♥♥♥ Muszu i Teemo cz.2 ♥♥♥Jesteśmy !!!

Super jest ta budeczka

U nas jeszcze nie grzeją..

Budka świetna

i to przy kaloryferze ciepłym.... mrrrrrrrrr

u mnie jest pluszowa poduszka pod kaloryferem okupowana na zmianę przez czarności

Ciepły kaloryfer... rozmarzyłam się, u mnie zimne:c musze się kotami grzać, a one nie chcą współpracować, niewdzięczne gadziny.

barbarados pisze:Moje koty gadają przez sen , ale brzydkie rzeczy . Warczą i sycza .
Muszeron powinien nauczyć moje jak się korzysta z takiej budki .

a propo brzydkich rzeczy gadanych przez koty, to dam sobie rękę uciąć, że moja Masza przeklina, i to jak szewc. I to nie musi nawet dźwięku wydawać, widzę to w jej oczach. I nie, nie jestem stuknięta :ryk:

Hej hej

U nas kaloryfery grzeją od weekendu, ale na razie delikatnie włączyłam tylko jeden...
Ja jestem zmarźlak i muszę mieć cieplutko a w bloku nie napalę sobie w kominku :placz:

Ta budka ma już swoje lata, to pierwsze legowisko jakie Muszeron dostał po przeprowadzce.
Polubił od razu

Śpi w nim teraz cały czas, nad ranem włazi na mnie...

Moi drodzy, jeśli jesteście z Krakowa lub okolic albo na weekend planujecie wyjadł do Krakowa to...
zapraszam serdecznie na WIELKI KIERMASZ RZECZY WSZELAKICH :mrgreen:

W przyszły weekend

tutaj link --->http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=162189

Można kupić fajne, firmowe ubrania za grosze a dodatkowo mnóstwo innych rozmaitości do domu i nie tylko

Cały dochód idzie na kociaki

Ja będę całą sobotę na kiermaszu, pytać o Kasię od Mó :mrgreen:

Super taki kiermasz, szkoda że nie bliżej mnie

W Krk byłam dwa razy, a właściwie to byliśmy wszyscy, łącznie z Lunką :ok:

Rilla07 pisze:Hej hej

U nas kaloryfery grzeją od weekendu, ale na razie delikatnie włączyłam tylko jeden...
Ja jestem zmarźlak i muszę mieć cieplutko a w bloku nie napalę sobie w kominku

Ta budka ma już swoje lata, to pierwsze legowisko jakie Muszeron dostał po przeprowadzce.
Polubił od razu Śpi w nim teraz cały czas, nad ranem włazi na mnie...

Moi drodzy, jeśli jesteście z Krakowa lub okolic albo na weekend planujecie wyjadł do Krakowa to...
zapraszam serdecznie na WIELKI KIERMASZ RZECZY WSZELAKICH W przyszły weekend

tutaj link --->http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=162189

Można kupić fajne, firmowe ubrania za grosze a dodatkowo mnóstwo innych rozmaitości do domu i nie tylko
Cały dochód idzie na kociaki
Ja będę całą sobotę na kiermaszu, pytać o Kasię od Mó

Szkoda, że tak daleko mieszkamy

a ja jakieś dwie godziny, jak nie ma remontów na autostradzie :evil:

Cześć Kasiu :1luvu:

Rilla07 pisze:
A Muszeron śpi już tylko w swoim puchatym domku (za budką jest kaloryfer, już grzeje )

Jak słodko sobie śpi :1luvu:

Hej hej Kochani wieczorową porą :1luvu:

U nas bez zmian, oprócz tego, że zrobiło się zimno...
Zaraz wkleję kilka nowych fotek

aannee99 pisze:Super taki kiermasz, szkoda że nie bliżej mnie W Krk byłam dwa razy, a właściwie to byliśmy wszyscy, łącznie z Lunką

No szkoda... za duża ta Polska

kicikicimiauhau pisze:Szkoda, że tak daleko mieszkamy

Nom

Chociaż na upartego do Rybnika to jakaś godzinka A4 :mrgreen:

mir.ka pisze:a ja jakieś dwie godziny, jak nie ma remontów na autostradzie

Są jakieś znowu, przed Katowicami... jak ostatnio wracaliśmy z Opola to staliśmy... prawie 1,5 w kolejce do bramki

Annaa pisze:Cześć Kasiu

Jak słodko sobie śpi

Hej Aniu

Zawsze muszę wtedy do niego zygnąć to mnie liże po ręce... co bardziej znaczy "daj mi spokój" niż "kocham cię" :mrgreen:

Chociaż podchodzę do tajemniczych zjawisk z dystansem to dzisiaj na prawdę się wystraszyłam.
Nigdzie nie mogłam znaleźć Muszu...

Teemcia sobie spał na regale w spanku a Muszu ni ma

Szukam, wołam, małża zagoniłam do poszukiwań, setka myśli czy mógł gdzieś zwiać czy się wcisnąć, to pierwsze niemożliwe, drugie owszem to szukamy...
Małe mieszkanko a tyle zakamarków do sprawdzenia... no nie ma... :roll:

I co ja pacze.... Teemo owszem leży na regale... na Muszu :twisted:

Ja panikara prawie mini zawał przeżyłam a te małe skubańce się grzały elegancko i nawet się nie odezwały na wołanie :ryk:

Muszu zobaczyłam dopiero jak weszłam na łóżko

jaka paszcza lwa :ryk:

a muj Mó śni kiedy go wytarmoszę ? dobrze czaję tę pozę i minkę ? :mrgreen:

O rany

hahaha

doskonale rozumiem ten strach i mini zawał. Mi dziś Simba tak zrobił, jak zawsze go widać i słychać, tak dziś wsiąkł, a że chwile wcześniej był żywo zainteresowany praniem ktore do pralki wkładała moja współlokatorka to sobie wkręciłam, że na bank kot mi się właśnie pierze. już w panice do tej pralki zaglądam a mały nagle sie zmaterializował

Myszolandia pisze::ryk: jaka paszcza lwa
a muj Mó śni kiedy go wytarmoszę ? dobrze czaję tę pozę i minkę ?

Niom

Ostatnio bardzo ładnie daje się tarmosić :mrgreen:

rusteene pisze:O rany hahaha doskonale rozumiem ten strach i mini zawał. Mi dziś Simba tak zrobił, jak zawsze go widać i słychać, tak dziś wsiąkł, a że chwile wcześniej był żywo zainteresowany praniem ktore do pralki wkładała moja współlokatorka to sobie wkręciłam, że na bank kot mi się właśnie pierze. już w panice do tej pralki zaglądam a mały nagle sie zmaterializował

To witaj w gronie nadopiekuńczych kociar

Ja mam obsesję niestety, że np. idąc spać muszę wiedzieć gdzie są, tak samo jak idę nawet do kiosku na 5 minut albo wyrzucić śmieci

No ale żeby mi 5-cio kilogramowy kocur wsiąkł... tego jeszcze nie miałam :ryk:

Ktoś tu się Pańci schował

U nas co jakiś czas są poszukiwania, zazwyczaj Marcela. Bywa tak, że go nie ma na widoku, patrzę w sypialni, w dużym pokoju, w pokoju Wiki ( który jest ulubionym właściwie miejscem dla kotów gdy są otwarte drzwi ), no nigdzie go nie ma, kiciam i kiciam.. cisza, nawet otwieramy wtedy drzwi od domu, bo może się wyśliznął jak z psem M. szedł?. No, ale nie ... po jakiejś chwili szukania Marcel zaspany wyłazi np. z pod naszego łóżka heh

mnie się też zdarza szukać po domu, bo zawsze przed spaniem muszę odliczyć towarzystwo :lol:

♥♥♥ Muszu i Teemo cz.2 ♥♥♥Jesteśmy !!!

Kto przegląda forum