Istotnie wieści sa dobre. Tak jak napisała Kasia. Tomografia wykazała niemal całkowita regresje guzków w płucach widac tylko nieliczne Pozostaja jeszcze zmiany w jamie brzusznej i wątrobie ale i te ulegają zmniejszeniu.Martwie sie jeszcze co z kręgosłupem bo to on daje mi się najbardziej we znaki ale to może zmiany kostne -nie nowotworowe choc były takie sugestie Rozsypało sie raczysko gwaltownie zaledwie w ciagu miesiaca po operacji ale chemia i naświetlania przynoszą skutki i zmiany sie cofają Jeszcze dalsze leczenie przede mną i nie popadam w euforię ale bardzo sie ciesze ,że jest lepiej bo mysli miewałam nie fajne. Dzieki ,że trzymacie kciuki, Bardzo tego potrzebuje I dziekuje za całe okazane serce raz jeszcze
danal1983 pisze:witam, czy karma jeszcze potrzebna?
Myślę, że jeśli teraz zwierzaki są zabezpieczone to za jakiś czas jedzenie się skończy, tak że karma pewnie potrzebna na bieżąco. Chyba dla psów mniej poszło, nie znam się na psach ale mam wrażenie że takie wielkie dogi to chyba na wiadra karmę wciągają
Basia jedzie dzisiaj do szpitala, czy dostanie chemię?-ostatnio złapała jakąś infekcję i źle się czuła Oby badania nie przesunęły chemii, bo nastąpił regres i żal by było bardzo(choć to za słabe słowo w tej sytuacji) by została przesunieta chemia. Trzymajmy kciuki za Basię!
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"