Pożegnałam dziś Kubusia (*)

Misiek juz dobrze. Dostaje siemie lniane i unidox. Ku mojejmu zadowoleniu ten antybiotyk ma szerokie spectrum dzialania. Za to sabinka traci glos

asia2 pisze:Misiek juz dobrze. Dostaje siemie lniane i unidox. Ku mojejmu zadowoleniu ten antybiotyk ma szerokie spectrum dzialania. Za to sabinka traci glos

To wszystko o czym piszesz tu i tam ma tak samo moja DeeDee - i własnie u niej calici po raz pierwszy objawiła sie tak nietypowo, czyli zapaleniem krtani i tkliwością tchawicy. W posiewie z gardła wyszła Pasteurella w ogromnych ilościach (bo w normalnych to sobie zawsze jest), na to miała brac enrobioflox, ale trzeba było odstawić i dała rade na unidoxie własnie. I co ciekawe, zachorowanie jest zawsze w wakacje, pierwsze bylo w lipcu, a ostatnie w tamtym roku w sierpniu. Mocno rozważam, tzn już podjęłam decyzje o podaniu stymulatora ludzkiego, Ribomunylu.

edit: i u mnie też chorowały falowo, tyle że zarazaly sie szybciej niż Twoje, może to z powodu znacznie mniejszej przestrzeni i większego bezpośredniego kontaktu kotow u mnie niż u Ciebie.

Ribomunyl sprawdzalam na wielu kotach i wg mnie pozwala szybciej im wrocic do normy. Wet ostatnio pytała mnie co myslę o efektach stosowania. Tyż wezmę. Nie wiem czy sabinie podawac unidox czy zapodać jej wlasnie np. ribomunyl?

**Adopcje: 12 >>**

asia2 pisze:Ribomunyl sprawdzalam na wielu kotach i wg mnie pozwala szybciej im wrocic do normy. Wet ostatnio pytała mnie co myslę o efektach stosowania. Tyż wezmę. Nie wiem czy sabinie podawac unidox czy zapodać jej wlasnie np. ribomunyl?

Ribomunyl działa tylko na górne drogi oddechowe. Tak do szyi :wink:

I to też w pierwszej fazie. Jeśli zachodzi obawa ,że choroba poszła głębiej nie ma sensu jego stosowania. Moja córka brała go wiele lat temu jak tylko się pokazał. Jeszcze nie było wyników jego stosowania. Niestety, miałam wrażenie ,że pogłębiał objawy choroby . Często miała obturacyjne zapalenie oskrzeli połączone z "górnymi" problemami. U kotów zaobserowałam to samo.

koty ktorym podawala ribomunyl mialy przede wszystkim problemu typu trzecia powieka, obniżenie odporności, generalnie atak wirusa bez konieczności podawania antybiotyku.
Dlatego pomysłałam, dzieki wpisowi marzeny że przy takich objawach jak ma Sabinka będzie ok. Ona tylko ma chrype, bez innych objawaow i czasami się jakby krztusi. ma apetyt, nie ma gorączki. Biega ale jest cicha a jeśli sie odezwie to koniec świata. W czwartek jestem w lecznicy. Może cos mi jeszcze wet podpowie.

Czyli Asiu uważasz, że ribomunyl w inf dolnych drog oddechowych , niekonecznie?

Ribomunylu nie powinno się podawać w trakcie trwania infekcji, tylko w dobrym stanie zdrowia, może pogłębić objawy choroby i tak już osłabionego organizmu. działa jak szczepionka, tylko doustna.
W trakcie infekcji polecany jest Ismigen. Dawkowanie to samo 10 dni brania, 20 dni przerwy.
Popytajcie weta o ten lek.

witaj emill, znasz dzialanie tego leku na koty? Zapytam wet, oczywiście, dzięki

Jest to liofilizat bakterii stosowany w ostrych stanach zapalnych, w celu zmniejszeniu objawów choroby i uodpornienia na te choroby.
Dotyczy to głównie górnych i dolnych dróg oddechowych.
U ludzi stosuje się się przez 10 w miesiącu przez okres 3 miesięcy.
Czasem kurację trzeba powtórzyć. Na pewno nie zaostrzy objawów choroby już istniejącej. Dlatego ribomunyl podaje się dopiero po wyleczonej infekcji, gdyż zawiera rybosomy bakeryjne, a ismigen tylko liofilizat bakterii nieaktywnych, w trakcie nawet jej trwania.
Sądzę, że nie powinno być przeciwwskazań do podawania go kotom.

emill pisze:Jest to liofilizat bakterii stosowany w ostrych stanach zapalnych, w celu zmniejszeniu objawów choroby i uodpornienia na te choroby.
Dotyczy to głównie górnych i dolnych dróg oddechowych.
U ludzi stosuje się się przez 10 w miesiącu przez okres 3 miesięcy.
Czasem kurację trzeba powtórzyć. Na pewno nie zaostrzy objawów choroby już istniejącej. Dlatego ribomunyl podaje się dopiero po wyleczonej infekcji, gdyż zawiera rybosomy bakeryjne, a ismigen tylko liofilizat bakterii nieaktywnych, w trakcie nawet jej trwania.
Sądzę, że nie powinno być przeciwwskazań do podawania go kotom.

Bardzo cenne informacje - własnie czytam. Mam nadzieje, ze jest to jakieś rozwiązanie np. dla mojej DeeDee. Dzięki!

**Adopcje: 12 >>**

Nasze koty brały ribomunyl .Z zalecenia dr Czubek. Nie zauważyłam jakiś zmian na plus z powodu jego brania.
Tami i Tasza brały. Potem jeszcze dodatkowo eMki.

Tak jak nie zauwazyłam tego wiele lat temu u córki a brała 10 m-cy.

Tak jak piszę, jest to szczepionka doustna.
I tak jak w przypadku szczepień przeciw grypie np, niektórzy uważają je za skuteczną, inni zaś nie.
Generalnie jest tak, że w przypadku zachorowania np na grypę osoby szczepione przechodzą je dużo słabiej i szybciej dochodzą do zdrowia, albo nie chorują .

nie mogę się doliczyc malców w piwnicy. raz widzę osiem raz siedem a innym razem tak śmigają że dwadzieścia to malo

Jutro Mrowka seniorka jedzie do weta. Lekarz pomoże mi ocenic co robić. Czy ucnamy palec czy usypiamy mrowkę czy co. Jest mi ciężko bo poza gorszym chodzeniem i problemem z tą lapa niegojącą się Mrowka jest silna. Miala jakieś tam swoje zalamania ale wyszliśmy z tego. Chce się bawić i tak jak ja zwykle stara się mieć dobry humor. Wiem jak ja ta łapka boli, mimo leków przeciwbólowych a jednak ani razu nie próbowala mnie udziabać przy zmianie opatrunku. Nigdy. To zloty pies.
Kciuki potrzebne bardzo.

**Adopcje: 12 >>**

potrzymam

Ojej, Mróweczko :ok:

Trzymam bardzo mocno asiu :ok:

Resztę podoczytuję potem,bo mam tyły nieziemskie :oops:

Pożegnałam dziś Kubusia (*)

Kto przegląda forum