Mokate & Zen. Zapraszamy na Kawę :)

[Ewa L.]

Dobrze Basiu dobrze i tak trzymaj.

[Ewa L.]

Ja się oddalę na chwilkę do mojej przyjaciółki pralki celem załadowania jej wnętrza i zaraz jestem.

[alab108]

też wpadam między klientami

Aluś, jak się czują siki

Jeszcze czują, ale mniej Jak zwykle zamówiłam za mało tego preparatu. Tylko raz podłogę przeleciałam, trzeba byłoby jeszcze raz, ale cena
Spróbuję jeszcze raz, zy dw2a wodą z octem. To jest taki dziwny zapach, jakby z czymś wymieszany, na pewno z farbami, tynkiem itd.
Najgorsze, że Tiara cały czas skutecznie oblewa legowisko psów, obok stoi budka Zory , to jej nie

[MamaMeli]

już prawie ostatnia dziesiątka!!!

[Ewa L.]

Owszem.

[MamaMeli]

co robicie w weekend?

[Ewa L.]

co robicie w weekend?

Ja nie mam planów.

[Ewa L.]

A ty Arielko ?

[puszatek]

też wpadam między klientami

Aluś, jak się czują siki

Jeszcze czują, ale mniej Jak zwykle zamówiłam za mało tego preparatu. Tylko raz podłogę przeleciałam, trzeba byłoby jeszcze raz, ale cena
Spróbuję jeszcze raz, zy dw2a wodą z octem. To jest taki dziwny zapach, jakby z czymś wymieszany, na pewno z farbami, tynkiem itd.
Najgorsze, że Tiara cały czas skutecznie oblewa legowisko psów, obok stoi budka Zory , to jej nie

cena faktycznie...zabójcza już się chyba przyzwyczaiłam do smrodu bo nie mogę wyniuchać gdzie teraz sika Kisia bo mało prawdopodobne aby nagle przestała

[MamaMeli]

A ty Arielko ?

zaraz sprawdzę co jest w teatrach, na koncert żaden sie nie wybieram, w następny piątek znowu idziemy z mafią

muszę nadrobić zaległości wokalne tygodnia i posprzątać

co do sikania, resetowałam żwirek w sobotę, jest czwartek i obie kuwety już są do zmiany ile można sikać?

[Monika_Wolska]

co robicie w weekend?

W weekend jadę na spotkanie "licealne". Oj będzie się działo

[MamaMeli]

co robicie w weekend?

W weekend jadę na spotkanie "licealne". Oj będzie się działo

aż mnie zimny pot przeszedł na samą myśl o takim okropieństwie

[Monika_Wolska]

co robicie w weekend?

W weekend jadę na spotkanie "licealne". Oj będzie się działo

aż mnie zimny pot przeszedł na samą myśl o takim okropieństwie

Oj u mnie nie będzie tak strasznie - ja miałam bardzo fajną klasę. Za to z półtora roku temu dałam się namówić na spotkanie "podstawówkowe". To był odjazd - niby miło, ale większość ludzi patrzyła się na mnie dziwnie. Jako jedyna się wyprowadziłam "z miasta"

[MamaMeli]

ja miałam zawsze na pieńku ze wszystkimi w szkole. każdej.

chodziłam do liceum plastycznego. wiele osób kończy albo już skończyło studia artystyczne, jakoś tam siedzi w projektowaniu, ilustracji. ja nigdy nie chciałam. dla nich ja jestem przegrana, bez sensu. bo mój świat nie ma jednego wymiaru.

[Ewa L.]

Ja swoich podstawówkowiczów spotykam na osiedlu i to mi wystarczy.