Czteropak Asim <3 ->POŻEGNANIE [*] s. 34

» Śro paź 08, 2014 9:02 Re: Czteropak Asim :) -> <3

asim pisze:Witam się, znów tyle zaległości mam, wpadłam na chwilkę chociaż nasz wątek odwiedzić.
Dziękujemy za kciuki, komplementy i miłe słowa

Melduję, ze Kokardeczka mnie ostatnio zaskakuje
Chyba ukradkiem czyta forum, musiała widzieć, że nazwalam ją samolubem.
Wczoraj jak gdyby nigdy nic wlazła mi na kolana - to był dokładnie trzeci raz odkąd mieszka u nas.
Dziś powtórka - siedzimy przy herbatce, ja na fotelu od komputera odwrócona do stolika, Kokardeczka wgramoliła mi się na oparcie (często włazi na nie i leży na oparciu mi za głową), nagle wciska mi się na podłokietnik - to nowość - ale za wąski był, to sobie na kolana wlazła, umościła się i leży, a ja to:
Siedziałam po turecku, noga mi zdrętwiała, chciałam przełożyć i mi zwiała.
A przed chwilą weszła na biurko, wspięła się przednimi łapkami na regał i patrzy, a tam zajęte - Fontanna leży. Myślałam, ze odejdzie jak zwykle, a ta hop i położyła się koło siostry
Chciałam zrobić zdjęcie, ale jak wstałam po aparat to się obudziły i rozeszły A tak słodko leżały wtulone, na łyżeczkę

nawet bez zdjęć to widzę

tak ładnie opisałaś :1luvu:

» Śro paź 08, 2014 19:21 Re: Czteropak Asim :) -> <3

» Śro paź 08, 2014 21:54 Re: Czteropak Asim :) -> <3

Jejkuuuu, przepraszam Was bardzo mocno, nie mam czasu poodwiedzać Waszych wątków

Podłączamy się do kanalizacji i całymi dniami na podwórku siedzę - najpierw przesadzaliśmy to co przeszkadzało, teraz grabimy, sprzątamy... W domu tez mam zaległości, a dzień taki krótki

Ale przychodzę z porcją zdjęć na osłodę

Trochę z dzisiejszego podwórka:

Kanapowce:

[Murika sama weszła pod koc - zimno było kociątku] :lol:

Foni odkryła, ze na szafę można wejść, musiałam zdjąć jedno pudło i zrobic jej miejsce...

Murika pozazdrościła, tez musiała sprobować

Trawka pięknie wyrosła

Trochę fotek z balkonu:

Przytulańce zakochańce

Tej to dobrze :mrgreen:

Samolub z Redzikiem

Na ostatek grzeczna Murika

[To tylko ułamki sekund, kiedy ona grzeczna jest, w tym momencie np. próbując wejść na półkę w szafie zrzuciła z niej połowę ubrań małżonka....]

» Śro paź 08, 2014 22:09 Re: Czteropak Asim :) -> <3

Cuda

ale śliczne :love:

masz cuda po prostu

Murika i Funi, piękne kocury. Nic dodać nocne ująć. Czarne mają tyle gracji w sobie. Piękne - kocham. :1luvu:

a ja sobie już wcześniej te zdjęcia na FB oglądnęłam :mrgreen:

i pozachwycałam się Muriką :1luvu:

nawiedzona jestem :roll:

Murika zachowuje się jak na jej kolor przystało - to małe diablątko... :twisted:

Tyle szkód, ile narobiła w te trzy miesiące u nas to głowa mała...
Miałam dwa spokojne koty, które nie zrzucały nic z mebli ani parapetu, nie drapały nowej kanapy, nie zrywały firan, zachciało mi się maleństwa to teraz mam.
Kocham ją, jak wszystkie moje koty, jednak liczba szkód, jakich narobiła zdecydowanie przewyższyła moje oczekiwania, a spodziewałam się naprawdę wiele.
Z utęsknieniem czekam aż dorośnie :roll:

Boję się co to będzie w święta - już oczyma wyobraźni widzę te wielokrotnie przewracają choinkę :lol:

Wczoraj kolejny raz zerwała mi zazdrostkę z okna balkonowego - zawieszoną na jego szczycie, czyli prawie 2m nad ziemią. Skakała za muchą, zaczepiła pazurkiem o firankę i cała zazdrostka poszła. To już piąta.
Jest najmniejsza, a najmniej zgrabna. Jak skacze po pólkach czy parapecie to leci wszystko po kolei. Maine Coony choć wielkie nigdy nic mi nie zrzuciły, zawsze delikatnie wszystko przekraczały. Murika ma na koncie już kilka naczyń, wazon, dwie doniczki...
Firanki pozaciągane, urwany wieszak na ręcznik w łazience - to co wymienilam to tylko mały odsetek uszkodzeń

Nie żebym się skarżyła, ale nie można ciągle rzygać tęczą jakie to koty są cudowne

Czasem trzeba powiedzieć, że nie zawsze jest różowo, bo potem ktoś czyta takie słodkie pierdzenie, zamarzy o kocie a za pól roku się go pozbywa, bo miało być pięknie a nie jest

Mimo wszystko kocham swoje koty, nie zamieniłabym na nic mojego kociostanu :mrgreen: