♥ Perełka, Chester, Śnieżuś i Mokuś ♥ Słodkości str. 86 ;)

Lekko nie było a siedziałam w polarze. Ciekawe, czy do poniedziałku naprawią.

Znając życie -raczej nie :roll:

Jak nie naprawią to przybijcie je gwoździami :twisted:

Albo - w wersji light - przyklejcie taką mocną taśmą klejącą. Taką szarą.

barbarados pisze:Znając życie -raczej nie

Tak samo jak sąsiada nie naprawili. Skończył wiercić, ale stuka młotkiem ZNOWU!

MB&Ofelia pisze:Jak nie naprawią to przybijcie je gwoździami
Albo - w wersji light - przyklejcie taką mocną taśmą klejącą. Taką szarą.

Musi być pozwolenie dyra na samodzielne naprawy

Na taśmę klejącą też???

Też. Jest specjalny dział zajmujący się takimi rzeczami i bez nich nie można np. podpiąć kabelków i schować je za szafą czy tymczasowo zamknąć okna taśmą. O powieszeniu tablicy korkowej nie wspomnę.

Przezroczystej taśmy nie widać a też działa :twisted:

Powieszenie tablicy - ok, ale taśma klejąca?

Jestem lekko zszokowana...

No, taka firma, co zrobisz. Odejść można w każdej chwili

U nas nie można :twisted:

Jest 22.02.
Wiercenie (!) o tej porze to zakłócanie ciszy nocnej, prawda?
Tylko, żeby zadzwonić po SM, nawet nie mam numeru domu tego kretyna, który to robi

Zdaje się , że nie musisz . Oni znajdą . :twisted:

Teraz debil jeden młotkiem wali :roll:

Oj znam to znam.
Moja sąsiadka z góry uwielbia... robić w drewnie jak to mówi :ok:

Ale o tej porze to troszkę przesada...

♥ Perełka, Chester, Śnieżuś i Mokuś ♥ Słodkości str. 86 ;)

Kto przegląda forum