Mam Kubusia i nie zawaham się go użyć! :D

Może to krzyżówka kota z zającem? :mrgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=GYlPTNeq5X4 - od 1:58 :wink:

Miś jest najlepszy.

https://www.youtube.com/watch?v=zTc-kaONqJs
Taki utwór się kici spodobał.
Nie może się wygodnie położyć bo któryś radar jej się zasłoni, więc dźwiga głowę non stop w kierunku kolumn.
Jak ten utwór leci, kicia przestaje rozrabiać.

Coś z moją Kicią jest nie tak.
Jak by miała wodę w płucach, jak mruczy to aż tam rzęzi i słychać jak coś przełyka jakby nie odkasłane coś.
W dupie z takimi weterynarzami, przecież kot nie powie co mu jest trzeba go gruntownie zbadać.
Czy kot może mieć, zapalenie płuc?

No pewnie, ze moze http://swiatkotow.pl/swiat-kociarza/for ... oroby.html
http://www.google.de/url?sa=t&rct=j&q=& ... 5273,d.ZWU

Kot nie powie, że coś mu jest.Obserwacja kota przez opiekuna jest bardzo ważna.Jeżeli żywiołowy kot staje się ospały to biegnę do weta.Jeśli siusiu jest poza kuwetą, należy zbadać kota pod kątem pęcherza i nerek...itd.Wet nie jest jasnowidzem, dobry wet zadaje opiekunowi mnóstwo pytań, dopiero wtedy zleca odpowiednie badania.Do wykonania niektórych potrzebna jest narkoza, a to nie jest takie obojętne dla zdrowia, ale czasem trzeba.
Oby to nie było nic poważnego, trzymam mocno kciuki :ok:

Proszę, nie lekceważ tego, mój Czaruś miał płuca do połowy zalane, nie wyszedł z tego, ale on był FeLV-kiem, jego organizm nie poradził sobie.

Ona nie jest jakaś ospała, jest bardzo żywa, rzekł bym wariatka.
Tylko katar jej nie przeszedł, no i jak mruczy to właśnie albo zipie( ale to może być też jej głos gdy jej przyjemnie) a wczoraj zauważyłem że coś jej tam rzęzi. jak to coś przełknęła w końcu to przestało. Raz jak spała to strasznie rzęziło ale nie wiem czy czasem nie chrapie. Kicia też usiłuje coś zwymiotować kilka razy dziennie, to też mogą być kłaczki. Kurde no nie wiem. ???

Kłaczki lub robaki.Najlepiej zapytać o to wszystko weta, naprawdę.O żywiołowym kocie napisałam dla przykładu, co mnie niepokoi.Zmiana zachowania zawsze coś mówi.Moje koty nie chrapią, ale dwóm często coś się śni, ruszają łapkami i coś "gadają" przez sen, jest to przezabawne.

No będę miał wolne to pójdę.

Bardzo słusznie :ok:

To może być jakiś drobiazg i oby tak było.Zawsze jednak łatwiej chorobę zdusić w zarodku, nawet jeśli to poważnego jak na przykład płuca.

Ha ha ta moja kotka to chyba Kot jest

A co ? Odkryles nabial :lol:

Tak wyszło mu z pipki takie na 2mm. Jak lizał sobie.

to nie widziales wczesniej, ze ma jajka?

A moze to odjajczony kocurek :roll:

Ha ha To mają być jaja, to wygląda jak pipa. No kurka chyba mu zrobię tam zdjęcie.

Mam Kubusia i nie zawaham się go użyć! :D

Kto przegląda forum