie będzie się włóczył po wsi łazęga jedna

No i w końcu kot sąsiada przestanie mu robić z zadka jesień średniowiecza co miało ostatnio miejsce. Ale to jest jeszcze wszystko do przemyślenia, bądź co bądź właśnie skończyłam zmagania twórcze z remontem przedpokoju, teraz kolej na pozostałe pomieszczenia w chałupie a jest ich kilka... Tak czy inaczej już ja coś wymyślę, najwyżej się mąż ze mną rozwiedzie, on już od dawna twierdzi,że nie mam za dobrze w głowie jeśli chodzi o koty. Ale czy ja kiedykolwiek pretendowałam do miana normalnej?! Bo jakoś nie pamiętam....

kocia_mendka pisze:dzika ruta taki projekt też mi po głowie chodzi, jest szansa,ze wtedy Artem nie będzie się włóczył po wsi łazęga jedna No i w końcu kot sąsiada przestanie mu robić z zadka jesień średniowiecza co miało ostatnio miejsce. Ale to jest jeszcze wszystko do przemyślenia, bądź co bądź właśnie skończyłam zmagania twórcze z remontem przedpokoju, teraz kolej na pozostałe pomieszczenia w chałupie a jest ich kilka... Tak czy inaczej już ja coś wymyślę, najwyżej się mąż ze mną rozwiedzie, on już od dawna twierdzi,że nie mam za dobrze w głowie jeśli chodzi o koty. Ale czy ja kiedykolwiek pretendowałam do miana normalnej?! Bo jakoś nie pamiętam....

Popatrz na to tak. Jak małż się rozwiedzie, to będzie miejsce na nowego kota :201461