Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Jezu Marysiu, tak mi strasznie przykro, przytulam z całego serca.... miałam nadzieję, że to przejściowe. :cry:

Kropciu ['] dla Ciebie światełko na wieczną drogę. :cry:

Dla Kropci [*]

Współczuję.
Kropeczko [*].

:cry:

Bardzo przykro

współczuję :cry:

Kropciu [*]

Bardzo mi przykro...
(*)

Mój Myszonek tez wczoraj odszedl...

Tak mi przykro :placz:

Miałam nadzieję, że Kropci się uda, nie mogłam uwierzyć, gdy zobaczyłam jej śliczny pysio z podpisem... Pamiętaj jedno, miała z Wami szczęśliwe życie i tylko to się liczy. Trzymajcie się.

wiesiaczek1 pisze:dziś byliśmy znów u weta, podejrzewa guza w główce,
jutro będzie pobierana krew pod kątem ew. narkozy, bo muszą być zrobione zdjęcia rtg, i tomografia
a to można zrobić tylko pod narkozą żeby kot się nie ruszał
dziś już słabo jadł, nastepuje coraz większy paraliż i trudno mu jeść,
w lutym straciłam Gucia, miał 15 i pół roku,

Biedny kotek.
To potworne, co musicie oboje przeżywać.
I jeszcze nie tak dawna strata Gucia.
Współczuję Ci ogromnie.

Dziękuję Wam, że żegnacie Kropcię wraz ze mną.

To wszystko jest takie straszne, takie straszne.

CoToMa pisze:Mój Myszonek tez wczoraj odszedl...

Biedaczek.
Taki piękny kotek.
Miał wyniki tak samo złe, jak Kropcia.

do zobaczenia Kropeczko ,
bardzo współczuję, wiem jaki to ból :cry:

Bardzo współczuję. Bardzo.

Kropcia [*]

Bardzo Ci wspolczuje :cry:

i nie umiem pocieszyc :cry:

Przytulam....... moze z czasem Twoj bol bedzie mniejszy....

Dzisiaj po poludniu minelo 21 miesiecy od smierci mojego Chicko, a ja ciagle o Nim mysle i bardzo tesknie.
Chiko mial 17 lat 5 m-cy i 21 dni jak zmarl, mial 2 m-ce jak do mnie przszedl.

Z czasem ból staje się trochę mniej gwałtowny i dotkliwy, ale tęsknota pozostaje ciągle tak samo silna.

Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Kto przegląda forum