MOJE KOCIE BIEDY cz.1 Bardzo Wam dziękuję...

Madie, jesteś cudowna, bardzo dziękuję i czekam na kuriera

Dziękuję także Pako za 100zł jako prezent urodzinowy na imprezkę dla wszystkich kociaków

Na zdrowie kociaki :piwa:

Mój Brat ma jutro dzwonić i pytać się u weta czy jest u nich CYSTAID i za ile. Jest możliwość, że będę musiała po to podskoczyć do niego:)
Jak coś to ile tego leku potrzebujesz? Bo on chyba dość drogi jest...

Madie,tak myślę,że na miesięczną kurację - 30 szt.
Ja płaciłam trzy lata temu za 100 szt 100 zł tu w Polsce u weta...potem już tego nigdzie nie było...a to jest bardzo dobre dla kotów pęcherzowców...
A Twój brat w Polsce by to załatwił?

Nieeee, w Coventry mieszka.

edit: Wybieram się w delegację do Londynu i będę się z nim widziała. Więc poprosiłam żeby się dowiedział i jakby co kupił. Jutro dam znać.

najlepsze życzenia urodzinowe Puszku

- urodziny nowego życia z Beatką :1luvu:

Olu - bardzo dziękujemy za życzenia i za napisanie o Puszeńku na wątku ślepaczkowym, jest mi niezmiernie miło :201465

Madie - w takim razie czekam na wieści

Witaj, Kasienko :1luvu:

-
Na wieczornym karmieniu doczepił się facet...z wściekłością oznajmił mi,że kot którego ja dokarmiam zrobił mu kupę na dachu samochodu i poniósł on koszty mycia...to ten chłop co już kiedyś się czepiał i wyrzucał miski koteczce Nowej...wrzeszczał,że ona cały czas siedzi z małym Zajączkiem na jego ogrodzie,darł się,że jak on ją chwyci...wstrętny typ...gdzie ta biedna kocinka ma siedzieć...po prostu facet robi nagonkę,dobrze że kotka jest dzika

Na kolację Puszeniek i reszta stadka zjadły surową wołowinkę, Szpiegusek prosił dwa razy o dokładkę, Gucuś i Pandziak wszystkim podbierały kąski :ryk:

Ferdek jak zawsze był pierwszy w kuchni, nie pozwalał kroić - jak tylko czuje mięso, od razu zamienia się w łowcę

Zjadły całe opakowanie 0.5kg :kotek:

Dla bezdomniaczków na jutrzejszy obiad mam przygotowane serduszka drobiowe, na pewno się ucieszą, bo przez ostatnie dni jadły gotowane mięcho :catmilk:

kicikicimiauhau pisze:

No to jest prawdziwa uczta :1luvu:

Moje by oddały wiele za surową wołowinkę ;D

kicikicimiauhau pisze:Na wieczornym karmieniu doczepił się facet...z wściekłością oznajmił mi,że kot którego ja dokarmiam zrobił mu kupę na dachu samochodu i poniósł on koszty mycia...to ten chłop co już kiedyś się czepiał i wyrzucał miski koteczce Nowej...wrzeszczał,że ona cały czas siedzi z małym Zajączkiem na jego ogrodzie,darł się,że jak on ją chwyci...wstrętny typ...gdzie ta biedna kocinka ma siedzieć...po prostu facet robi nagonkę,dobrze że kotka jest dzika

Eh strasznie przykro jest czytać, że spotykasz takich .... osobników podczas dawania jedzonka kotom...
Taki to nawet uwierzy, że ziemia jest płaska i trzymają ją dwa słonie...
Kot robiący kupę na dachu samochodu? Szczerze, ale nie chce mi się wierzyć... to równie dobrze mogła zrobić kuna...

Ogór skisły i tyle, że tak napiszę w jego stylu :evil:

A kupę to on ma - w tym pustym czerepie :201422

Powinien sobie zaordynować kurację :201427

A urodzinki, jak widzę, bardzo udane :piwa:

Sto lat, Pusieńku! :201461

Erin,ja szłam na karmienie z psem,a on leciał z roboty,jak wyskoczył to jak szatan,choćby się wściekł...jeszcze ta koteńka siedziała u niego na ogrodzie to ją pogonił :evil:

a potem na mnie pysk otwarł...szuka na mnie i na kotkę haka...albo że ptaki zagryza,albo że na wycieraczkę narobiła,a teraz,że na auto...żeby jeszcze było nowe,ale to grat...nie mam słów...dobrze,że Nowa jest dzikusem...
Ale widzi, że człowiek karmi,dba...jak rano idzie z psem to mnie o szóstej mija..i taki wredny ...to jest zły człowiek.. Dobrze,że ja się nie muszę użerać ze swoim chłopem...

Jak zły, to to zło w końcu do niego wróci. Oby jak najszybciej!
A jak się taki piekli, to ja zaczęłam komórkę wyjmować i nagrywać.
Jakoś dziwnie uspokajająco działa.

Nawet wczoraj nie brałam telefonu,ale dzisiaj biorę...eh,kawał dziada starego,niedobrego i bezwzględnego...a nie pamięta ile razy jego pies,ma shi tzu,pod płotem wylatywał do Misia,a ja mu go łapałam,bo co psiak winny,a auta jeżdziły,mogło go przejechać...nigdy nawet mi dziękuję nie powiedział

Bo to taboret, nie czlowiek

MOJE KOCIE BIEDY cz.1 Bardzo Wam dziękuję...

Kto przegląda forum