Kociak z Rodos...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 25, 2014 9:41 Re: Kociak z Rodos...

Czyli kociak dopiero za miesiąc mógłby trafić do Pl ale bezsens... O czipie wiedziałam

juli88

 
Posty: 188
Od: Śro lip 01, 2009 5:45

Post » Czw wrz 25, 2014 14:28 Re: Kociak z Rodos...

Napisałam do fundacji : https://www.facebook.com/pages/Paws-Cla ... 9064191478 .
Tyle ze nie znając angielskiego pisze przez tlumacza google i nie wiem co z tego wyjdzie :(
I nie umiem znaleźć nr tel do naszej rezydentki , jak na zlość oczywiście :(

AnusiaKatowice

 
Posty: 58
Od: Pt lis 04, 2011 0:05

Post » Czw wrz 25, 2014 17:04 Re: Kociak z Rodos...

Trzymam kciuki! Weszłam na ich stronę wygląda, że coś działają na tym Rodos.
Oni wysyłają psy do Niemiec, koty do Włoch, więc chyba nie jest to dla nich problem wysłać kota do Polski. Pewnie trzba by było zapłacić ale, to nie może być aż tak drogie. Nie takie kwoty się zbierało na opreracji i inne sprawy.
Najgorsze jest to że gdyby udało się uratować tego kociaka to są setki innych biedaków... Czemu oni nie dbają o to żeby się tak bezsensownie te koty nie rozmnażały?

Jeszcze mam pytanie jaki tekst im napisałaś? Oni chyba tam sa też niemieckojęzyczni, ja mogłabym prztłumaczyć to co już napisałaś na niemiecki i im posłać z FB jako Zyta albo Ty byś wysłała od siebie tekst który przetłumaczę. Nie jestm germanistką, ale zazwyczaj niemcy rozumieją o co mi chodzi:)

Dajcie mi dziewczyny tekst a przetłumaczę, bo sama nie wiem co mam napisać. Jak tego kota znaleźć? Wiadomo że jest hootelu Sunland ale jak to miejscowość. CZy ten hotel wyda zwierzaka? Czy powie że u nich nie ma chorych kotów.

Jeszcze chwilę będę miau a potem muszę wyjść i dopiero późno w nocy albo jutro rano będę dostępna.
Ostatnio edytowano Czw wrz 25, 2014 17:23 przez Zyta Felicjańska, łącznie edytowano 1 raz

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw wrz 25, 2014 17:20 Re: Kociak z Rodos...

Piszę pw z tekstem który ja chce wysłać

juli88

 
Posty: 188
Od: Śro lip 01, 2009 5:45

Post » Czw wrz 25, 2014 17:24 Re: Kociak z Rodos...

To czekam :)

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw wrz 25, 2014 17:24 Re: Kociak z Rodos...

Zyta Felicjańska pisze:Byłam na Rodos 15 lat temu i niestety koszmarne wspomnienia dużej ilości kotów bezpańskich, niektóre chore. Tak samo źle wspominam Barcelonę...
Najlepsze wrażenia dotyczące kotów w Egipcie... koty nie bały się ludzi i dobrze wyglądały :) To chyba jeszcze pamiątka z czasów faraonów gdy koty były szanowane.


No coz, tez tam bylem niedawno i na szczescie widzielismy tylko koty zdrowe i zadowolone z zycia, a takze scenke gdy grecka karmicielka szla kilkoma reklamowkami a wokol niej prezylo sie kocie stadko. I dobrze, bo by zonie serce peklo. Nawet jej tego watku nie pokaze,,,

Koty na Rodos wygladaja tez tak (na szczescie...)

Obrazek
Ostatnio edytowano Czw wrz 25, 2014 17:26 przez Lifter, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4879
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 25, 2014 17:25 Re: Kociak z Rodos...

Napisałam tak :
Welcome.

I am writing to you with Polish.

The hotel Sunland Rhodes is a cat in URGENT need. It is beaten by the owner, sick, tiny, tormented by children.

Are you You are in the state to help him?

Very please reply.

Yours sincerely

Ania

Na razie nie odpisali , moze sprobuj wyslać do nich email po niemiecku ? Tu jest namiar na ich stronę :
http://www.pawsclawsanimalrescue.com/
Ja wyslalam wiadomość na kontakt z ich strony oraz na FB

AnusiaKatowice

 
Posty: 58
Od: Pt lis 04, 2011 0:05

Post » Czw wrz 25, 2014 17:33 Re: Kociak z Rodos...

Moim zdaniem jest to zrozumiałe, nawet jezeli niektóre wyrazy sa trochę niepoprawnie użyte :) Jak pooglądłam i poczytałam ich stronkę to oni głownie zajmują się właśnie wysylaniem kotów i psów za granicę.

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw wrz 25, 2014 17:38 Re: Kociak z Rodos...

W razie czego mozna sprobwac przetlumaczyc tekst angielski na grecki za pomoca google translatora. Nawet jesli bedzie to dosc pokraczne, to zrozumieja - znajomosc angielskiego wsrod greckich urzedasow jest... niepowalajaca, delikatnie ujmujac.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4879
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 25, 2014 17:40 Re: Kociak z Rodos...

No tak to jest jak sie jezyka nie zna , napisalam sobie wiadomość na translatorze i jak potem z ang przetlumaczylam na polski to mi wyszlo ze kotka atakują dzieci z plecakami , i chociaż sytuacja kociaka jest tragiczna nie moglam sie nie uśmiać , pomysleliby ze jakaś wariatka do nich pisze :) Tylko czemu jeszcze nic nie odpisali , pisalam do nich ok 13tej ...

AnusiaKatowice

 
Posty: 58
Od: Pt lis 04, 2011 0:05

Post » Czw wrz 25, 2014 17:40 Re: Kociak z Rodos...

Oni na swojej stronie na FB piszą posty po angielsku i niemiecku więc na pewno zrozumieją. Nie znalazłam wpisów po grecku. To chyba nie są w ogóle Grecy.

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw wrz 25, 2014 17:42 Re: Kociak z Rodos...

AnusiaKatowice pisze:No tak to jest jak sie jezyka nie zna , napisalam sobie wiadomość na translatorze i jak potem z ang przetlumaczylam na polski to mi wyszlo ze kotka atakują dzieci z plecakami , i chociaż sytuacja kociaka jest tragiczna nie moglam sie nie uśmiać , pomysleliby ze jakaś wariatka do nich pisze :) Tylko czemu jeszcze nic nie odpisali , pisalam do nich ok 13tej ...



Sjesta... albo (oby) w terenie, dzialaja.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4879
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 25, 2014 17:46 Re: Kociak z Rodos...

Nic tak nie denerwuje jak bezradność i bezsilność , w Polsce kociak juz by był u weta , w ciepełku , z pełnym brzuszkiem , bezpieczny od dzieci a wlasciwie ich rodzicow . A tak oprocz pisania emaili i czekania na odpowiedź niewiele mozna zrobic ...

AnusiaKatowice

 
Posty: 58
Od: Pt lis 04, 2011 0:05

Post » Czw wrz 25, 2014 17:53 Re: Kociak z Rodos...

Zadzwonić?

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw wrz 25, 2014 18:05 Re: Kociak z Rodos...

Hej Juli88 znajdź gdzieś ten hotel Sunland w którym byłaś na necie i podaj mi proszę linka.

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, muza_51 i 34 gości