Bałam się, że nie dotrzesz 
Cieszę się, że trzy futerka już stołują się razem, a że się pogonią - moje też, ochrzani jedna drugą, ale w sumie jest zgoda ) Najważniejsze, że nie ma chorób, reszta to pikuś, prawda? Alienor ciekawa jestem takiej sytuacji hihi myślę że są tylko dwie opcje, albo każda w osobnym kącie wystraszona towarzystwem, albo jeden wielki kołtun kocich futer tłukący się w szale
) Widywałam takie 
Kitek i Maciek potrafili się nie raz tak pobić, że nic nie było widać tylko kołtuny i futro w powietrzu. Po mojej interwencji każdy siedział w swoim kącie i ślimtał po cichu hehe Marysia i Kitusia ani razu tak nie miały, choć łapami przy pudle się potłukły nie raz, ale to przy tamtym to zabawa 
i zaczęła się prawdziwa wojna na portalach społecznościowych. A chodzi tylko o to żeby wegetarianie mieli co zjeść, o dodatkowy produkt. I powstała strona że mięsożercy chcą wprowadznia mięsa w restauracjach wege. Ile jest tych restauracji? Wychodząc na miasto nie mam prawie co zjeść. Na imprezach z miasta wyłącznie mięso podają.. Chodzi o dyskryminowanie wegetarian i głupie gadanie, że trawa jest do jedzenia. Teraz mięsożercy mówią że oni są dyskryminowani. Ale na fb na stronie "żądamy..." jakoś tam mięsa w wege knajpach, to już odjeżdża meksyk. Wyzywa się nas od chorych, gejów, sekt i bóg wie co jeszcze. Oczy miałam wybałuszone - jak dużo w tych ludziach nienawiści i głupoty... Co o tym sądzicie?