pinokio_

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 14, 2014 22:22 Re: pinokio_

Wylizywanie ziemi to na ogół oznaka anemii albo braku jakichś minerałów, ale raczej anemii
Chyba, że w doniczce jest walerianą.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sie 28, 2014 22:14 Re: pinokio_

zjawka pisze:O ! Mamrot tu zagląda :) To powiedz nam jak się czuje Drapcio? A może osoby wtajemniczone napiszą co słychać w Wólce?
Przepraszam pinokio_ za OT .. i pozdrawiam

zaglądam ale ani czasu ani sił na uczestniczenie prawdziwe. Drapunio dobrze, właśnie poluje drań na myszki, Mama na działce uparcie mimo już chodów, Bianco i Drapcio szcześliwi, Julka juz za TM.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon wrz 08, 2014 12:01 Re: pinokio_

Teraz lato i własciwie dzien jak kazdy inny, jeden do drugiego podobny. Nic za bardzo sie u kotow nie dzieje to i werwy jakos brak, a i czasu mało, bo psy, psy, psy i wciaz nowe i nowe i nowe w potrzebie.
W Wolce jest jeden kot Spryciarzi suka Cytra. Warszawiaki niestety chorują. Teresa z sercem i płucami ostatnio w Warszawie była, a Stanisław sprawy krążeniowe baaardzo kiepsko. Dopiero kilka dni temu wrocił ze szpitala w Warszawie i troche "podreperowali" chlopaka, ale bardzo cierpi, bo bol nie do wytrzymania. No i tak pomalutku zyja sobie. Ja ze wzgledu na gonitwy za psami malo kiedy odwiedzam, ale telefonicznie jestesmy w kontakcie. Mimo chorob pomogli mi ze szczeniakami, ktorych nie mogłam wziac do siebie, za co jestem bardzo wdzieczna, dziekuje.
Przesyłam gorące pozdrowienia od Teresy i Staszka. wszystkiego dobrego :1luvu:
Rowniez pozdrawiam serdecznie :ok: :|
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon wrz 08, 2014 13:16 Re: pinokio_

A co z drugą wilkowatą sunią, która też tam była? I tymi dwiema małymi podrzutkami, teraz to już pewnie podrostki...
I czy tam nie były jeszcze dwa koty? :oops:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon wrz 08, 2014 14:15 Re: pinokio_

Szalony Kot pisze:A co z drugą wilkowatą sunią, która też tam była? I tymi dwiema małymi podrzutkami, teraz to już pewnie podrostki...
I czy tam nie były jeszcze dwa koty? :oops:

no włąsnie
była Gunia Myszka i Sprytek
Myszka umarła wiemy ale co z Gunią?

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Wto wrz 09, 2014 12:14 Re: pinokio_

Gunia tam jeszcze była i Nutka i dwie chyba? psie pannice na wydaniu?

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Wto wrz 09, 2014 19:27 Re: pinokio_

Gunia to kot!

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro wrz 10, 2014 17:05 Re: pinokio_

Mamrot pisze:Gunia to kot!


Ja nie wiem o takim kocie Gunia.
U mnie jest kotka szylkretka Gunia - to wiem napewno.
U Teresy była kotka Gruba(buro-biała). Ostatnio była u mnie na "przechowaniu" razem ze Spryciarzem i sunią Cytrą. Niestety wyszła na podworko i nie wrociła do dnia dzisiejszego. Szukałam ja, szukała Teresa po powrocie ze szpitala, lecz nie znalazłysmy ani zywej, ani martwej. Nie wiem co mogło sie stac. Teresa mowi, ze ona miala 15 lat i mogła oddalic sie gdzies w nieznane zeby umrzeć. Nim wyszła z domu, nie jadła prawie wcale od kilku dni, była niespokojna, chowała sie w kąty, czego nie robiła nigdy wczesniej. Nie wyszłaby, gdybym sie nie zagapiła. Po prostu nie zamknełam na zasuwke drzwi na noc a Spryciarz skoczył na klamke i wypuscił wszystkie prawie koty. Wsrod nich była Gruba.
Bardzo mi przykro, nie chciałam zeby tak sie stało.
Mogło tez byc tak, ze poszła szukac domu, bo widac było, ze tęskni. Nawet jesli tak było, to do Wólki nie dotarła i musiało spotkac ja coś złego.

A psy, to Nutka i Cytra. Nuta jest u mnie i tak juz pewnie pozostanie, a Cytra wróciła do Wólki i ma sie dobrze.
Podrzutki to Fiona i Daisy. Były u mnie na dt i poszły do domow stałych. Daisy ma sie dobrze, nawet bardzo dobrze. Mieszka w Białymstoku w bloku, jest jako jedyny pieso u pani, ktora ją bardzo kocha. A Fionka niestety nie żyje. Wpadła pod auto na szosie kiedy wracała z dziecmi do domu z lasu. Miała ds na wsi obok Królowego Mostu(zapomniałam jak sie wies nazywa). Była tam 2 miesiace.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob wrz 13, 2014 18:26 Re: pinokio_

Drapcio i Bianco mają nową koleżankę
Obrazek

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Sob wrz 13, 2014 18:48 Re: pinokio_

a tak dziś wygląda Krecik!!!!! skopiowałam z tablicy Ewony na FB
Obrazek
i Mandarynka
Obrazek

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Sob wrz 13, 2014 21:16 Re: pinokio_

Gratuluję dokocenia !. Ładnie panienka wpisuje się w kotostan:)
I miło zobaczyć Krecika i mandarynkę..powodzi się im;)
Może jeszcze jakieś Wólszczaki się pokażą?

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Nie wrz 14, 2014 21:02 Re: pinokio_

zjawka pisze:Gratuluję dokocenia !. Ładnie panienka wpisuje się w kotostan:)
I miło zobaczyć Krecika i mandarynkę..powodzi się im;)
Może jeszcze jakieś Wólszczaki się pokażą?

Drapcio i Bianco mieszkają z moją Mamą, mała oswojona znaleziona w jedbym z punktów gdzie Mama karmi wolnożyjące, jest na tynczasie od 10 dni... bedziemy szukały DS, rozsądek mówi,że Mama nie powinna mieć następnego kotka...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Wto wrz 16, 2014 15:05 Re: pinokio_

PILNE

Hej
Potrzebuję kogoś z Warszawy kto mógłby dziś albo jutro przetransportować kociaka z domu tymczasowego na Białołęce do kliniki weterynaryjnej na Bemowie i z powrotem, celem wykonania badania na białaczkę

Zna ktoś może kogoś takiego kto jeździ na tej trasie? Znalazłam kociaka w Zambrowie jak byłam u rodziców, udało mi się go przewieźć do Warszawy na awaryjny tymczas, może tam być tylko do piątku. PnZ mógłby mi pomóc w znalezieniu dla niego innego lokum, ale wpierw kociak musi mieć testy, A nie ma go jak zawieźć.
Pomocy, czas ucieka !!
Jak się nie uda, to będe musiała jechać po kociaka do Warszawy ...... :(
Podaję tel 600 115377

Mageda

 
Posty: 210
Od: Pon sty 04, 2010 19:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lis 26, 2014 9:57 Re: pinokio_

Coś tu wszystko ucichło.
Podniosę.

Od wczoraj mamy od Pipi 2 chore malutkie kuleczki. Zapraszam na wydarzenie i proszę o dołączenie i udostępnianie. Sama nie dam rady.
Dziękuję :)

https://www.facebook.com/events/1515593798706580/

Mageda

 
Posty: 210
Od: Pon sty 04, 2010 19:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lis 26, 2014 15:32 Re: pinokio_

udostepniłam wydarzenie...
qurwa jakie to wszystko smutne

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 108 gości