Dziękujemy...już zrobione

rano zjadł witaminki teraz bawi się ze Stasiem...
Ale kuweta dla niego nie istnieje,w dalszym ciągu na podłogę siku i kupa,ciągle muszę myć...co zrobić chory jest...ale najfajniejsze jest to,że jak chce mu się coś, to jest jeden ryk,to juź wiem...dobrze,że kupka juź twarda...