Dwie baby i Raciu... Pysia odeszła...

Hello! Świetna rzecz do uchylnych okien, pierwszy raz widzę! Może do wątku o oknach i zabezpieczaniu wrzucisz??

kalair pisze:Hello! Świetna rzecz do uchylnych okien, pierwszy raz widzę! Może do wątku o oknach i zabezpieczaniu wrzucisz??

nie ma sprawy, juz daję tylko poszukam wątek :smokin:

tosiula pisze:http://www.palukitv.pl/teksty/przestrzen-lokalna/inne/23596-dzien-z-wedka-i-chlebem.html

opisali nas w lokalnej gazecie okazuje się że z TZ zorganizowaliśmy pierwsze w historii gminy takie zawody i tak to przez....łóżko trafiłam do historii

Fajnie ,ze przeszlas do historii

i tne przepis na miesko tez :kotek:

Wymyśliłam sobie bluszcz na balkon. Ale taki co będzie mało kwitł. I nie gubił liści. Wybrałam trójklapowy bluszcz. Zadzwoniłam do pana o informacje. Pan mówi że trójklapowy gubi liście, i jedynie wiciokrzew syberyjski albo bluszcz pospolity. Mówię że nie bo jest trujący a mam koty. I nie chcę kwitnącego, bo przyciąga owady, koty na nie polują. Chwila na zastanowienie, Pan coś źle usłyszał i mówi w końcu że kozom raczej liście pospolitego nie zaszkodzą. To są odporne zwierzęta. Co pan sobie o mnie pomyślał: kobieta na osiatkowanym balkonie hoduje kozy polujące na owady :wow: :krowa:

tosiula pisze:Wymyśliłam sobie bluszcz na balkon. Ale taki co będzie mało kwitł. I nie gubił liści. Wybrałam trójklapowy bluszcz. Zadzwoniłam do pana o informacje. Pan mówi że trójklapowy gubi liście, i jedynie wiciokrzew syberyjski albo bluszcz pospolity. Mówię że nie bo jest trujący a mam koty. I nie chcę kwitnącego, bo przyciąga owady, koty na nie polują. Chwila na zastanowienie, Pan coś źle usłyszał i mówi w końcu że kozom raczej liście pospolitego nie zaszkodzą. To są odporne zwierzęta. Co pan sobie o mnie pomyślał: kobieta na osiatkowanym balkonie hoduje kozy polujące na owady :wow: :krowa:

Mój dziadek, mocno niedosłyszący pod koniec życia, sam o sobie mawiał: czego głuchy nie dosłyszy, to zmyśli