» Śro cze 25, 2014 22:24
Re: Szczęśliwe zakończenie - Kajtuś już w DS :-)))
A naj najważniesze jest rozdzielenie Kotów na początek i mądre, spokojne dokocenie.
Zgadzam się, Olu. Jak Kajti do nas trafił,to miał swój pokoik, kuwetę i miseczki. Nigdy nie zapomnę, jak się całymi dniami wylegiwał na naszym łóżku na takim miodowym kocu, ze swoją ukochaną myszką. Dopiero później, stopniowo, zaczęły się docierać.
Poczytam o tej karmie Calm, dzięki za info.
Kurcze, szkoda że nie zapytałam wcześniej i to szczepienie na białaczkę :/ Ufam tej lekarce, doradzałam się, no i przekonała mnie.
No nic, dzieki za odp. i wsparcie, bede zdawac relacje na biezaco!!!
Buzka:*