Mokate & Zen. Zapraszamy na Kawę :)

[alab108]

Tak to jest na allegro, to drugie wetki mogą sprowadzić, ale to wszystko kosztuje, a ja już robię bokami. Dopiero w piętek odebrałam 12ml Atopiki za 98,00. ja już nie mogę Ja ją cały czas leczę, a efektów brak

[magdar77]

Ojej!!! Nawet wiedziałaś, że w kubku? Bardzo, bardzo dziękuję!

No wiesz, Ty masz już 2 koty ze Szczytna, to masz prawo do jednego z Warszawy
Mój Siluś z Warszawy, ale następnego, ani z Warszawy, ani skądkolwiek indziej, nie mam szans mieć

Całuski dla uroczej Kawusi i Panów kocurów

Jesteś pewna, że nie masz szans Poza tym tym byłby pierwszy z Warszawy - wedle wszelkiego prawdopodobieństwa Siluś był rodowitym Ząbkowianinem A my do tablicy "Warszawa" mamy najmarniej z półtora kilometra, hehehe

Czy Ty próbujesz Danusi Kawusię wcisnąć? Oj, zrobiłaby porządek z panami konfliktowymi. Ona twarda baba, po razie każdemu i od razu byłby spokój

[magdar77]

Tak to jest na allegro, to drugie wetki mogą sprowadzić, ale to wszystko kosztuje, a ja już robię bokami. Dopiero w piętek odebrałam 12ml Atopiki za 98,00. ja już nie mogę Ja ją cały czas leczę, a efektów brak

Znam ten ból Może ktoś ma A jeśli nie to zrobimy bazarek. Jestem w trakcie robienia zdjęć, bo przecież gnoja zaszczepić i odrobaczyć trzeba, zaraz powtórka szczepień Mokatka a być może, ze względu na wolontariat i Zena nie ominie. Aluś jakoś damy radę, choć wiem po Zenie, że najgorszy i najbardziej dołujący jest brak efektów leczenia

[magdar77]

wysłałem mądrzejszego kolegę Emila

Mądrzejszy trafił i jest bardzo interesujący

[kuba.kaczor13]

wysłałem mądrzejszego kolegę Emila

Mądrzejszy trafił i jest bardzo interesujący

mogłem sam przynieść

[kuba.kaczor13]

Aluś, ale za co Ty mnie przepraszasz?
Wet zalecił?
To pierwsze jest na allegro:
http://allegro.pl/chlorofillipt-100ml-n ... 81096.html

Mirando , kup to i wyślij do Ali . Ja zwrócę te pieniążki

[magdar77]

Eeee, Emil mi się podoba. Będzie spędzał ze mną wieczory

[magdar77]

Aluś, ale za co Ty mnie przepraszasz?
Wet zalecił?
To pierwsze jest na allegro:
http://allegro.pl/chlorofillipt-100ml-n ... 81096.html

Mirando , kup to i wyślij do Ali . Ja zwrócę te pieniążki

Kuba
Aluś jesteś?

[alab108]

Jestem Kuba nie proszę, przepraszam, nie mogę Miałam nadzieję, że może ktoś ma, odstąpi

[kuba.kaczor13]

Jestem Kuba nie proszę, przepraszam, nie mogę Miałam nadzieję, że może ktoś ma, odstąpi

decyzja zapadła .Mirando czyń swą powinność .

[magdar77]

Fajna jesteś mała:

Nie spoufalaj się koleś, bo dostaniesz po pysku:

Jesoooo ja się wyprowadzam:

[kuba.kaczor13]

Mina Zena bezcenna , reszta strat do pokrycia z Mastercard

[magdar77]

O dziwo strat nie ma - wyjątkowo spokojne towarzycho. Zen naprawdę nie znosi kociąt, już nawet syczał na nią . Oczywiście nic jej nie zrobi - Zen to Zen, ale działa mu na nerwy. Zazdrosny nie jest, on doskonale wie, że jest i będzie liderem w tym domu Okazuje swoją wyższość wszystkim dużym i małym, którzy przekroczą próg tego domu. Na audiencję można liczyć, ale kto jest królem trzeba wiedzieć No cóż, on nie zna innego wychowania niż moje a ja wychowałam go na księcia, któremu wszystko wolno pod warunkiem, że je, więc je i rządzi. Moki jest typowym twardzielem - akceptuje wszystkie zmiany/koty/dzieci/myszy, ale dopiero jak przestanie bać się własnego cienia. Po ogarnięciu się to jest kot do rany przyłóż. Za kilka dni będzie Kawusi matkował. Kawa chce korony. Królowa z urodzenia, w schronie niejedząca, zwracająca, cuda wianki - biedny, nieporadny kotek, w domu żre co dostanie, kupa jak u dorosłego, suche, mokre, gotowane, mleko, wszystko przyswaja, zwraca właściwą stroną, kuwetę ogarnęła (normalną, ze żwirem), Mokiego owinęła dookoła palca. Mnie nadal ściemnia . Buziaki, mruki, brzunio nadstawiony, łapanie za twarz łapkami, myśli, że trafiła na naiwnego. Może być co najwyżej zastępcą szeryfa, bo szery jest tu jeden

[MamaMeli]

Ale masz wesoło! Moje nawet się nie obwąchały na spokojnie jak dotąd...

[magdar77]

Arielko, bo Ty masz dorosłe. Moki i Zen też potrzebowali czasu. Na małego glutka reagują trochę inaczej Moki lepiej, od momentu kiedy uwierzył, że to jest kot a nie smok Zen nie jest zachwycony, nie ma zadatków na mamkę, sam jest o wiele bardziej wymagający opieki niż Kawa. Kawa je bez proszenia, nie ma fochów, nie łypie spode łba. Zen to taka kocia primadonna i nie ma ochoty na konkurencję