2 Berty i Lolek nadal czekają na domy. Niestety na kopalni coraz więcej kotów, i to nie stąd, koty przychodzą z gospodarstw. Nigdy nie pokonamy bezdomności póki ludzie będą rozmnażać swoje zwierzęta
Jest kotka z maluchami, nie wiem czy one przeżyją zimę. 1 młody czarny ok. pół roczny z jej poprzedniego miotu i jeszcze jeden kocur biało-czarny. W sumie jest 10 kotów znowu
Do domów nadają się tylko Berty i Lolek, reszta dzika.
Rozmawiałam z panią ze sklepu, w którym kupuję karmę. Mówiła żeby może przygotować jakieś plakaty ze zdjęciami , Berty, Lolek , Leszek. Jak ludzie wiedzą, że koty są wysterylizowane, mają książeczki to jest zachęcające. Czasami zgłaszają się jacyś chętni.
A Pani chętna na Leszka przestała się odzywać, w ogóle nie ma żadnych zapytań w sprawie adopcji. Ogłoszenia internetowe zawsze miały duży odzew, z papierowych rzadziej, chyba straciłam chwilowo zapał już do tego.