sieroTOSIniec Ingi.mm - mam dość

Ja niestety mam zawsze przy migrenie i rzucam drobiem ozdobnym ile fabryka dała.

Nie mam dobrych wiadomości. Amylaza poszybowała w górę o ponad 1000 jednostek. 3-glicerydy tez ponad normę. jutro konsultacje z lekarzem specjalizującym się w trzustce dr Krasztel.
Węgielek wspaniałomyślnie wesprze mnie karmą low fat.
Zdjęcia wyników mam w telefonie, ale musi się naładować.

Mimo wszystko i tak trzymamy.

przed 7-mą zjadł prawie pół saszetki intestinal moderate calorie. Prawdopodobnie wyostrzył się mu węch i zmienił jakość odbioru, bo omijał te kawałki, do których przyklejony był enarenal i furosemid, a lekarz Węgielka konsultujący dalsze kroki powiedział, że Vito musi dostawać enarenal, bo może nastąpić stłuszczenie wątroby. Furosemid jest niezbędny, bo Vitowi robią się zastoiny no i nerki kiepsko funkcjonują. Upchałam leki głęboko w kawałkach karmy, a i tak był problem. schudł pół kilo.
Jestem niewyspana, ale spać nie mogę, boli mnie brzuch, schudłam ponad kilo w ciągu tygodnia, cała się trzęsę nerwowo.

Wróciłam z Elwetu od dr Krasztel.
Vito dostał kroplówkę ringer+catosal+synergal.
Dopóki nie dojedzie wynik fpLi (pon. wieczorem lub wtorek rano) intestinala mam mieszać z fibrą.
Na szczęście Vito dużo pije i siusia, a wynik fruktozaminy jest prawidłowy.

Każda rada jest cenna, ale nie zastosuję jej bez konsultacji z lekarzem, jednak niewątpliwie staję się mądrzejsza czytając o różnych wariantach choroby, z którą do tej pory nie miałam do czynienia.

Trzymaj się, Inga. Rozumiem doskonale Twoje nerwy

Nieustanne kciuki za Vita. Będzie dobrze :ok:

Czekamy na wynik fpLi. Może prześlą dziś wieczorem.
Sądzę, że Vito dziś czuje się gorzej.
Przed 6ta zrobił mi pobudkę. Na mizianki zareagował dziabaniem z rękę. Na "nie wolno" dostałam takiego dziaba w policzek, że krew się utoczyła, a rozstaw zębów był tak duży, jakby co najmniej ziewał.
Na kroplówce uczestniczyłam niemalże w korridzie.
Ogólnie jest wściekły, co się mu zdarza może trzeci raz w życiu.

wróciłam z oblotu weterynarii. Pozbierałam dokumenty Vita z leczenia u dr Garncarz.
Jeden parametr fpli już zrobiony, ale nie ma drugiego.
Feline Specific Pancreatic Lipase 2.7
Dostałam też wiadomość o siuśkach. Poza tym, że ciężar właściwy i kolor jest do bani z powodu kroplówek, pozostałe parametry są ok.

inga.mm pisze:Czekamy na wynik fpLi. Może prześlą dziś wieczorem.
Sądzę, że Vito dziś czuje się gorzej.
Przed 6ta zrobił mi pobudkę. Na mizianki zareagował dziabaniem z rękę. Na "nie wolno" dostałam takiego dziaba w policzek, że krew się utoczyła, a rozstaw zębów był tak duży, jakby co najmniej ziewał.
Na kroplówce uczestniczyłam niemalże w korridzie.
Ogólnie jest wściekły, co się mu zdarza może trzeci raz w życiu.

wróciłam z oblotu weterynarii. Pozbierałam dokumenty Vita z leczenia u dr Garncarz.
Jeden parametr fpli już zrobiony, ale nie ma drugiego.
Feline Specific Pancreatic Lipase 2.7
Dostałam też wiadomość o siuśkach. Poza tym, że ciężar właściwy i kolor jest do bani z powodu kroplówek, pozostałe parametry są ok.

To już coś - i oby wszystkie kolejne były również dobre.

Inga - trzymamy kciuki za Vita :ok:

musi się bardzo źle czuć skoro tak mocno Cię dziabnął

wynik drugiego parametru nie został dosłany.
Chyba dziś gorzej się czuje, bo zjadł bez apetytu.
Ja też jestem wykończona.
dzięki, że zaglądacie

inga.mm pisze:wynik drugiego parametru nie został dosłany.
Chyba dziś gorzej się czuje, bo zjadł bez apetytu.
Ja też jestem wykończona.
dzięki, że zaglądacie

A kiedy można się spodziewać tego wyniku ?