
On potrzebuje domu,którego stać na tak kosztowne leczenie.Ja go naprawde pokochałam, ale w życiu nie udźwignę takich kosztów, już mam pożyczone pieniądze przez niego.
Wetka twierdzi,że to może być i wirusowa choroba i alergia razem.Podobno persy często mają,a on ma zaczerwienione opuszki palców.pobrała wymaz z oka,ale wg niej nie wyjdzie.Mówiła takze o chlamydii.
Powiedziała,ze leczenie wirusów znowu moze dobic alergię i odwrotnie.
Mówiła tez o kupieniu obrozy z feromonami,albo faliway'a.Ja nie widze,zeby on stresował sie,bo od razu poczuł sie u mnie jak u siebie,ale kto wie.Zostawiam zwierzaki na prawie 10 godz, sierpień miałam wolny,byłam ciagle w domu,a on i tak chorował.
Jak wetki powiedziała ile to moze mies. kosztowac,to ja musiałabym miec razem 3 mies. pracy,a raczej tyle,ile mi zostajhe po opłaceniu rachunków x 3 mies.
ówiła tez o karmie hypoalergicznej przez 9 tyg.
