Powszechna Sterylizacja N°1

Mnie też to dobija.

Ze względu na zerowe zainteresowanie talerzykami, co mnie bardzo zasmuciło

, zmniejszyłam cenę wywoławczą wszystkich talerzy do 50zł.
Oczywiście dochód z licytacji idzie na Powszechną Sterylizację :ok:

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =740%2C490

aktualizacja co do kotów z Tczewa
kotka z Tczewa, na pewno ta ciężarna jutro na 11.30 na sterylkę.
myślę o zabraniu więcej kotów- 2 (wet zapisała , 1lub2 koty) , może nawet 3... to wszystko zależy, czy ogarnie sie kogoś z samochodem, bo ja jeszcze prawka nie mogę mieć... :twisted:

bo trzeba jakoś przewieść chociaż klatkę łapkę, chyba, że nie będzie auta, to może udało by w tedy sie złapać tą dziksza kotkę zarzucając koc na głowę czy coś, no pomyślę jeszcze co zrobić, bo jutro to chyba jedyny taki dzień gdzie bym mogła kotki odwieść na sterylkę , a siedzę na chorobowym więc do szkoły nie jadę... :ok:

inusia00111 pisze:aktualizacja co do kotów z Tczewa
kotka z Tczewa, na pewno ta ciężarna jutro na 11.30 na sterylkę.
myślę o zabraniu więcej kotów- 2 (wet zapisała , 1lub2 koty) , może nawet 3... to wszystko zależy, czy ogarnie sie kogoś z samochodem, bo ja jeszcze prawka nie mogę mieć... bo trzeba jakoś przewieść chociaż klatkę łapkę, chyba, że nie będzie auta, to może udało by w tedy sie złapać tą dziksza kotkę zarzucając koc na głowę czy coś, no pomyślę jeszcze co zrobić, bo jutro to chyba jedyny taki dzień gdzie bym mogła kotki odwieść na sterylkę , a siedzę na chorobowym więc do szkoły nie jadę...

Będę za Ciebie trzymać kciuki, mam nadzieję, że jakoś to ogarniesz i że ktoś Ci pomoże. :ok:

Jesteś dzielna! :1luvu:

Ciężarna kotka:

Obrazek

ta kotka ma młode:

Obrazek

[/quote]

Trwa łapanie ciężarnej kotki wolno żyjącej w Częstochowie. Kciuki! :ok:

Wczoraj opłaciłam fakturę za sterylizację Blusi N°132, która kosztowała nas 80 zł. Jak być może pamiętacie ta sterylka uratowała jej życie, kotka cierpiała na ropomacicze.

O Blusi czytajcie więcej w wątku dla kotów w tarapatach: viewtopic.php?f=1&t=164317&start=90

Dziś udało się ciachnąć kotkę :kotek:

z ul. Ogrodowej w Bielsku Podlaskim.

Była w wysokiej ciąży i już w tym roku rodziła... Jej sterylka będzie kotować 80 zł O tej porze roku prawie każda kotka w ciąży... :cry:

Poza tym udało się ciachnąć kotkę :kotek:

ze wsi Kuraszewo. :piwa:

Koszt 80 zł.

Jutro będą bardzo potrzebne kciuki dla Bielska, bo karmiciele planują łapać osiem kotów wolno żyjących :kotek:

- płeć nieznana. :ok:

Na sterylkę wybiera się też w przyszłym tygodniu kolejna kotka wiejska - tym razem ze wsi Widowo. :lol:

Zapraszam na bazarki z których 50% dochodu chcę przeznaczyć na potrzeby Powszechnej Sterylizacji a druge 50% dla kotki Piki (dawniej Mini viewtopic.php?f=13&t=164279), którą wspólnymi siłami udało nam się uratować od kolejnych ciąż i bezdomności :201461

Różności
viewtopic.php?f=20&t=158669&p=10280038#p10280038
Ciuszkolandia
viewtopic.php?f=20&t=158667&p=10279950#p10279950
Ciuszki dla maluszka
viewtopic.php?f=20&t=158668&p=10280022#p10280022

Zapraszam również na bazarek z którego dochód chcę przeznaczyć na potrzeby kotki Piki oraz na pomoc dla jej synka, który pozostał na ulicy i nie ma szans na przetrwanie zimy, bo wszystkie okienka do piwnic są zamurowane a inne kocury strasznie go biją i przeganiają :cry:

viewtopic.php?f=20&t=158673&p=10280084#p10280084
Obrazek

Bardzo dziękuję, fiona.22. :1luvu:

N°156 to kotka wolno żyjąca z ul. Żeromskiego w Bielsku Podlaskim. Kotka mieszka na podwórku u sióstr zakonnych, a siostra przełożona zgodziła się na postawienie dla kotki budki ze styropianu.

Koszt jej sterylizacji to 80 zł.

Chiara pisze:Bardzo dziękuję, fiona.22.

To ja bardzo dziękuję, bez Waszej pomocy kotka wylądowałaby na ulicy bo brakłoby nam pieniążków na hotelik.
Mam nadzieję, że uda się zebrać jakiś grosik :ok:

Agłaja^..^ pisze:
bobkowa pisze:Drogie Forumki,proszę mi pod powiedzieć kiedy można ciachnąć kotkę,która karmi.Młodziaki mają obecnie 8 tygodni(plus/minus .

Juz mozna, a nawet powinno się, bo kto wie czy znowu nie jest w ciąży

Próbowałam przyśpieszyć urzędowe procedury,no ale niestety muszę czekać wedle procedur.Nie chcę być nachalna,bo boję się że wogóle mi odmówią i to byłby klops.Ale w tym oczekiwaniu zaczęłam się zastanawiać co będzie z tymi maluchami przez ten okres kiedy zabiorę im matkę.Co prawda maluchy jedzą już samodzielnie ale boję się,że bez opieki mamy malce sie pogubią.Uszczelniłam to pomieszczenie gospodarcze jak tylko mogłam,a i tak jakimś sposobem bobki kolejnego dnia szaleją na zewnątrz.Chyba poczekam z tym ciachnięciem.Doradźcie.....

bobkowa pisze:
Agłaja^..^ pisze:
bobkowa pisze:Drogie Forumki,proszę mi pod powiedzieć kiedy można ciachnąć kotkę,która karmi.Młodziaki mają obecnie 8 tygodni(plus/minus .

Juz mozna, a nawet powinno się, bo kto wie czy znowu nie jest w ciąży

Próbowałam przyśpieszyć urzędowe procedury,no ale niestety muszę czekać wedle procedur.Nie chcę być nachalna,bo boję się że wogóle mi odmówią i to byłby klops.Ale w tym oczekiwaniu zaczęłam się zastanawiać co będzie z tymi maluchami przez ten okres kiedy zabiorę im matkę.Co prawda maluchy jedzą już samodzielnie ale boję się,że bez opieki mamy malce sie pogubią.Uszczelniłam to pomieszczenie gospodarcze jak tylko mogłam,a i tak jakimś sposobem bobki kolejnego dnia szaleją na zewnątrz.Chyba poczekam z tym ciachnięciem.Doradźcie.....

A nie możesz na ten czas ulokować w bezpiecznym miejscu malców?

Kurcze,no w tym mój klopot,że nie mam gdzie.A przyjmują taką pogodę jaką mamy,plus 15 stopni to ile minimum dni one musiałyby pozostawać w rozłące?

Jak kotka jest w ciąży to trzeba zaryzykować i ją ciachnąć.

Myślę, że minimum trzy dni powinnaś ją przechować.

Powszechna Sterylizacja N°1

Kto przegląda forum