PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

[elfik22]

Ja będę jednak jutro, nie wiem czy od 12, ale do 17 spokojnie będę mogła posiedzieć.

[boniedydy]

Będąc wczoraj swój czas spędziłam głównie na głaskaniu, głaskaniu...Damy - Rysi, przełagodnej, która od przysmaków wolała przytulanie i tyko od czasu do czasu posyczała na Vadara, którego wszędzie było pełno;

Świetne zdjęcie, wysłałabyś nam większy format?

Magoska_ zamartwiałaś się o Floriana.
Nie musisz się martwić .
Zajrzyj na FB do kącika adopcyjnego

Widać na pierwszym planie grube brzuszysko

Bosko )))))) Teraz musze znaleźć sobie inne oczko w głowie - może tym razem będzie nim Carmen? Wtedy szybko znajdzie dom )

Uważaj tylko, żeby Ci drugiego oczka nie wydrapała

Aha, celuję w jutro, chyba że zdarzy się jakieś trzęsienie ziemi albo wybiera się jakiś stały wolontariusz nieznoszący konkurencji przy adopcjach :]

[Monika_Wolska]

Miałam pisać o postępach Moreli więc czynię to:
1. Morela ma nowe ulubione miejsce w łazience - pralkę. Położyłam jej tam koc i siedzi tam bardzo chętnie
2. Morelka daje się głaskać, nie ucieka z pralki, leży wyluzwana i można miziać - ale mizanki dozwolone są do "połowy" kota od głowy patrząc. Dolne partie do jeszcze temat tabu
3. Morelkę można z pralki wziąć na ręce i nie wyrywa się
4. Morelka daje się głaskać "obcym" o ile wejdą bezszelestnie do łazienki i wezmą ją z zaskoczenia - patrz moja sąsiadka i koleżanka w jednym
5. Na razie Morelka nie lubi młodych facetów - patrz mój sąsiad

To tak w telegraficznym skrócie.

[kuba.kaczor13]

Wieści od Morelki super

Ale ja w innej sprawie . Otóż nie będę mógł być w niedzielę na Paluchu , a właściwie to zajrzę tylko na chwilę .
Z długo i wielokrotnie odkładaną wizytą przyjeżdża do mnie Barbarados . Na Paluch podjedziemy aby Kutno zobaczyło nasz schron.

Przepraszam za nieoczekiwaną zmianę , ale nie zawsze mogę wszystko zaplanować w 100 % .

[pchełeczka]

Jutro bede jechac na paluch przez cala wawe w poprzek. Moge cos komus zabrac. Przystanek bede miala na bemowie. Jakby cos to dajcie znac.

[akne]

Koty to wredne istoty
Manipulują nami od pierwszego kontaktu wzrokowego

Chyba nie zgadzam sie z tym stwierdzeniem. Moja teoria jest taka że to nie one są wredne tylko z nas tacy frajerzy że sie im dajemy. O!

Podpisuję się pod w/w. Jestem frajerem kochającym koty, którym pozwalam sobą manipulować, ale czerpię z tego ogromną przyjemność
Kochajmy koty, bo są wyjątkowe, każdy

Ja będę jednak jutro, nie wiem czy od 12, ale do 17 spokojnie będę mogła posiedzieć.

Super, Carmen się ucieszy
Ja w ten weekend odchorowuję mocne przeziębienie.

4. Morelka daje się głaskać "obcym" o ile wejdą bezszelestnie do łazienki i wezmą ją z zaskoczenia - patrz moja sąsiadka i koleżanka w jednym
.

Morelka to kot w stanie czystym, jako mówi Pratchett
Kciuki Monika za całokształt

[magdar77]

To ja się zamelduję z Kawusią, która ma na swoim koncie to, że dom tańczy jak ona zagra a dwa siedmiokilowe kocury są zdominowane przez gówniarstwo totalnie. I owszem, któryś czasem nie wytrzyma i da klapsa, ale w zamian dwa sierpowe murowane .

[elfik22]

Uuuu, no to Kawusia szybko wszystkich do pionu ustawiła Tak trzymać

[Monika_Wolska]

Morelka cały dzień trzyma kciuki za dzisiejsze adopcje

[Revontulet]

Morelka ma teraz inne sprawy na głowie niż trzymanie kciuków. Wspaniale wygląda
Dziś kocich adopcji było 0
Ale dzień nie był zły - 15 psów opuściło schronisko.
W kociarni sporo było oglądaczy. Część z nich być może wróci po kota.

Sporo kotów dziś doszło do A1, ale przedstawię Wam te koty nieco później, jak dotrę do domu
Klarysa 619/14 po jednym dniu w A1 wróciła do szpitala

Aha, Vader oczywiście jest kastratem

[elfik22]

A to w końcu nie poszły te maluchy w dwupaku?
Kotów faktycznie sporo doszło, co jeden to milszy i większy przytulak.

[boniedydy]

Elfik, które miały iść w dwupaku? Z klatek czy z żółtego i które konkretnie?

[elfik22]

Z klatek, chyba że już coś poplątałam

[boniedydy]

Ale były pakowane do transportera? Która dwójka (jakie umaszczenie, gdzie mniej więcej była klatka)?

[Revontulet]

To miały iść maluchy z klatki.
Państwo przyszli po psa. Ale utknęli na kociarni i zdecydowali się wziąć dwa maluchy.
I jak to się skończyło?
Nie było mnie na adopcjach, ale na koniec dnia zapytałam w biurze ile było kocich adopcji. I usłyszałam, że żaden kot nie poszedł do domu .
Psich adopcji było 13 + dwa odbiory. A u kotów nic się nie działo .
A może jednak?



Koty do adopcji:

W pokoju klatkowych kilka maciupkich kociąt + kotka ze swoim dzieckiem.
W pokoju żółtym: 9 (?) podrostków.

Pokój zielony:

227/14 - Gilda - dobrze reaguje na głaskanie patyczkiem, ale nadal bardzo się boi . I bardzo płacze .


456/14 - Szałwia - fajna, miła pieszczocha, bardzo ciekawska, kontaktowa, sporo gada. Stara się być zauważona - wisi na drzwiach, klei się do szyby, a na wybiegu drze się w niebogłosy, gdy widzi w pobliżu człowieka.


538/14 - Mario - duży (ok.7 kg) kocur, miły pieszczoch, nieco nieśmiały, ale uwielbia głaskanie. Nie na wszystko pozwala. Po prostu bardzo dostojny kawaler


377/14 - Felka - radosna, pogodna, szuka kontaktu z człowiekiem.


Pokój czerwony:

133/14 - Carmen - charakterna kocica, lubi pieszczoty, ale na swoich zasadach - ją po prostu trzeba szanować. Nienawidzi innych kotów. I jak się okazuje, gdy tylko nadarzy się okazja również psu chętnie wtłucze!


Pokój miętowy:

410/14 - Rysia - 10-letnia kotka po osobie zmarłej. Bardzo łagodna pieszczocha. Nakolankowa.


491/14 - Vader - zarąbisty kocurek, kontaktowy, wesoły, uwielbia głaskanie, koniecznie do domu z drugim kotem!


527/14 - wesoła dziewczynka, pieszczoszka


505/14 - Blakot - grubiutki chłopiec. W pewnym momencie był postrachem w szpitalu, ale teraz już chyba doszedł do siebie . Kot, którego trzeba szanować. Nie lubi innych kotów.


570/14 - Zajączek - b. przestraszony młodzieniec



Elfik22 - te nowe koty znam praktycznie tylko z klatki. jeśli masz jakieś obserwacje nt. ich charakterów i ich stosunku do innych kotów, to proszę podziel się nimi z nami. To są cenne informacje do ogłoszeń .

Jakieś propozycje imion dla 527/14 i 570/14?

I jeszcze jedno: w czwartek do A1 została przeniesiona Klarysa 619/14. Dziś niestety wróciła do szpitala .