Dziki kotek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 15, 2014 21:19 Re: Dziki kotek

Kot ma dostęp do wszystkiego.
I bardzo chcę go poznać, dać mu wszystko. Nie tłamsić cały czas. Chcę aby był. Ale go nie ma.
Patrzycie na mnie wrogo bo chcę kota, członka rodziny a nie cień lub ducha, którego nie da się poznać.
Pooglądajcie zdjęcia na na miau jak kotki przechodzą po stole, siedzą sobie na kanapie itd. Naprawdę uważam, że wiele nie wymagam.
Przepraszam że chcę więcej niż to co teraz mam.
Oczywiście, że damy mu jeszcze czas. Ale dla niego to też nieciekawa sytuacja kryć się przed ludzmi i ciągle się bać.

Hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 127
Od: Wto wrz 09, 2014 17:57

Post » Pon wrz 15, 2014 21:26 Re: Dziki kotek

Wszyscy chcemy przyjaźnić się z kotami, ale im trudniej coś przychodzi, tym większą ma cenę.
Przecież nie minęły jeszcze dwa tygodnie, odkąd masz kota! Cierpliwości!
U mnie kotka, zabrana z domu po śmierci jej pani, mimo że mnie dobrze znała, to pierwszy tydzień siedziała w szafie i dziko warczała, dopiero po kilku tygodniach się wyluzowała i zrobiła się normalnym domowym kotem.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15238
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon wrz 15, 2014 21:30 Re: Dziki kotek

Hmmm pisze:Kot ma dostęp do wszystkiego.

To może ogranicz mu przestrzeń do jednego pomieszczenia, jeśli masz taka możliwość.
Postaw tam kuwetę, miski z wodą i jedzeniem, daj zabawki, wstaw karton, a przede wszystkim pozasłaniaj wszystkie miejsca w których mógłby się ukryć.
Po prostu zacznij socjalizację na mniejszej przestrzeni, wtedy łatwiej nawiążesz z Julkiem kontakt.
Oczywiście nie chodzi o to, żeby siedział tam odizolowany.
Będziecie z nim przebywać, mówić do niego, wołać po imieniu lub po prostu siedzieć i patrzeć.
Zaakceptuje waszą obecność i sam powoli zacznie podchodzić.
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pon wrz 15, 2014 21:31 Re: Dziki kotek

Hmmm, ale ty kota musisz przede wszystkim oswoić :) Wzięłaś dzikuska.
Bądź cierpliwa. Z drugiej strony musisz mieć z tyłu głowy myśl, że może trafił ci się egzemplarz niekolankowy, mizialny tylko na swoich warunkach (ja mam takiego kota i go uwielbiam, bo robi wiele innych rzeczy, które świadczą o jego przywiązaniu do nas).
Ja bym mu ograniczyła przestrzeń, do jednego pomieszczenia z kuwetą i miskami i spędzała tam możliwie dużo czasu, żeby kot przyzwyczaił się do ludzi, mówiła do niego, bawiła, spróbowała pogłaskać przy jedzeniu.

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Pon wrz 15, 2014 21:31 Re: Dziki kotek

Kochana, nikt na Ciebie wrogo nie patrzy. Po prostu większość z nas na którymś etapie swojego zakocenia spotkała się z takim kotkiem jak Julek. Wiemy, jak to potrafi być frustrujące, jeśli nie każda to większość z nas miała myśli w stylu "a może jemu u mnie źle i powinien wrócić tam gdzie był". Większość z nas siedziała i płakała z rozżalenia, że kota nie ma (ja na pewno) Większość miała kryzys. Albo dziesięć. Ale ponieważ większość z nas przetrwała ten czas próbujemy Ci tylko powiedzieć, że warto poczekać. Że to pierwsze mruczenie, pierwsze mizianki przychodzą i wtedy się płacze z radości. Czasami to po miesiącu albo dwóch. Ale taki kotek czuje się tak, jak ja bym się czuła, gdyby mnie postawili wśród obcych ludzi którzy są mną bardzo zainteresowani. Ja bym się raczej odizolowała i dopiero po czasie (długim) wyszła, pogadała z jedną osobą, potem z drugą. Wszystko jest jeszcze dla niego nowe. Miał dodatkowy stres z tabletką, kontakt fizyczny z Wami nie miał jeszcze szans zacząć mu się dobrze kojarzyć. To przyjdzie. Wdzięczność kota, któremu dało się czas, na którego się poczekało, nie zna granic.
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Wto wrz 16, 2014 7:35 Re: Dziki kotek

Nie wyrzuce kota, nie zrobię mu krzywdy. Ale wolałam Wam się wyżalić.
Kota będziemy częściej brać na ręcę zobaczymy co to przyniesie.

Mam problem z wiadomościami prywatnymi. Napisałam ale została ona w "do wysłania" i nie wiem gdzie nacisnąć dalej aby była wysłana.

Hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 127
Od: Wto wrz 09, 2014 17:57

Post » Wto wrz 16, 2014 7:37 Re: Dziki kotek

przejdzie, zostaje chwilę w "do wysłania" ale dotrze do adresata :) nie jestem pewna ale w "do wysłania" mogą być te których odbiorca jeszcze nie przeczytał :)

bierzcie na ręce i dawajcie mu smaczki na rękach, jak lubi jeść, jakieś super ekstra dreamiesy czy mięsko jak lubi... chodzi o to żeby mu się ręce z dobrymi rzeczami kojarzyły :)
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Wto wrz 16, 2014 8:04 Re: Dziki kotek

Wczoraj miała mieć miejsce taka akcja, że mąż łapie a ja karmie gotowanym kurczakiem. Talerzyk z kawałeczkami przygotowałam ale byliśmy już zmęczeni i poszliśmy spać. Talerzyk z kurczakiem został na stole przy głowie męża. Stół mamy zaraz przy łóżku. Oczywiście kotecek się poczęstował i ładnie wszystko wylizał :). Teraz Julek wszedł pod szafki w kuchni i mąż poszedł po listwy i będziemy przestrzenie zabijać -- po wcześniejszym wyciągnięciu Julka.

Hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 127
Od: Wto wrz 09, 2014 17:57

Post » Wto wrz 16, 2014 8:10 Re: Dziki kotek

:ok: :ok:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto wrz 16, 2014 10:49 Re: Dziki kotek

Możecie go kusić Magicznymi Chrupkami Winston z Rossmana - nie wiem, co oni tam dają, ale na wszystkie moje koty działa 8)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 16, 2014 11:12 Re: Dziki kotek

Conchita pisze:Możecie go kusić Magicznymi Chrupkami Winston z Rossmana - nie wiem, co oni tam dają, ale na wszystkie moje koty działa 8)

U mnie lubia je tylko dwa :wink:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto wrz 16, 2014 12:07 Re: Dziki kotek

Hmmm pisze:Wczoraj miała mieć miejsce taka akcja, że mąż łapie a ja karmie gotowanym kurczakiem. Talerzyk z kawałeczkami przygotowałam ale byliśmy już zmęczeni i poszliśmy spać. Talerzyk z kurczakiem został na stole przy głowie męża. Stół mamy zaraz przy łóżku. Oczywiście kotecek się poczęstował i ładnie wszystko wylizał :).

I to jest myśl!
Zawsze zostawiajcie smakołyki w tym miejscu. Siłą rzeczy będzie się do Was zbliżał i oswajał :wink:
Będzie dobrze! A jaka satysfakcja na koniec!

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Wto wrz 16, 2014 18:24 Re: Dziki kotek

Wiem, że chcecie dobrze dla Kocia i dla nas. Dziękuję.

Conchita nazwa zapamiętana spróbuję.

I jeszcze jedno pytanie :oops: co to jest przemrożona wołowina ? Bo często karmicie tym koty a ja nie chciałabym otruć Kocia - oczywiście chodzi mi o słowa przemrożona.
Taka z zamrażalki na surowo po odmrożeniu czy zamrożona ? Przepraszam za pytanie bo ja kurczaka podaję ale gotowanego.

Hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 127
Od: Wto wrz 09, 2014 17:57

Post » Wto wrz 16, 2014 18:43 Re: Dziki kotek

Przemrożona to po prostu zamrożona i ponownie odmrożona surowa wołowina. Nie każdy kot lubi wołowinę.
Kuczaka tez możesz spróbować podawać półsurowego, tylko przelanego wrzątkiem.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto wrz 16, 2014 18:48 Re: Dziki kotek

Surowa, odmrożona. Powinna być tłusta np. mięso na gulasz.
Kurczaka możesz dawać zarówno gotowanego, jak i surowego. Filet, udko (mięso z udka jest treściwsze), skrzydełko, podroby.
Indyk.

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 94 gości