Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt wrz 12, 2014 0:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ewa....nie kombinuj z antybiotykiem do kroplowki.
spytaj weta.jak zawiesina to raczej nie miesza się z kroplówką.

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt wrz 12, 2014 14:59 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Nie pomieszam, z jakiegoś powodu dostałam go osobo, tylko szkoda mi pyszczka, że to go boli.
Dziś znowu kroplówka, mam nadzieję, ze pójdzie sprawniej. podgrzeję ją.
Zaczynam wierzyć, że mimo tak rozległego zapalenia jednak będzie dobrze. Po kotce widać, że jest lepiej, mam nadzieję że wyjdzie z tego i będzie zdrowa :)
Dzięki!

ewa_i_kontra

 
Posty: 47
Od: Czw kwi 28, 2011 21:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 12, 2014 15:31 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Kroplówka była podskórna ?

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt wrz 12, 2014 15:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

podskórna, ale częśc wyleciała na podloge, ale cześć weszła

ewa_i_kontra

 
Posty: 47
Od: Czw kwi 28, 2011 21:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 12, 2014 15:56 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

zastanawiam sie kiedy nie trzeba bedzie antybiotyku podawac, po czym poznam że jest zdrowa. czy wystarczy mocz. nie chcialabym jej meczyc jeszcze pobraniem kwi ani usg. a juz czuje sie lepiej...
nie wiem też co było przyczyną, czy może jeśc te karmę co jadla, czy juz tylko specjalistyczną. na raze chce tylko suchą specjalistyczna...

ewa_i_kontra

 
Posty: 47
Od: Czw kwi 28, 2011 21:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 12, 2014 18:28 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

nie udało sie, miauczała, przestarszyła się i uciekła i schowała. odpuściam jej dziś kroplowkie. Weszło bardzo mało, może z 50 ml, a powinno być 120.
Nie chcę jej męczyc zeby sie nie zraziła, bo jeszcze był antybiotyk, który jest bardzo niefajny. a pogdrzałam, ale mialam wrazenie ze bardzo slabo leciala ta kroplowka.
strasznei się tym zdenerwowałam. ona na pewno tez to czuje. Probować za godzinę? czy odpśscic jej dzisiaj? wolałabym odpuścić, ale czy nie zaszkodze? pije już wodę. :cry:

ewa_i_kontra

 
Posty: 47
Od: Czw kwi 28, 2011 21:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 12, 2014 19:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Próbować. I tak będzie trzeba to robić. Weź kogoś do pomocy i na cztery ręce.
Jeśli słabo kapie, leciutko wysuwam igłę albo przesuwam na bok.

maAnia

Avatar użytkownika
 
Posty: 129
Od: Pt sie 01, 2014 2:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 12, 2014 19:36 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

właśnie pomaga mi koleżanka, ja jak zobaczyłam te igłe to się przeraziłam. ale i tak się nie udało. juz nie mam siły plakac i sie martwić,a martwię się strasznie

ewa_i_kontra

 
Posty: 47
Od: Czw kwi 28, 2011 21:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 12, 2014 21:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

ewa i kontra zaopatrz sie http://www.doz.pl/apteka/p13416-Przyrza ... nica_1_szt igła jest krótsza i lepiej sie trzyma, kroplowka ma byc letnia

------------

Mój kochany Cent wybrzydza z jedzeniem ma otwartych 5 puszek i tylko troche skubnie ;/ a taki żarłok zawsze był. Nie wiem juz jaka puche mu otwierac. Jest glodny ale nie je tego co ma w misce. Siki mysle ze sa w normie

Centusiowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 75
Od: Czw sie 04, 2011 11:05
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt wrz 12, 2014 22:14 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dobrze, że zajada cokolwiek:) Ten szereg puszek i misek to u mnie stały wystrój. A jak się czuje w ogóle?

maAnia

Avatar użytkownika
 
Posty: 129
Od: Pt sie 01, 2014 2:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 12, 2014 22:19 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Śpi i marudzi, cukier jest lekko ponad norme. Mam nadzieje że jest lepiej niż mi się wydaje ;)

Centusiowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 75
Od: Czw sie 04, 2011 11:05
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob wrz 13, 2014 10:27 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ewo i kontra,
ja też miałam duży problem, i techniczny i psychiczny z kroplówkami u mojego kota, jeździliśmy..., aż 3 dni temu dopiero dowiedziałam się że mam kupić IGŁY- TERUMO (0,18 gr); co do grubości, lepiej cieńsza, np 0,7 (ale to za wolno schodzi) więc ) 0,8, a ja nawet wczoraj zrobiłam 0,9 i kiciuś nawet nie poczuł i szybko spłynęło.
Twój ma dużo zalecone, 120 ml za jedną wlewką, mój nigdy tyle nie miał dostać mimo b złych wyników mocznika (27 przy limicie 11,5), i po 50/60 ml miał dostać ale 2 razy dziennie. Wiem co to znaczy 2 wkucia dziennie zamiast jedno. TERUMO są bardziej ostre, myślałam że będzie bardziej boleć, ale wprost przeciwnie. Są różne długości, ja mam krótsze to trzeba uważać żeby nie wypadła ale wolę takie (nie wkuję się w mięśnie). Ewo, jeśli JA już daję radę z Terumo, to na pewno pomaga i Ty dasz radę. Miej obok wsparcie, koleżanki ale spróbuj sama, wcześniej przy wecie, wiem jakie to trudne. Pomyśl że jazda do lecznicy to dla kici dużo większy STRES.
---------
Czarnuszek przestał jeść cokolwiek, pije tylko śmietankę z wodą, ani surowego ani nic. ALe u nas to...problem złożony (brak wolności, czas na "amory" etc.)
Mimo iż już mogę dać sama kroplówkę, dzisiaj jedziemy po nowy zestaw, oraz kiciuś nie jadł ostatnio, i powinien dostać znowu ten "kotlecik" ? tak?
------------
Gotowanego nie ruszy, surowego też nie, ulubione saszetki nie, i porzucił chrupki. Co mogłoby mu jeszcze posmakować (oprócz upragnionej kotki..., co odpada)

Czarnuszek6

 
Posty: 330
Od: Pon lip 28, 2014 8:06
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 13, 2014 14:35 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Mam zaległości w czytaniu, nadrobię wieczorem, a teraz o Czarnuszku. Byliśmy w lecznicy, po nowe kroplówki do domu ale że ostatnio prawie nic nic nie jadł, wet dał mu ów "kotlecik" (aminokwasy ze strzykawki), co jest dużym stresem dla kota i b się złości bo to szczypie i musi być zimne. Za śmietankę i kęsy mięsne pani dr mnie mocno skrytykowała; nie rozumie że jak kot już nic nie chce zjeść 2/3 dni, a najbardziej odmawia diety nerkowej z półek, to głodzić kota by wysiadła mu wątróbka - też łatwą decyzją przecież nie jest (!? ). W końcu stwierdziła że mogę przyjąć koncepcje taką że już nie dbam o wyniki (mocznik etc), nie zależy mi na wydłużeniu kici życia, i daję mu i śmietanką i mięso i cokolwiek by zechciał zjeść dbając tylko o to by przed jedzeniem z godzinkę do pysia dać rozpuszczony ALUSAL ( a nie w jedzeniu) bo nie zadziała. To mi utrudnia, podać mu do pysia by wypił, a tabletki też mu nie zapodam bezpośrednio (łatwiej kroplówkę); kiedy zjadał kęs wątróbki to w niej tabletkę mogłam "przemycić", i tez nie zawsze skutecznie (np. Rubenal). Na pewno musi mieć Peritol.
------------------
Wet twierdzi że Alusal się z Ipakitine nie wyklucza, proszę o wypowiedź na ten temat. Wysoki Wapń wyklucza Ipakitine ale na tym etapie mocznicy ponoć nie muszę się tak martwić o poziom Wapnia lecz o redukcję białka i Fosforu i Ipakitine dawać ?
------------------
W tym tygodniu mamy zrobić następne badania, ale chyba tylko by się bardziej załamać. Nie wiem już czym kici bardziej szkodzę, brakiem odżywienia, czy dawaniem mu mięska, trudno wyważyć. Na pewno odpaść muszą stresy z jeżdżeniem do lecznicy = mamy zapas kroplówek.
-------------------
Dzisiaj kiciuś jest tak bardzo zdruzgotany przeżyciami z lecznicy, i to że ogólnie gorzej się czuje z postępem choroby, może nawet ten "kotlecik" nie był wart tego stresu? Ma drgawki, wiem że to z powodu zatrucia mocznikiem.
------------

Czarnuszek6

 
Posty: 330
Od: Pon lip 28, 2014 8:06
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 13, 2014 14:53 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Czarnuszek.Nie wiem jak Ci dała kotlecik.Mogła dać najpierw kroplówkę a w bąbel schabowego.Ja schabowego lekko podgrzewam.albo jak dajesz kroplówkę podgrzaną to w bąbel schabowego.Alusal z jedzeniem.rubenal sobie daruj.jak zrobisz jony to będziesz wiedziała czy ipakitine czy alusal.mozna do jednego posiłku drugie do następnego.Sama widzisz że lepiej ,zeby kocio jadł co chce i wyłapywać fosfor.

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob wrz 13, 2014 15:17 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Anko, najpierw jest wkucie się igłą, a potem podmienia do tej igły po kolei strzykawki. Nie pamiętam czy najpierw był kotlecik czy płyn Ringera w strzykawce. Kot znosi normalnie płyn, a przy kotleciku zamienia się w tygrysa.

Czarnuszek6

 
Posty: 330
Od: Pon lip 28, 2014 8:06
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, stara panna i 8 gości