Dziwne jak nic. A przypomniała mi się historia znajomej ....
Znajomej córa bała się chodzić do szkoły bo była tyranizowana przez kolegę, on tyranizował tez inne dzieci.
I mała symulowała ból brzucha, az się wydało. I termometr podgrzewała w lampce
Pewnie u Ciebie to zupełnie nie to ale czasami zdarzają się takie sytuacje i trzeba je sprawdzać.
Poza tym piszesz, że Młody niewyraźnie się czuje biedaczek. A może ma aftę gdzies w gardle ?
To potrafi podstępnie boleć. Ja bym go do laryngologa wysłała, który dokładnie gardło obejrzy.
Czy to nie
dziewanna ?
