Operacja

[kocia_mendka]

No przecież mówiłam,że jemu będzie głęboko obojętne czy ma 4 czy 3 nogi Jak widać, koty nie przejmą władzy nad światem, nie ma bata No bo jak może rządzić światem ktoś kto liczyć nie umie?! Wredna jestem wiem.... Ale uprzejmie proszę pozdrowić kotełka od cioci mendki oraz menażeryjki. Oraz ucałować ten cudowny nochalek

[anula7777]

kocia_mendka Kotek ma teraz taki apetyt, że muszę uważać żeby go nie przekarmić Pozdrowienia przekazane, kotek w imieniu cioci mendki wygłaskany

[dzika ruta]

Czytałam wątek i trzymałam kciuki.
Cieszę się, że Bryczek ma się dobrze .
Wstawisz zdjęcia rekonwalescenta?

[lilianaj]

To ogromna ulga, że już po wszystkim. Po operacji, znieczuleniu. Cieszę się, że kotek dobrze to wszystko zniósł. Właściwie, to on już od czasu wypadku na płocie chodził na trzech łapkach, bo przecież nie mógł używać tej uszkodzonej. Teraz go przynajmniej tak nie boli. Będzie dobrze, trzymam kciuki

[anula7777]

Czytałam wątek i trzymałam kciuki.
Cieszę się, że Bryczek ma się dobrze .
Wstawisz zdjęcia rekonwalescenta?

Pewnie, że wstawię, jutro mi zrobię kilka zdjęć Tylko może od tej futerkowej strony, bo z drugiej ma na razie łyso Miło, że trzymałaś kciuki A kotek ma się naprawdę dobrze i wydaje się być szczęśliwszy po operacji

[Zosik]

Bluśka rzecze, że łyse strony rzondzom i pozdrawia trzyłapnego kolegę.

[anula7777]

To ogromna ulga, że już po wszystkim. Po operacji, znieczuleniu. Cieszę się, że kotek dobrze to wszystko zniósł. Właściwie, to on już od czasu wypadku na płocie chodził na trzech łapkach, bo przecież nie mógł używać tej uszkodzonej. Teraz go przynajmniej tak nie boli. Będzie dobrze, trzymam kciuki

Tak, ogromna... Mnie też to wszystko kosztowało sporo nerwów i łez. Chodził na trzech łapkach już przed operacją ale bardzo mało, praktycznie cały czas leżał. Teraz wstaje co chwilę jest zadowolony, ma mega apetyt i urządza sobie drapak z moich kapci, które mam na sobie Robię mu zastrzyki przeciwbólowe, mam jeszcze 3 dawki, mam nadzieję że jak się skończą nie będzie go nic bolało...

[anula7777]

Zosik, Bluśka wygląda przeuroczo a Bryczuś na pewno się ucieszy, że pozdrawia go taka super kicia

[izka53]

mozesz sobie teraz wyobrazić, jak bardzo ta łapka musiała go wcześniej boleć.
Ważne, ze juz dobrze . I kciuki za gojenie

[mavi]

A Kicia_Krakowianka rzecze, że łyse brzucholki po usg też rzondzom i że nie ma się czego wstydzić
Bryczuś! Za zdrówko!

[Alienor]

No widzisz - nie było się co tyle stresować jak to będzie po. Jest dużo lepiej bo i wstaje i chce jeść i widać, że mu się samopoczucie bardzo polepszyło

[miszelina]

Super, że jest lepiej!

[ewa_mrau]

no i, ni stąd ni zowąd, wyszedł nam Konkurs dla Łysoli, hih!
buziole dla Bryczusia
... mry!

[anula7777]

no i, ni stąd ni zowąd, wyszedł nam Konkurs dla Łysoli, hih!
buziole dla Bryczusia
... mry!

[anula7777]

mavi ale fajna i dorodna kicia Myślę, że jak powiem Bryczkowi o innych "łysolkach" to się ośmieli i mi ładnie zapozuje Wrzucę zdjęcia wieczorem