Myszak (tetralogia Fallota), Kropka, Dymek i Dev

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 29, 2014 18:47 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota u kota) i Moja Kropka

akne pisze:Myszak (tetralogia Fallota, skomplikowana wada serca) jest zapisany na kontrolę u dr. Niziołka (zwierzęcego kardiologa) na 05.09.2014.
Wcześniej tradycyjnie badania krwi.
Od paru tygodniu nie byłam świadkiem duszności, a miałam po drodze kilka dni urlopu domowego i nie często gdzieś wychodzę z domu w czasie wolnym.


Myszak miał dość długi atak duszności przedwczoraj wieczorem.
Zapeszyłam widocznie pisząc o braku duszności tutaj. Już nie będę pisać o pozytywnych wieściach ;)

Myszak miał dziś pobieraną krew pod morfologię, strasznie darł ryja :D

Wciąż nie umiem sobie wyobrazić, jak to będzie w końcowej fazie jego życia, za pół roku, rok, może za kilka lat - rozrzedzanie krwi, kroplówki, a potem smutna decyzja o uśpieniu cierpiącego kota.

Nie chcę sobie tego wyobrażać, liczy się tu i teraz: że ma apetyt, że syczy na inne koty, że jest Myszakiem całą gębą :)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pon wrz 01, 2014 20:39 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota u kota) i Moja Kropka

Mój tymczas Dymek ogłasza się na Gumtree:
http://www.gumtree.pl/cp-koty-i-kocieta/targowek/kocurek-dymek-szuka-domu-na-zawsze-609807050
Udostępniajcie proszę na Miau i Facebooku.

Lubię gnojka, ale mam już dwa własne chorowite koty i mieszkanie 30 m2, a tyle bied kocich jest w potrzebie, a domów tymczasowych jak na lekarstwo, więc Dymek musi opuścić mój "apartament" i zwolnić miejsce dla innej kociej biedy.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pon wrz 01, 2014 21:11 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota u kota) i Moja Kropka

akne pisze:
Wciąż nie umiem sobie wyobrazić, jak to będzie w końcowej fazie jego życia, za pół roku, rok, może za kilka lat - rozrzedzanie krwi, kroplówki, a potem smutna decyzja o uśpieniu cierpiącego kota.
Nie chcę sobie tego wyobrażać, liczy się tu i teraz: że ma apetyt, że syczy na inne koty, że jest Myszakiem całą gębą :)


Należy się cieszyć każdym bezweterynaryjnym dniem; tylko tyle i aż tyle (ale uczenie się tego nie jest proste i tak naprawdę niezupełnie udaje się).
Na szczęscie nasi podopieczni (mam nadzieję) żyją dniem dzisiejszym i takowych rozważań nie dopuszczają sobie do głowy.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2014 8:34 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota u kota) i Moja Kropka

akne pisze:
Wciąż nie umiem sobie wyobrazić, jak to będzie w końcowej fazie jego życia, za pół roku, rok, może za kilka lat - rozrzedzanie krwi, kroplówki, a potem smutna decyzja o uśpieniu cierpiącego kota.

Nie chcę sobie tego wyobrażać, liczy się tu i teraz: że ma apetyt, że syczy na inne koty, że jest Myszakiem całą gębą :)


Nie wyobrażaj sobie :wink: .
Ciesz się tym, co jest teraz :kotek:
Zwłaszcza, że nie jest źle.
Trzymam kciuki, żeby taki stan utrzymał się jak najdłużej :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2014 18:57 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota u kota) i Moja Kropka

Kotydwa12 i Revonutet - ogromne dzięki za słowa otuchy.

Myszak ma super wyniki morfologii (odpukać!) i nie miał ataku duszności w tym tygodniu (odpukać!, odpukać!).

A teraz coś zabawnego - mój kot Kropka w klatce - dobrowolnie :D
Tymczasa Dymka już w klatce nie zamykam, ale zostawiłam jeszcze otwartą klatkę w chacie, w razie gdyby nie mógł namierzyć kuwety i misek.
Kot Kropka wyczaił w klatce super nową miejscówę do kimania i relaksu :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Czw wrz 04, 2014 8:56 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota u kota) i Moja Kropka

Taka otwarta klatka jest fantastycznym, zacisznym miejscem. Idealnie się nadaje na krótką drzemkę :P . Nic dziwnego, że Kropka wyczaiła takie fajne miejsce.
Moje koty z wielkim upodobaniem urządzają sobie drzemki w transporterze.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 05, 2014 21:27 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota u kota) i Moja Kropka

Revontulet pisze:Taka otwarta klatka jest fantastycznym, zacisznym miejscem. Idealnie się nadaje na krótką drzemkę :P . Nic dziwnego, że Kropka wyczaiła takie fajne miejsce.
Moje koty z wielkim upodobaniem urządzają sobie drzemki w transporterze.


Jak pakuję przedmioty z naszego Allegro, to też mi koty włażą w kartony ;)

Klatka spakowana, wyniesiona na balkon - jutro trafi do piwnicy.
Ogromnie się cieszę dodatkowym miejscem w domu, 3 miesiące klatka (90x60x90 cm) była w moim jedynym pokoju :)

I to nie jedyna radość dziś:
Kot Myszak był dziś na kontroli u dr. Niziołka. Wyniki badań krwi super jak na kota z tetralogią Fallota. Kolejna kontrola wyznaczona dopiero na koniec roku.

A do tego dziś odebrałam pierwszy telefon w sprawie adopcji mojego tymczasa Dymka.
Ale o tym innym razem, żeby nie zapeszyć ;)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pt wrz 12, 2014 20:56 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota u kota) i Moja Kropka

Mój tymczas Dymek pojechał wczoraj do domu stałego:
https://www.facebook.com/events/1446875612239100/1481038432156151

Najzabawniejszy jest fakt w związku z w/w (tak mniemam), że mój rezydent - kot Kropka (aka Wieczny Glut) okazuje mi nagle więcej czułości niż zwykle - włazi mi na plecy, kiedy siedzę na krześle przy kompie, liże mnie po twarzy, wygina śmiało ciało etc., "kot chce zagarnąć człowieka, bo konkurenta już nie ma" :)

Moje koty czują, że skoro już nie ma Dymka na kwadracie, to więcej miłości dla nich ;)

Koty to są mądrzejsze niż myślimy ;)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pt wrz 12, 2014 21:10 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota u kota) i Moja Kropka

akne pisze:Mój tymczas Dymek pojechał wczoraj do domu stałego:
https://www.facebook.com/events/1446875612239100/1481038432156151

Najzabawniejszy jest fakt w związku z w/w (tak mniemam), że mój rezydent - kot Kropka (aka Wieczny Glut) okazuje mi nagle więcej czułości niż zwykle - włazi mi na plecy, kiedy siedzę na krześle przy kompie, liże mnie po twarzy, wygina śmiało ciało etc., "kot chce zagarnąć człowieka, bo konkurenta już nie ma" :)

Moje koty czują, że skoro już nie ma Dymka na kwadracie, to więcej miłości dla nich ;)

Koty to są mądrzejsze niż myślimy ;)

na pewno od większości z nas :ryk: :ryk: :ryk: . Aniu , pozdrawiam serdecznie Ciebie , Myszaka i Kropę
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Nie wrz 14, 2014 19:15 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota u kota) i Moja Kropka

Póki co muszę sobie odpuścić tymczasowanie kotów - dopóki Kropka nie wyjdzie na prostą.

Znowu się posypała na koci katar, to już druga partia antybiotyku, od kiedy jest ze mną (marzec 2013). Po wzięciu ze schroniska moja wetka (widząc długą listę leków, które Kropka dostawałam w schronisku) poradziła dawać tylko beta glukan na odporność. I jakoś tak się bujaliśmy, glut co jakiś czas, ale mały.

Miesiąc po wzięciu Dymka na tymczas Kropka się posypała, pierwsza sesja antybiotyku (lipiec 2014), bo aż chlupotało jej w nosie.

W ostatnim tygodniu znowu się pogorszyło, dostała kolejny antybiotyk. W środę idziemy na kontrolę. Doświadczone kociary radzą zrobić posiew i koniecznie Zylexis.
Zrobię wszystko, co będzie trzeba, żeby moja mała dama była zdrowa i nie chorowała.

Jakoś tak się złożyło, że chcąc nie chcąc uratowałam ze schroniska dwa koty: Myszaka z wadą serca i Kropkę z wiecznym glutem.
I o nie muszę teraz zadbać przede wszystkim, co łatwe nie jest, widząc taką skalę kotów potrzebujących domów, chociażby tymczasowych.
Ale każdy tymczas to potencjalny powód do obniżenia odporności u rezydentów, a Kropka w zasadzie odporności nie ma.

A oto moje postPaluszki - zdjęcia z dziś:

Kropka aka "Wieczny Glut" - lubi spać po kociemu ;)
Obrazek

Myszak z wadą serca, uparcie trzymający się życia na przekór statystykom ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Śro wrz 24, 2014 20:52 Re: Myszak (tetralogia Fallota u kota), Kropka i Dymek

Obrazek

Oto Dymek, mój kot nr 3 :)

Heh.... :)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Śro wrz 24, 2014 20:54 Re: Myszak (tetralogia Fallota u kota), Kropka i Dymek

akne pisze:Obrazek

Oto Dymek, mój kot nr 3 :)

Heh.... :)



lepiej trafić nie mógł :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Sob wrz 27, 2014 11:20 Re: Myszak (tetralogia Fallota u kota), Kropka i Dymek

Dziś byłam z Kropką na pobraniu krwi (musi mieć w narkozie usunięty kamień z zębów), dostała też pierwszą dawkę Zylexis (na odporność).

Pobieranie krwi kiepsko szło, Kropka ma gęstą krew.
Stałam i trzymałam ją, a pani wet pobierała krew. W pewnym momencie pani wet zagadała do mnie coś, ale nie zrozumiałam, o co jej chodzi i poczułam się dziwnie słabo.
Przytomna kobieta zauważyła, że jestem blada jak ściana i uratowała mnie przed omdleniem. Usiadłam na krześle, dostałam szklankę wody. I dwie czekoladki, żeby poziom cukru podnieść.

Osłabiona jestem, stres w robocie, przeziębienie nie odpuszcza, a ostatni raz zdarzyło mi się zemdleć w liceum.
Ale musiałam w końcu załatwić to pobranie i Zylexis, inaczej Kropunia będzie ciągle chorować.
Drogi ten Zylexis, ale co tam - zdrowie kota najważniejsze.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Sob wrz 27, 2014 16:02 Re: Myszak (tetralogia Fallota u kota), Kropka i Dymek

Musisz zadbać o siebie, bo kto Twoimi kotuchami tak dobrze się zajmie? Piszę poważnie. Ja mocno odchorowałam pierwsze miesiące pobytu Miśka u mnie. Bardzo się o niego denerwowałam i w końcu padłam w okolicy świąt wielkanocnych, a też zaczęło się od zwykłego przeziębienia.

Miśka czeka prawie to samo co Kropkę tylko bardziej. W środę będzie miał usuwane te swoje ułamane kły. Czekaliśmy tak długo jak się dało ale oprócz astmy ma nawracające infekcje nosa (bez kataru) i krtani i trzeba to w końcu zrobić. Urlop sobie wzięłam nawet na tą okazję, szkoda, że opieki nad kotem nie można wziąść :wink:

Pozdrawiam całe stadko :1luvu:

Dawno się nie chwaliłam tym moim paskudą, więc teraz to zrobię.

Każdy poranek tak wygląda, Misku tylko czeka aż wstanę z łózka aby móc się uwalić na środku
Obrazek

A tu toaleta w promieniach słońca
Obrazek

barber

 
Posty: 108
Od: Czw sty 23, 2014 16:11

Post » Nie wrz 28, 2014 7:15 Re: Myszak (tetralogia Fallota u kota), Kropka i Dymek

barber pisze:Dawno się nie chwaliłam tym moim paskudą, więc teraz to zrobię.


Misiek zasługuje na swój własny wątek na miau :)
Chłopak ma farta, że trafił na Ciebie :)

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Dominka1 i 169 gości