» Wto wrz 09, 2014 13:52
Re: MOJE KOCIE BIEDY. Gucio ciężko chory :(
Erin,dziękuję kochana...teraz jest najgorszy okres,bo doszła szkoła,książki pokupiłam używane,ale najdroższe są językowe,a że córka chodzi do dwujęzycznej to potrzeba do angielskiego i francuskiego...a dodatek do rodzinnego na szkołę to stówa,to jest śmiech..z ubezpieczenia szkolnego poprosiłam pedagoga szkolnego o zwolnienie,czyli 58 zł jest na coś innego...dzięki dziewczynom mamy ubranka,to jest ogromna pomoc...teraz jeszcze doszła choroba Gucia,kontrola u weta za 10 dni,dla bezdomniaków i moich pozostało mi ok.15 kg karmy suchej,która idzie jak woda,przydał by się ryż,mleko,aby nakarmić dworowe,ryż dodaję do mięska,puszek jest więcej,są bardziej najedzone...gdyby Ktoś chciał podarować karmę byłoby cudownie...