Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

Super

za sreberko :201461

Chiara pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:Każdy kociarz zna ten moment, kiedy pocieszenia szuka się w słowach: "Proszę zrobić dla niej wszystko co się da." To właśnie ilgatto powiedziała do wetki i nie wiem czy dałaby radę podjąć decyzję o uśpieniu, gdyby Zosik jej nie pomogła - tak ciężko jej było rozstać się z kicią. Dysponujemy dramatycznym zdjęciem Babuni z lecznicy, ale postanowiłyśmy go nie wrzucać. Chcemy, żebyście zapamiętali ją taką jaką była przez kilka ostatnich lat - pogodną kocią staruszkę wypoczywającą na działce ilgatto. I sami też chcemy ją właśnie taką zapamiętać.

Koszty leczenia Babuni są bardzo wysokie, wyższe niż się spodziewałyśmy. Musimy zapłacić aż 330 zł do 5 września, ale gdyby Babunia miała szansę na dalsze szczęśliwe życie ta szansa zostałaby wykorzystana. Odeszła, bo nie można było zrobić już nic więcej.

Będziemy bardzo, bardzo wdzięczne za każdą choćby symboliczną wpłatę.

Fundacja "Szare, bure i łaciate"
ul. Kopalniana 14 m 3, 42-271 Częstochowa
KRS 0000508232
konto: 39 1140 2004 0000 3302 7515 2721
w tytule: Babunia
BIC/SWIFT mBanku: BREXPLPWMBK

Chciałabym bardzo podziękować za dwie wpłaty dla Babuni [']

Batka 75 zł
Kaska 30 zł

Dziewczyny

Mamy zatem już 105 zł. Brakuje nam jeszcze 225 zł.

Jeszcze Zuza przekazała dla Babuni ['] wpłatę.

Batka 75 zł
Kaska 30 zł
Zuza 20 zł

Mamy 125 zł. Brakuje nam 205 zł.

Ku memu ogromnemu zdziwieniu wpłynęło dziś 15 zł dla Babuni po opublikowaniu jej historii na FB. Od Magdaleny M. Ilgatto wpłaci 50 zł.

Batka 75 zł
Kaska 30 zł
Zuza 20 zł
Magdalena M. 15 zł
Ilgatto 50 zł

Zebraliśmy zatem 190 zł. Może jeszcze coś wpłynie, ale najprawdopodobniej weźmiemy brakujące 140 zł z bazarka poduszkowego.

Batka, bez Ciebie naprawdę byśmy popłynęły.

A dziś odkryłam wpłatę niespodziankę na koncie - 65 zł dla... Babuni. Jestem bardzo wzruszona - dziękuję.

Batka 75 zł
Kaska 30 zł
Zuza 20 zł
Magdalena M. 15 zł
Ilgatto 50 zł
Tomek_k 65 zł.

Aż 255 zł udało nam się zebrać dla staruszki, która być może zaczeka na nas za TM. Jesteście cudowni.

I kolejna wpłata dla Babuni dotarła na fundacyjne konto. Tym razem od Alienor. :1luvu:

Batka 75 zł
Kaska 30 zł
Zuza 20 zł
Magdalena M. 15 zł
Ilgatto 50 zł
Tomek_k 65 zł.
Alienor 30 zł

Wpłaciliście aż 285 zł dla Babuni ['] :1luvu:

Przypominam, że na dom nadal czeka Luna vel. Koszmar Z Ulicy Wiązów.
Fejsbukowych pięknie proszę o udostępnianie albumu potwory.

https://www.facebook.com/powszechna.ste ... =notify_me

A dla fanów Blusi dobre wieści niosę:
Dzisiaj rano odebrałam powtórkę morfologii i biochemii. Wyniki ma piękne.

Oprócz lekko zaniżonych płytek nie ma się do czego przyczepić, a to jest naprawdę ogromny sukces, biorąc pod uwagę, co było jeszcze dwa - trzy tygodnie temu.
Ważymy już prawie 3kg!
Blusieńka jest już odrobaczona, dostała piękną różową książeczkę zdrowia, za tydzień szczepimy się.

Blusieńko

Bardzo, bardzo się cieszę z dobrych wyników Blusieńki. :lol:

Chiara pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:Szare, bure i łaciate miały ciężki czas w tym miesiącu. Zabrakło na leczenie Blusi, PS wydała właśnie ostatni grosz. Postanowiłam więc, że nie będziemy przyjmować już żadnych zobowiązań na siebie poza sterylizacyjnymi - tu nie odmawiam z zasady.

Kotka ze zdjęć została podrzucona do biednej, ale kochającej zwierzęta rodziny w Bielsku Podlaskim przy ul. Hołowieskiej. Ludzie ci skontaktowli się od razu z fundacją prosząc o sfinansowanie jej sterylizacji i oczywiście uzyskali zgodę. Przynieśli do lecznicy kicię. Wstępne badanie wykazało poważną infekcję górnych dróg oddechowych i gigantycznego świerzba. Nijak się nie nadawała do sterylizacji, więc lekarz zrobił jedyną rozsądną rzecz - zapakował do klatki i leczy. Na nasz koszt. Koszty leczenia oszacował na 120 zł i nie bardzo nas na to stać.

Na potrzeby zbiórki nadałam kotce imię Szara. Proszę nie zostawiajcie jej...

Mamy 41 zł na leczenie pięknej kotki od Cindy. Bardzo dziękuję!!

Brakuje nam jeszcze 79 zł. Zachęcam do wspierania srebrnej Szarej, która nie miała szczęścia w życiu...

Mamy nowe 30 zł dla Szarej od Katarzyny Ch.

Brakuje nam jeszcze tylko 49 zł. Może jeszcze ktoś wesprze kicię grosikiem ?

Pan doktor o miękkim sercu dał Szarej rabat na 25 zł.

Brakuje nam zatem tylko 24 zł.

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 063&type=1

Jest 25 zł od ilgatto, więc na leczenie srebrnej Szarej mamy 96 zł, czyli nawet o złotówkę za dużo.

Cindy, Katarzyna Ch., ilgatto dziękuję Wam bardzo w imieniu kici!

A Szara po sterylce! :piwa:

Jeszcze tylko doleczamy świerzba. :ok:

Bluśka

Zosik pisze:A dla fanów Blusi dobre wieści niosę:
Dzisiaj rano odebrałam powtórkę morfologii i biochemii. Wyniki ma piękne.
Oprócz lekko zaniżonych płytek nie ma się do czego przyczepić, a to jest naprawdę ogromny sukces, biorąc pod uwagę, co było jeszcze dwa - trzy tygodnie temu.
Ważymy już prawie 3kg!
Blusieńka jest już odrobaczona, dostała piękną różową książeczkę zdrowia, za tydzień szczepimy się.

Wspaniałe, wspaniałe wieści. :lol:

Cieszę się bezgranicznie, że z kicią jest tak dobrze.

Kolejna wizyta Blusi u weta będzie nas kosztować 40 zł.

Wpłaty:

Marta D. 20 zł
Batka 50 zł
Agnieszka Ś 50 zł
Joanna W. 20 zł
Katarzyna O. 30 zł
Mirosława Ż 20 zł
Katzarzyna Ch. 50 zł
Paweł P. 30 zł
Joanna W. 20 zł
Mirosława K. 10 zł
Hikiko 50 zł
Janusz M. 100 zł
Maria P. 50 zł
Batka, bazarek poduszkowy 125 zł
Szymon M. 50 zł
Rejcz 38 zł
Anna F. 10 zł

Zebraliśmy 723 zł

Koszty:

200 zł - pierwszy wet, który złożył łapkę. ( zapłacone )
350 zł - amputacja i leczenie w drugim gabinecie. ( zapłacone )
177 zł - leczenie nadżerek w pyszczku. ( zapłacone )
26 zł - kolejna wizyta u weta z nadżerkami w pyszczku
40 zł - kolejna wizyta, nowe badania, odrobaczenie

80 zł za sterylizację pokryła Powszechna Sterylizacja. ( zapłacone )

Suma: 793 zł

Na leczenie Blusi zabrakło nam 70 zł.

Fundacja "Szare, bure i łaciate"
ul. Kopalniana 14 m 3, 42-271 Częstochowa
KRS 0000508232
konto: 39 1140 2004 0000 3302 7515 2721
w tytule: Blusia
BIC/SWIFT mBanku: BREXPLPWMBK

Co nowego u szarych, burych i łaciatych? Dawno się nie odzywaliście.

U Blusi super, u Luny też, a Zosik wywołała nowy skandal dyskutowany szeroko w kilku miejscach. :lol:

viewtopic.php?f=13&t=165095

A w Połańcu ruszyły sterylki. :piwa:

Dwa koty już po, dwa jutro będą łapane. :ok:

Chiara pisze:U Blusi super, u Luny też, a Zosik wywołała nowy skandal dyskutowany szeroko w kilku miejscach.

viewtopic.php?f=13&t=165095

A w Połańcu ruszyły sterylki. Dwa koty już po, dwa jutro będą łapane.

nie wiem czego się czepiają, mnie się bardzo podoba, gdybym tyle futer nie miała to bym ją wzięła, ale nie chcę jej stresować

mir.ka pisze:
Chiara pisze:U Blusi super, u Luny też, a Zosik wywołała nowy skandal dyskutowany szeroko w kilku miejscach.

viewtopic.php?f=13&t=165095

A w Połańcu ruszyły sterylki. Dwa koty już po, dwa jutro będą łapane.

nie wiem czego się czepiają, mnie się bardzo podoba, gdybym tyle futer nie miała to bym ją wzięła, ale nie chcę jej stresować

Po głuchej ciszy ostatnich miesięcy kotka jest szerzej znana. Kto wie ? :ok:

Może ktoś ją uratuje. :wink:

Wyrabiam się ostatnio w wywoływaniu skandali. Gdybym była celebrytką, zarobiłabym kupę kasy. Połowę wydałabym na roczny urlop na Dominikanie, a połowę na sterylki. Albo jakoś tak. :mrgreen:

Fakt, że efekt jest. Mam ogromny odzew na to odjechane ogłoszenie i jest też światełko w tunelu.
Jeżeli uda mi się z owym światełkiem spotkać i okaże się równie jasne, jak się zapowiada, to.... będzie impreza.
Ale na razie nie zapeszajmy.

W szaro-buro-łaciatym domu tymczasowym constans. Blusia kocha wszystkich i żre jak smok. Ofutrza też pracowicie kikut i brzusio. Robi się z niej smykol, ale taki pozytywny (się znaczy - zdrowa).
Luna nadal nie kocha nikogo i również żre jak smok. Najlepiej smakuje z cudzej miski i to, czego jeść nie wolno. Ta z kolei ofutrzona jest maksymalnie. I nawet błyszczy. :mrgreen:

"Gdzie moje śniadanie dwunożna, durna istoto?"