Fryga i Mati - czarne piękności Odsłona druga

Ewa L. pisze:No to super!
Pola i Zuzia wczoraj jak przyszłam do domu obwąchały wnikliwie cały transporterek . Chociaż najciekawszy był kiedy miał kratkę bo ciekawe były kogo zastaną w środku.

ale się uśmiałam :lol:

i pewnie rozczarowane, że transporter pusty, co?
tylko zapach Mati w środku... :kotek:

mag828 pisze:
Ewa L. pisze:No to super!
Pola i Zuzia wczoraj jak przyszłam do domu obwąchały wnikliwie cały transporterek . Chociaż najciekawszy był kiedy miał kratkę bo ciekawe były kogo zastaną w środku.

ale się uśmiałam
i pewnie rozczarowane, że transporter pusty, co?
tylko zapach Mati w środku...

Przestały się interesować jak zdjęłam kratkę. Poobcierały sie trochę i koniec zabawy.

MB&Ofelia pisze:Fryga i Mati. Przytuptałyśmy do was i w pierwszej chwilku myślałyśmy, że nam się dwoja w ślipkach. Bo wy obiedwie ciorne!
Lizamy was na przywitanie po łepkach i życzymy zdrówka Frygusi.
Książniczka Ofelia i Mała Ciorna Carmen

Duża też się wita

dziędomrrrry :kotek:

my siem same nie lizamy jescze, ale inne kitki, chtóre lubiami to chentnie, wienc i my was lizamy po epkach
dużo ludzióf myszli, że widzom podójnie jak na nas paczajom :mrgreen:

a my fcale niebodobne som, no może troszku podobne, ale troszku tylko
Fryga&Mati

Ewa L. pisze:
mag828 pisze:
Ewa L. pisze:No to super!
Pola i Zuzia wczoraj jak przyszłam do domu obwąchały wnikliwie cały transporterek . Chociaż najciekawszy był kiedy miał kratkę bo ciekawe były kogo zastaną w środku.

ale się uśmiałam
i pewnie rozczarowane, że transporter pusty, co?
tylko zapach Mati w środku...

Przestały się interesować jak zdjęłam kratkę. Poobcierały sie trochę i koniec zabawy.

to może kiedyś w odwiedziny przyniosę im Mati?
:mrgreen:

Ewa L. pisze:
mag828 pisze:
Ewa L. pisze:No to super!
Pola i Zuzia wczoraj jak przyszłam do domu obwąchały wnikliwie cały transporterek . Chociaż najciekawszy był kiedy miał kratkę bo ciekawe były kogo zastaną w środku.

ale się uśmiałam
i pewnie rozczarowane, że transporter pusty, co?
tylko zapach Mati w środku...

Przestały się interesować jak zdjęłam kratkę. Poobcierały sie trochę i koniec zabawy.

a może by chciały transporterek z zawartością? :mrgreen:

mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:
mag828 pisze:
Ewa L. pisze:No to super!
Pola i Zuzia wczoraj jak przyszłam do domu obwąchały wnikliwie cały transporterek . Chociaż najciekawszy był kiedy miał kratkę bo ciekawe były kogo zastaną w środku.

ale się uśmiałam
i pewnie rozczarowane, że transporter pusty, co?
tylko zapach Mati w środku...

Przestały się interesować jak zdjęłam kratkę. Poobcierały sie trochę i koniec zabawy.

a może by chciały transporterek z zawartością?

mag828 pisze:
Ewa L. pisze:
mag828 pisze:
Ewa L. pisze:No to super!
Pola i Zuzia wczoraj jak przyszłam do domu obwąchały wnikliwie cały transporterek . Chociaż najciekawszy był kiedy miał kratkę bo ciekawe były kogo zastaną w środku.

ale się uśmiałam
i pewnie rozczarowane, że transporter pusty, co?
tylko zapach Mati w środku...

Przestały się interesować jak zdjęłam kratkę. Poobcierały sie trochę i koniec zabawy.

to może kiedyś w odwiedziny przyniosę im Mati?

Wtedy to by było phhhh, phhhh......w wykonaniu Poli. :mrgreen:

Ewa L. pisze:
mag828 pisze:
Ewa L. pisze:
mag828 pisze:
Ewa L. pisze:No to super!
Pola i Zuzia wczoraj jak przyszłam do domu obwąchały wnikliwie cały transporterek . Chociaż najciekawszy był kiedy miał kratkę bo ciekawe były kogo zastaną w środku.

ale się uśmiałam
i pewnie rozczarowane, że transporter pusty, co?
tylko zapach Mati w środku...

Przestały się interesować jak zdjęłam kratkę. Poobcierały sie trochę i koniec zabawy.

to może kiedyś w odwiedziny przyniosę im Mati?

Wtedy to by było phhhh, phhhh......w wykonaniu Poli.

to by sobie obie pogadały :mrgreen:

Mati tez potrafi ładnie prychać

Pamiętam jak było z Tygryskiem.
Zuzia po trzech dniach zdecydowała się powąchać go po pysiu a Pola cały czas na niego warczała, prychała i niemal szczekała a on i tak sobie nic z tego nie robił i lgnął do niej i Zuzi.
Po raz pierwszy widziałam tak zestresowana Polę aż zdziczałą - zachowywała się jak zupełnie obcy kot. A syczała nawet na mnie gdy chciałam ją pogłaskać.

Ewa L. pisze:Pamiętam jak było z Tygryskiem.
Zuzia po trzech dniach zdecydowała się powąchać go po pysiu a Pola cały czas na niego warczała, prychała i niemal szczekała a on i tak sobie nic z tego nie robił i lgnął do niej i Zuzi.
Po raz pierwszy widziałam tak zestresowana Polę aż zdziczałą - zachowywała się jak zupełnie obcy kot. A syczała nawet na mnie gdy chciałam ją pogłaskać.

może to z wiekiem mija...? albo działa róznie w zależności od płci?
przecież Fryga też kiedyś tak się zachowywała agresywnie, i własnie w stosunku do kocura, a teraz z Mati znaaaaacznie spokojniejsza była, mimo że do miłości im daleko

Ja do domu na pewno nie będę przytaszczać obcego kota, Ofelia by szału dostała :strach:

I tak cud prawdziwy, że zaakceptowała Czarnidełko.
Chociaż... jakbym przyniosła drugie czarne, to może by w pierwszej chwili pomyślała, że jej się dwoi w oczkach :ryk:

Ciekawe, jak Carmen by zareagowała na innego kota... Bo szczerze mówiąc nie było okazji sprawdzić. Miała kontakt tylko wzrokowy z kotem sąsiadów z klatki obok i z Szajką od ab., ale to w gabinecie wet. i nie nos w nos (bo koty były wyjmowane z transporterów po kolei)

MB&Ofelia pisze:Ja do domu na pewno nie będę przytaszczać obcego kota, Ofelia by szału dostała I tak cud prawdziwy, że zaakceptowała Czarnidełko.
Chociaż... jakbym przyniosła drugie czarne, to może by w pierwszej chwili pomyślała, że jej się dwoi w oczkach

Ciekawe, jak Carmen by zareagowała na innego kota... Bo szczerze mówiąc nie było okazji sprawdzić. Miała kontakt tylko wzrokowy z kotem sąsiadów z klatki obok i z Szajką od ab., ale to w gabinecie wet. i nie nos w nos (bo koty były wyjmowane z transporterów po kolei)

jestem ciekawa jakby to teraz było jakbym przyprowadziła nowego kota do domu...
ale to rozważania czysto teoretyczne :mrgreen:

Mati pewnie by szybko zaanektowała a Fryga znowu ze stresu by atakowała...
ponapawam się względnym spokojem póki co... nie licząc choróbska wstrętnego :evil:

Choróbsko niefajne, ale miejmy nadzieję, że szybko przejdzie :ok:

MB&Ofelia pisze:Choróbsko niefajne, ale miejmy nadzieję, że szybko przejdzie

kciuki napewno się przydadzą, dziękujemy :1luvu:

póki co Fryga kaszle mniej i właśnie ładuje energetycznie siebie i mnie na moich kolanach, czyli znowu piszę jedną ręką a w drugiej zaraz będę mieć martwicę :roll:

Dzień dobry :1luvu:

Fryga i Mati - czarne piękności Odsłona druga

Kto przegląda forum