Pożegnałam dziś Kubusia (*)

[Marzenia11]

Asiu, bardzo współczuję odejścia Mróweńki, była wspaniałą, mądrą psiną, a Wy podarowaliście Jej szczęśliwe, długie życie pełne miłości. Przytulamy b. mocno. Mrówciu... [`] [`] [`] Gdybyś chciała pogadać, jestem do dyspozycji o każdej porze.
Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale czy Marzenka nie ma przypadkiem klatki łapki? Kciuki za wszystkie maluchy!

dziękuję Kasiu
ona sama nie ma klatki .

ale przecież chyba mogę zapytać, prawda? Zapytać?

Mam dla Ciebie klatkę - łapkę.

[asia2]

oj! dzieki, super! , myśłałam że nie da rady

[Marzenia11]

trzymam i wiesz, jutro moge pomoc.

[ASK@]

potrzymam

[asia2]

trzymam i wiesz, jutro moge pomoc.

jakby co, pamiętam dzięki

[asia2]

potrzymam

Asiu dopiero od 21 godz. Nie trzymaj caly czas bo się wymęczysz
Idziemy później, żeby zglodnialy i powyłaziły szkraby jedne.
Wezme też provere dla mamy , może uda się podać.

[asia2]

no i ... nic
w piwnicy ukazała się tylko mama a dzieciaki , gdzieś schowane siedziały tak cichutkio że nawet nie wiedzialyśmy gdzie klatkę postawić. Postawiłyśmy przy miejscu karmienia i czekalyśmy. Mama siedziala z metr od klatki, raz z jednej , raz z drugiej strony. Dzieci nie zawołala.
Jeden sukces jaki odniosłyśmy to podanie mamie provery.

[Marzenia11]

No to żeby sie jutro udalo

[asia2]

i teraz sobie siedze i sie pluję przez tę proverę bo ona chyba jednak karmi, kurka. Mało bo mało ale jednak . Nie wiem jak to zadziala . Szlag. Tak chcialam ją ustawić aby nie zachodziła abo kocur juz się kręci że mi to przesloniło obraz.
Może jutro złapiemy małe i wtedy będzie rozwiązana sytuacja. Po jednej dawce nic nie będzie, mam nadzieję.

[Marzenia11]

i teraz sobie siedze i sie pluję przez tę proverę bo ona chyba jednak karmi, kurka. Mało bo mało ale jednak . Nie wiem jak to zadziala . Szlag. Tak chcialam ją ustawić aby nie zachodziła abo kocur juz się kręci że mi to przesloniło obraz.
Może jutro złapiemy małe i wtedy będzie rozwiązana sytuacja. Po jednej dawce nic nie będzie, mam nadzieję.

Nie bedzie. Daj spokoj. Nie będzie na pewno.
Za jutro nieustanne

[ASK@]

i teraz sobie siedze i sie pluję przez tę proverę bo ona chyba jednak karmi, kurka. Mało bo mało ale jednak . Nie wiem jak to zadziala . Szlag. Tak chcialam ją ustawić aby nie zachodziła abo kocur juz się kręci że mi to przesloniło obraz.
Może jutro złapiemy małe i wtedy będzie rozwiązana sytuacja. Po jednej dawce nic nie będzie, mam nadzieję.

Spokojnie, nic nie będzie. Proverę podaje się co tydzień i ona powoli wycisza kotkę. Pokarm powoli zanika . Ona może jako smok bardziej teraz jest i przytulak. Niewiele może ma pokarmu i koty same się odstawiają. Kocice zresztą też pędzą malce jak się ruja czy choroba zaczyna. A to ,że kot się kręci świadczy ,że ruja już jest lub zaraz będzie. One wiedzą "lepiej".
Potrzymam ciągle. Wiem jak to jest z łapankami mamusiek i malców.

[Myszolandia]

Asiu,wielkimi myślami i z kciukami jestem z Wami
Nie odzywałam się,bo nie miałam nic sensownego do napisania po zaśnięciu Mróweczki
Niby chciałam coś napisać,ale mi nie szło ....

TrzYmam

I jak coś trzeba uzupełnić w fb to uzulpełnię,jak coś trzeba pilnie pisz !!!!

[asia2]

dziś idę tylko karmić bo Izka padla. Już nasiedzialam się i nastałam sama w piwnicy i okropnie tego nie lubię więc daruje sobie. Zobaczę tylko czy maluchy wszystkie. Jak się da.

Dzięki za pamieć i odwiedzanie mojego wątku.

Asiu ja mam proverę 10mg. podalam 1/4 tabletki i tak zawsze podawalam przez 3 dni tyle a potem co tydzień 1/2. Myślisz że podanie co tydzień dawki 1/2 tabletki wystarczy? omijając te trzy dni pod rząd po 1/4?
Jesli tak podajesz i to by wystarczyło to dam jej 1/2 dziś i następną za tydzień.

[ASK@]

z komórki piszę .Daję 5 dorosłym kotom .Jak mają ruje to tak jak ty.Kilka razy pod rząd.Potem raz w tygodniu .Jak nie ma rujki to co tydzień .

[asia2]

z komórki piszę .Daję 5 dorosłym kotom .Jak mają ruje to tak jak ty.Kilka razy pod rząd.Potem raz w tygodniu .Jak nie ma rujki to co tydzień .

rozumiem, dzięki za inf. Tylko nie wim czy ona ma ruje czy nie, kurcze. Blondyn z rudymi bakami krąży. Dalam jej dziś znowu 1/4 z 10 mg. Jutro znowu i potem co tydzień. po pół. Dziś wyszedł czarny maluch no powiedzmy ciemna szylkret jak mówi Iza choć ja tej szylkretości nie widzę:)