Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie wrz 28, 2014 21:05 Re: Mokatkowo :)

Monika_Wolska pisze:
Monika_Wolska pisze:No ja już wypiłam :placz: Mam jeszcze w lodówce słodkie czerwone winko - okropieństwo :mrgreen:Tzn nie lubię słodkich win, to jest prezentem.


ehhh przypomniałam sobie, że słodkie można przerobić na grzańca. Ale to już może kiedy indziej :lol:

bleeeeeeeee nawet na grzańca nie. Grzańca się robi z wytrawnego wina słodzonego brązowym cukrem albo miodem. Słodkie wino jeżeli nie jest porto albo dobrym (!) tokajem, nie należy do produktów pijalnych.
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie wrz 28, 2014 21:07 Re: Mokatkowo :)

magdar77 pisze:
MamaMeli pisze:ja sobie nalałam a ona sobie poszła? :evil:

No gdzie! Jestem. Odkryłam, że Węgrzy tworzą czasowniki od wszystkich wyrazów i z dumą zaprezentowałam, nie kalecząc mam nadzieję. Zwłaszcza, że zrozumiałaś ;)

ślicznie Ci wyszło! widzisz co najważniejsze to potrafisz powiedzieć :D
magdar77 pisze:Słodkie? Brrrr...........


no jak nie Siostra jak Siostra :1luvu:

Nuriczek zameldował się u mnie w sypialni, ponieważ się ruszam to nie wskoczył na łóżko ale gdybym spała to pewnie już by tu był :1luvu:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie wrz 28, 2014 21:10 Re: Mokatkowo :)

To co mam z nim zrobić (winem znaczy się, nie z Nurisiem) - prezent przechodni :?: :ryk: Nie pamiętam w jakiej, ale w jakiejś młodzieżowej książce było "muzeum prezentów przechodnich"

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Nie wrz 28, 2014 21:11 Re: Mokatkowo :)

są amatorzy takiej trucizny :roll:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie wrz 28, 2014 21:16 Re: Mokatkowo :)

No że siostra to już ustalone. ;)
Taaa, to co najważniejsze. Dla mnie ważne, że już niektóre koszmarności potrafię wymówić. I to zwroty nie słowa.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 28, 2014 21:17 Re: Mokatkowo :)

Nuriczek robi niewiarygodne postępy.

Monia na słodkie wino możesz zaprosić moją siostrę (tylko tę krajową;) ). Będzie zachwycona ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 28, 2014 21:18 Re: Mokatkowo :)

[quote="Monika_Wolska"]To co mam z nim zrobić (winem znaczy się, nie z Nurisiem) - prezent przechodni :?: :ryk: Nie pamiętam w jakiej, ale w jakiejś młodzieżowej książce było "muzeum prezentów przechodnich"[/quote]


wystaw na bazarek i jeszcze kaska na szczytny cel będzie :D .
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Nie wrz 28, 2014 21:19 Re: Mokatkowo :)

bo to trzeba zwrotami, ten język jest jak muzyka, to tak jak powtarzać frazy. Słowami to można mieć potem problem żeby Węgrzy pełni najlepszych chęci zrozumieli :ryk: wiem z doświadczenia.

Za 8 godzin maksymalnie muszę wstać a mam jeszcze większość tego kieliszka, jakoś bez szału. Czerwonego więcej niż kieliszek i tak nie wypiję bo potem nie da się śpiewać.

z Nurisia jestem dumna, Meli drzemie na kanapie w pokoju a on teraz robi przebieżki w tę i wewtę :1luvu:

Kubuś - co męskie rozumowanie to męskie rozumowanie :piwa:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie wrz 28, 2014 21:24 Re: Mokatkowo :)

Kuba jest praktyczny ;)
Zwrotami jakoś wchodzi, słowami ni cholery. Nie mów mi o muzyce, bo mnie nazwisko nie zobowiązuje. Do mnie trafia to: układ choreograficzny to zestaw kroków, pojedynczo nic nie znaczą, w połączeniu stanowią widowisko. Nie na darmo powstało powiedzenie: nie ucz się kroków, naucz się tańczyć ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 28, 2014 21:26 Re: Mokatkowo :)

no tak, tylko ja na przykład nie jestem w stanie zaimprowizować pół kroku, muszę wiedzieć dokładnie co która kończyna ma robić ;)
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie wrz 28, 2014 21:35 Re: Mokatkowo :)

I to jest prawidłowe myślenie. Tylko ważne jest jeszcze po co ta kończyna ma to zrobić. Moja siostra nie stanie w żadnej pozycji baletowej a zrobi idealny baletowy piruet. Ja ją nauczyłam. Wystarczy wiedzieć co zrobić i PO CO.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 28, 2014 21:40 Re: Mokatkowo :)

a widzisz to ja stanę, wprawdzie tylko w pierwszej i drugiej ale stanę, za parę miesięcy może i w piątej bo widzę że w moim przypadku rozciągnięcie i wykręcenie wyćwiczyć się da, mam niebaletową budowę za to najwyraźniej dość elastyczne stawy i inne zawiasy... za to nie sądzę bym kiedykolwiek w życiu cokolwiek zatańczyła.
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie wrz 28, 2014 21:46 Re: Mokatkowo :)

Bo patrzysz na nuty, nie na treść. ;)
Zatańczysz - jak przyjadę ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 28, 2014 21:48 Re: Mokatkowo :)

ze śpiewaniem to co innego. najpierw muszę baaaardzo dokładnie ogarnąć, co gdzie jaki interwał i w ogóle. a potem to już musi iść samo, inaczej jest solfeż a nie śpiewanie.

Mirando Siostro moja ukochana optymistka z Ciebie ale Ty mnie jeszcze w trakcie ruchu nie widziałaś :twisted:

Obrazek
Lady Grzejnik pozdrawia :1luvu:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie wrz 28, 2014 21:58 Re: Mokatkowo :)

Wierzę w swój talent dydaktyczny ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości