na cmentarzu, na ławeczce obok grobu siedziała kotka. Na ciche wezwanie „ciiii”mojej córeczki, od razu przybiegła i przytuliła się do jej nogi. Była przeraźliwie chuda. Widać kotka musiała mieszkać z ludźmi, bo nie bała się nas, dziki kot poradziłby sobie z głodem, polując, ta widać, dawno nic nie miała w pyszczku:(
Trafiła do domu tymczasowego, gdzie jest starsza kotka i pies. Początkowo panicznie bała się psa, po godzinie śpią w jednym pokoju, pies na łóżku, kot na biurku. Tylko kotka domowniczka jeszcze trzyma dystans.
Janka garnie się również do dziecka.
Będzie najlepszym Przyjacielem dzieci, zaadoptuje się w domu gdzie są inne zwierzęta
Szukamy dla Janki ciepłego, wspaniałego domu, ludzkiego serca pełnego miłości, który już nigdy nie pozwoli jej na głód, tęsknotę i smutek.
Kontakt: 505 98 27 29
danal1983@wp.pl
http://www.fotoszok.pl/show.php/2166757_1.jpg.html
