Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 09, 2014 19:50 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

barbarados pisze:A Carmen się uczyła i nauczyła :twisted:
Teraz bedziesz krzyczeć : KOTY

Nie nauczyła się. Ona moje jedzenie zakopuje. Widocznie próbowała zakopać talerz widelcem :roll:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto wrz 09, 2014 19:52 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

barbarados pisze:Ciocia mogła , żeby koteczce nie zaszkodziło .
Z talerza dużych najlepsze , choć nieraz nieco szkodliwe dla kotków :roll:


Otóż to. Tylko wytłumaczcie to małemu, zachłannemu kotkowi :roll:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2014 20:15 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

a moje kotki nie są zachłanne - ostatnio Tż zostawił smażoną rybę na talerzu i musiał szybko wyjść na chwilę - przyjechał, a ryba stała nietknięta 8O chociaż podejrzewam, że została wywąchana :mrgreen: no ale przecież niepokrojona była - to jak coś takiego zjeść ????

MAM SIĘ MARTWIĆ :wink:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto wrz 09, 2014 20:20 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

Ostatnio mój TZ do kota powiedział : Zostaw mój obiad, ja ci z michy nie wyżeram :ryk: :ryk: :ryk:

cześć Basieńko :D
u nas za testera żywności robi Rysia :D cokolwiek by się jadło ona musi spróbować albo chociaż powąchać, inaczej nie odpuści :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto wrz 09, 2014 20:21 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

isabell36 pisze:a moje kotki nie są zachłanne - ostatnio Tż zostawił smażoną rybę na talerzu i musiał szybko wyjść na chwilę - przyjechał, a ryba stała nietknięta 8O chociaż podejrzewam, że została wywąchana :mrgreen: no ale przecież niepokrojona była - to jak coś takiego zjeść ????

MAM SIĘ MARTWIĆ :wink:

Ja bym się martwiła o świeżość tej ryby.
Chyba, że masz koty nie lubiące ryb - jak moje Czarnidełko.

Ofelia kocha ryby. Kiedyś kupiłam fileta z dorsza, kawałek dałam kotom - Ofelia skubnęła i nie chciała. Zdziwiłam się bardzo, no ale kto tam za kotami nadąży. Usmażyłam sobie resztę ryby i okazało się, że jakaś taka niespecjalna...
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto wrz 09, 2014 20:25 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

ryba była świeżutka tylko przyprawiona no i niepokrojona :wink: a to hrabianki :mrgreen:

dzisiaj przywiozłam taką samą (dorsz) jednego pokroiłam podwórkowcom - Boss mi wyjadał spod noża :strach: no i Franek pojadł

a Rysia to się tak obżarła aż spawikowała, bo wcześniej suchą chrupała :(
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto wrz 09, 2014 20:37 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

Ofelia jako kocię obżarła się rybą - pieczonym pstrągiem, świeżutkim co prawda, ale z przyprawami. W środku nocy musiałam zmieniać pościel, bo kocię nie zdążyło się obudzić do kuwetki :roll: :evil:
Kocie brzusio przez kilka dni dochodziło do siebie, a ja musiałam sprzątać niuchającą zawartość kuwety :|
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto wrz 09, 2014 20:39 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

MB&Ofelia pisze:Ofelia jako kocię obżarła się rybą - pieczonym pstrągiem, świeżutkim co prawda, ale z przyprawami. W środku nocy musiałam zmieniać pościel, bo kocię nie zdążyło się obudzić do kuwetki :roll: :evil:
Kocie brzusio przez kilka dni dochodziło do siebie, a ja musiałam sprzątać niuchającą zawartość kuwety :|


ooo nie zazdroszczę...

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2014 20:44 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

MB&Ofelia pisze:Ofelia jako kocię obżarła się rybą - pieczonym pstrągiem, świeżutkim co prawda, ale z przyprawami. W środku nocy musiałam zmieniać pościel, bo kocię nie zdążyło się obudzić do kuwetki :roll: :evil:
Kocie brzusio przez kilka dni dochodziło do siebie, a ja musiałam sprzątać niuchającą zawartość kuwety :|

i dalej lubi rybę 8O
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto wrz 09, 2014 20:48 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

isabell36 pisze:
MB&Ofelia pisze:Ofelia jako kocię obżarła się rybą - pieczonym pstrągiem, świeżutkim co prawda, ale z przyprawami. W środku nocy musiałam zmieniać pościel, bo kocię nie zdążyło się obudzić do kuwetki :roll: :evil:
Kocie brzusio przez kilka dni dochodziło do siebie, a ja musiałam sprzątać niuchającą zawartość kuwety :|

i dalej lubi rybę 8O

Mało powiedziane :wink:
Kiedyś mój tata przyniósł do domu ryby, od kolegi wędkarza. Wciepnął je do zlewu w kuchni i zaczął "obrabiać". Ja siedziałam w pokoju i nagle słyszę:
- No co ty robisz? Wariatka! No spadaj stąd! Poszła! Zwariowałaś czy co? (itd, w ten deseń)
Zdziwiona wielce tuptam do kuchni, a tam... tata z rybą w jednej ręce, a nożem w drugiej próbuje oganiać się od Ofelii, mruczącej jak mały traktorek i próbującej ocierać się o tatę, o ryby, o nóż... O wszystko, co woniało rybą.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto wrz 09, 2014 20:54 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

MB&Ofelia pisze:
isabell36 pisze:
MB&Ofelia pisze:Ofelia jako kocię obżarła się rybą - pieczonym pstrągiem, świeżutkim co prawda, ale z przyprawami. W środku nocy musiałam zmieniać pościel, bo kocię nie zdążyło się obudzić do kuwetki :roll: :evil:
Kocie brzusio przez kilka dni dochodziło do siebie, a ja musiałam sprzątać niuchającą zawartość kuwety :|

i dalej lubi rybę 8O

Mało powiedziane :wink:
Kiedyś mój tata przyniósł do domu ryby, od kolegi wędkarza. Wciepnął je do zlewu w kuchni i zaczął "obrabiać". Ja siedziałam w pokoju i nagle słyszę:
- No co ty robisz? Wariatka! No spadaj stąd! Poszła! Zwariowałaś czy co? (itd, w ten deseń)
Zdziwiona wielce tuptam do kuchni, a tam... tata z rybą w jednej ręce, a nożem w drugiej próbuje oganiać się od Ofelii, mruczącej jak mały traktorek i próbującej ocierać się o tatę, o ryby, o nóż... O wszystko, co woniało rybą.


normalnie Rysia, no !!!
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto wrz 09, 2014 20:56 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

MB&Ofelia pisze:
barbarados pisze:A Carmen się uczyła i nauczyła :twisted:
Teraz bedziesz krzyczeć : KOTY

Nie nauczyła się. Ona moje jedzenie zakopuje. Widocznie próbowała zakopać talerz widelcem :roll:

To po co jesz takie niedobre , niejadalne rzeczy ? :twisted:
Ona dba o Twoje zdrowie :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto wrz 09, 2014 20:57 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

isabell36 pisze:
MB&Ofelia pisze:
isabell36 pisze:
MB&Ofelia pisze:Ofelia jako kocię obżarła się rybą - pieczonym pstrągiem, świeżutkim co prawda, ale z przyprawami. W środku nocy musiałam zmieniać pościel, bo kocię nie zdążyło się obudzić do kuwetki :roll: :evil:
Kocie brzusio przez kilka dni dochodziło do siebie, a ja musiałam sprzątać niuchającą zawartość kuwety :|

i dalej lubi rybę 8O

Mało powiedziane :wink:
Kiedyś mój tata przyniósł do domu ryby, od kolegi wędkarza. Wciepnął je do zlewu w kuchni i zaczął "obrabiać". Ja siedziałam w pokoju i nagle słyszę:
- No co ty robisz? Wariatka! No spadaj stąd! Poszła! Zwariowałaś czy co? (itd, w ten deseń)
Zdziwiona wielce tuptam do kuchni, a tam... tata z rybą w jednej ręce, a nożem w drugiej próbuje oganiać się od Ofelii, mruczącej jak mały traktorek i próbującej ocierać się o tatę, o ryby, o nóż... O wszystko, co woniało rybą.


normalnie Rysia, no !!!

Filip i Lonia :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto wrz 09, 2014 20:57 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

To co, mam barfa jeść? :evil:
Czarnidełko uważa, że tylko barf jest jadalny :roll:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto wrz 09, 2014 20:57 Re: Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

Obrazek
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 12 gości