ŚLEPACZKI CZ.VII -DO ZAMKNIĘCIA. dziękujemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 17, 2014 14:13 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -...

druga tragedia w tak krótkim czasie...

Kochani, dzisiaj środek tygodnia i my tym razem musimy odwołać się głęboko do środka Waszych serc. Prosimy, spójrzcie sercem na Pajączka To kotek, który został zgłoszony do Fundacji, która wzięła na siebie koszty weterynaryjne związane z leczeniem, ale odmówiła zaopiekowania się nim bo już naprawdę nie ma miejsca w domach tymczasowych. Na szczęście, zupełnym przypadkiem koleżanka z naszej ekipy Ja pacze sercem znalazła się o właściwej porze we właściwym miejscu czyli z inną biedą odwiedzała ten sam gabinet weterynaryjny, do którego dotarł maluszek. Krótka rozmowa, przekazanie nr telefonu Ślepaczków i obietnica pomocy, gdyby sytuacja okazała się bardzo trudna.
Dwadzieścia minut po opuszczeniu lecznicy otrzymała telefon z wiadomością, że Pajączek wymaga zabiegu oczyszczania oczodołów i już nigdy nie będzie widział Planujemy jeszcze wizytę u okulisty, ale na odzyskanie wzroku już szans nie ma. W związku z tym czarnulek nie może wrócić na ulicę, gdzie żył dotąd. I już tam nie wróci!!! Nie dopuścimy do tego.
Pajączek to około trzymiesięczny przytulak, który w objęciach człowieka odzyskuje poczucie bezpieczeństwa i rozaniela się
W klinice ślepek będzie przebywał prawdopodobnie do soboty, potem trzeba go zabrać.
Pilnie poszukujemy domu choćby tymczasowego, dowieziemy malca w każde miejsce w Polsce, pomożemy we wszystkim!
Dom Tymczasowy będzie mógł też liczyć na pomoc Pani Magdy, która kotka wypatrzyła i uratowała. Niestety nie może zabrać go do siebie - pies, który na koty bardzo agresywnie reaguje na to nie pozwala.
Pajączek przebywa w Poznaniu, gdzie w ostateczności trafi tymczasowo do naszej wolontariuszki, ale tam jest już dziewięć kotów, m.in. ślepaczków bardzo, bardzo, chorych, często nieuleczalnie. One wymagają spokoju, Pajączek również.
Paczacze Drodzy, zmobilizujmy siły! Prosimy POMÓŻCIE!!!
I z góry dziękujemy.

Dane do kontaktu: jerzykowka@gmail.com, tel. 500383928

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Klub Ślepaczkowy

 
Posty: 1404
Od: Czw maja 05, 2011 14:56

Post » Czw wrz 18, 2014 12:14 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -...str.70-71 maluszki

kochani, wierzmy w cuda, bo , jak widać, u Ślepaczków zdarzają się - zgłosił sie dt dla Pajączka, a także dt dla tego bidulka z chorymi oczkami, którego wczesniej przedstawiła lidka02 -teraz już tylko może być lepiej. Mam tez mimo wszystko cichą nadzieje,że jedno oczko Pajączka uda sie uratować, a temu ślicznemu buraskowi obydwa :ok: :ok: :ok:
Dlatego tak ważne są dt -często to naprawdę waga jakiegoś małego zycia, szczęścia i zdrowia :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 18, 2014 17:04 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -...str.70-71 maluszki

Mały w dt oby jechali do weta..
Obrazek

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Czw wrz 18, 2014 17:51 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -...str.70-71 maluszki

lidka02 pisze:Mały w dt oby jechali do weta..
Obrazek


Lidziu, najlepiej aby dt tutaj do nas zalogował sie, jesli jest potrzeba, wpiszemy maluszka na liste pomocową -ale niech jak najszybciej pojedzie do weta i zaczną go leczyć !-jeśli masz możliwośc przekazania tej informacji, bardzo prosimy -dt musi wiedzieć,że liczy sie czas- bardzo !. Zresztą Tobie nie musze tego tłumaczyć przecież :wink:

On przeciez cierpi, czy tego nikt tam nie widzi? :!:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 18, 2014 17:52 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -...str.70-71 maluszki

alessandra pisze:kochani, wierzmy w cuda, bo , jak widać, u Ślepaczków zdarzają się - zgłosił sie dt dla Pajączka, a także dt dla tego bidulka z chorymi oczkami, którego wczesniej przedstawiła lidka02 -teraz już tylko może być lepiej. Mam tez mimo wszystko cichą nadzieje,że jedno oczko Pajączka uda sie uratować, a temu ślicznemu buraskowi obydwa :ok: :ok: :ok:
Dlatego tak ważne są dt -często to naprawdę waga jakiegoś małego zycia, szczęścia i zdrowia :ok:


fantastyczna wiadomość :ok:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw wrz 18, 2014 18:37 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -...str.70-71 maluszki

:1luvu: Puszeniek bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe :1luvu:
kicikicimiauhau
 

Post » Czw wrz 18, 2014 19:34 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -...str.70-71 maluszki

Kasjopeja już we własnym domku w Stolicy! Mam aktualne wieści:
"Kicia siedzi sobie pod łóżkiem w naszej sypialni i obserwuje kawałek kuchni jaki widać z miejsca w którym siedzi,
natomiast nasz kot to Mistrz :)) przez duże M - nie podchodzi do niej, z wrażenia nie jadł nawet, tylko o czymś myśli :) - ani razu nie naruszył jej przestrzeni, ale z zainteresowaniem patrzy w kierunku sypialni, tak jak by wiedział że ona potrzebuje czasu i czeka na jej otwarcie się na niego - to niesamowite :))
Ona jest przemiła, :))"

Paczacze, to dzięki Wam!!! :1luvu:
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 19, 2014 11:44 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -...str.70-71 maluszki

cudownie czytać takie wieści -oby było ich jak najwięcej :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 19, 2014 12:29 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -...str.70-71 maluszki

super :)
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 19, 2014 15:46 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -...str.70-71 maluszki

Mase milosci w nowym Domku Kasjopejo :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Sob wrz 20, 2014 7:35 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -...str.70-71 maluszki

Pozdrowiania od ślepinki Shili z Koterii.

Nadal doleczamy kk, ale dziewczyna najwyraźniej czuje się dużo lepiej - jest energiczna, ciekawska i coraz baaaardziej miziasta.

Niestety nie mamy dla niej nawet domu tymczasowego :(


Obrazek ObrazekObrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 20, 2014 16:49 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -...str.70-71 maluszki

alessandra pisze:
lidka02 pisze:Mały w dt oby jechali do weta..
Obrazek


Lidziu, najlepiej aby dt tutaj do nas zalogował sie, jesli jest potrzeba, wpiszemy maluszka na liste pomocową -ale niech jak najszybciej pojedzie do weta i zaczną go leczyć !-jeśli masz możliwośc przekazania tej informacji, bardzo prosimy -dt musi wiedzieć,że liczy sie czas- bardzo !. Zresztą Tobie nie musze tego tłumaczyć przecież :wink:

On przeciez cierpi, czy tego nikt tam nie widzi? :!:

Była u weta powiedziałam jej o was na fb ma zajrzeć.
Obrazek

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob wrz 20, 2014 19:41 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -...str.70-71 maluszki

Zaznaczam do czytania ze swoim ślepciem

taragis

 
Posty: 28
Od: Sob wrz 20, 2014 18:36

Post » Nie wrz 21, 2014 11:37 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -wakacyjny ślepaczek-konkurs s.59

Jibril pisze:Mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie podzielić się ze mną doświadczeniami.

Moja kotka ma zrosty na oczach po przebytym kocim katarze, przez co na jedno oko nie widzi w ogóle, na drugie słabo. Konsultowałam się z czterema weterynarzami w kwestii ewentualnego zabiegu uwolnienia zrostów – każdy mówił co innego. Część zalecała zabieg, inni mówili, że będzie potrzeba co najmniej dwóch, a i tak nie gwarantują poprawy, albo że zrosty będą wracać.
Jak w rzeczywistości to wygląda? Jest sens zdecydować się na zabieg?


Witaj, chciałam zapytać na czym stanęło z twoją kotka? Mam podobną sytuację i szukam jakichś podpowiedzi

taragis

 
Posty: 28
Od: Sob wrz 20, 2014 18:36

Post » Nie wrz 21, 2014 13:09 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -...str.70-71 maluszki

lidka02 pisze:
alessandra pisze:
lidka02 pisze:Mały w dt oby jechali do weta..
Obrazek


Lidziu, najlepiej aby dt tutaj do nas zalogował sie, jesli jest potrzeba, wpiszemy maluszka na liste pomocową -ale niech jak najszybciej pojedzie do weta i zaczną go leczyć !-jeśli masz możliwośc przekazania tej informacji, bardzo prosimy -dt musi wiedzieć,że liczy sie czas- bardzo !. Zresztą Tobie nie musze tego tłumaczyć przecież :wink:

On przeciez cierpi, czy tego nikt tam nie widzi? :!:

Była u weta powiedziałam jej o was na fb ma zajrzeć.
Obrazek

Betamox na calici?Dziewczyna dostała do domu zastrzyki by podawać. Czasem pomaga iniekcja przez 3-dni z rzędu jako uderzeniówka a potem co 2-gi dzionek. Ale wsio zależy od temperatury. Coś słabo to widzę. Tak jak Gentamecynę na te biedne oczy.
Potrzymam kciuki mocne.
Gdzie on jest?
Wet nie może recepty na Tobrex i Difadol przepisać?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości