» Czw paź 09, 2014 20:07
Re: Dziki kotek
Hmmm może chociaż napiszesz czy Julek jest u Was ? Wątek czytałem z ukrycia i się nie udzielałem. Dawno temu jak byłem mały to w domku z ogrodem był kot który tylko przychodził pod drzwi po jedzenie, nawet w zimę spal w swojej budce z wyboru, miał na noc do tej budki wstawiane nagrzane cegły owinięte w gazety. Dopiero na stare lata odważył się wejść do domu i spędzać tam zimowe noce.