Faraon "Samo Zło" znów pakuję plecaczek - Pojechał ! :)))

No i Samo Zło zaliczyło swoją pierwszą profesjonalną wystawe

Na samej wystawie czuł się całkiem swobodnie, obgryzał ręce wyciągane do głaskania, zjadał przysmaki serwowane przez ciocie i ogólnie był całkiem zadowolony ... do momentu zaniesienia do sędziego :lol:

Tam wyszła jego zbengalona natura - chciał pożreć i zamordować panie sędziny

Zdjęcia jak obrobię, a tu pierwszy filmik z wystawy
http://youtu.be/ezlog5EhNUo?list=UUPkvP ... v_1vxIdPJg

Ale piękny

To teraz tylko czekać aż Kociego Oskara przywiezie

Nie przywiezie - juz wiecej nie pojedzie :lol:

Chyba, ze przyszła Duża bedzie chciała spróbować

... a takie wariactwa były w hotelu
https://www.youtube.com/watch?v=yMIKZ1YuHI4

A tu trochę wystawowych fotek Faraona :201461

http://galeria.gagatki.com/index.php?/category/194

Super się ogląda takie szalejące tornado

No i fajnie jak się kociaste bawią razem. Bardzo jestem ciekawa jakby Makowy zareagował na Majkę, ale ona to ma jeszcze długą drogę zanim pozbędzie się tego świństwa... no i chyba jednak zostanie już u mamy... :kotek:

Lakina pisze: no i chyba jednak zostanie już u mamy...

Ja wiedziałam, ze tak bedzie! :mrgreen:

Zdrówka dla Majki, ma dla kogo zdrowieć :ok:

Dlaczego małe czarne diabelstwo próbuje zamordować Niemca? Przecież to teraz przyjaciele. Angela kocha Tuska i jeszcze dali nam "Leopardy".

Taki western miewam w domu, gdy najstarszy i najmłodszy kot dostają "szwungu". Uwielbiają to. Stuknięte Burasy.

Villentretenmerth pisze:Dlaczego małe czarne diabelstwo próbuje zamordować Niemca?

Bo Niemiec wciąż usiłuje zamordować Zło

To działa w obie strony :lol:

I pomyśleć, że ja się tym faszystą zachwyciłem od pierwszego spojrzenia. I chyba nawet pogłaskałem. Plaskacze są cudowne. Oczywiście zaraz za burasami. A na czele Maru.

Edit: poprawiłem logikę.

Dawno nie pisałam o Czarnym Diabelstwie

Zło kwitnie, rośnie (!), szaleje i czeka z utęsknieniem na przeprowadzkę ... Moje koty już sa nim trochę zmęczone, a Faro się nudzi. Wydaje mi się jednak, ze trochę wyhamował z szaleństwami, ale i tak wszędzie go pełno :lol: