Toluś/Toru w swoim DS.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 04, 2014 10:29 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

dzika ruta pisze:
ewar pisze:Obrazek

Ciekawe o czym mu Benia opowiadała?

Duży kot już z Tolusia :1luvu:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 04, 2014 10:29 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

Ewa, może pisałaś, a mi umknęło. Czy to możliwe, że Toluś urodził się na działakach, z których wzięłyście Benię, Kubusia i Tusię? Skąd ten pseudodom, z którego pani Iza go zabrała, go miał? Toluś wygląda jak prawdziwy synek Beni.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12837
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 04, 2014 12:04 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

Nie, Kasiu, on nie urodził się na tych działkach.Podrzucono go na klatkę schodową i jakaś kobieta go wzięła na jeden dzień, ale nie mogła się nim zająć, bo ..już ma jednego kota :wink: Osoba z rodziny p.Izy chciała się tej kobiecie podlizać i wzięła od niej Tolusia.Jak był tam traktowany to już pisałam.Ona miała chyba nadzieję, że p.Iza będzie kupowała kotu karmę.P.Iza wiedziała, że bardzo prawdopodobne jest wyrzucenie kotka albo wywiezienie na wieś.P.Iza chodziła tam codziennie i bardzo się starała go stamtąd wyciągnąć.Na szczęście się udało.Dla mnie był to kłopot, bo Toluś musiał mieszkać w łazience, ale w tamtym domu by nie przeżył.Dorota do dzisiaj jest zła na tę kobietę, powiedziała, że do końca życia jej tego nie zapomni.Widziała to kocie maleństwo, które do kuwety musiało się wdrapać, bo takie było malutkie, piszczało w tamtym domu z głodu, a wyniesiono je na strych, bo przeszkadzało spać.Za posłanko miało stare stylonowe majtki.
Dzisiaj Toluś to kot dorodny, zdrowy, wesoły, taki kotek ze snów i wiem, co piszę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw wrz 04, 2014 13:16 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

dzika ruta pisze:
ewar pisze:Obrazek

Ciekawe o czym mu Benia opowiadała?

Niedługo będzie taki "kulisty" jak Benia :P

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 04, 2014 14:01 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

On naprawdę ma ogromny apetyt.Muszę mu dawać jeść trzy razy dziennie,ale w południe to tak tylko troszkę.Na śniadanie i kolację zjada półtorej saszetki, albo mięso , suchej je malutko, ale w nocy owszem, nie wytrzymuje do rana.To będzie duży kotek, taki jak Benia, która jest bardzo, bardzo duża.
Robię sporo zdjęć, ale i tak nie da się uchwycić najfajniejszych ujęć.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw wrz 04, 2014 15:43 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

Duży kot, to dużo kota do kochania :1luvu:
Ja tam lubię duże koty :ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 04, 2014 16:27 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

felin pisze:Duży kot, to dużo kota do kochania :1luvu:
Ja tam lubię duże koty :ok:

Taaak, duże i spokojne.
Takie miziaki.
Też lubię.
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Czw wrz 04, 2014 19:54 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

E tam, nie muszą być miśki - moje chłopaki jak się rozkręcą, to tupią jak stado kopytnych :twisted:
Wczoraj koło pierwszej w nocy tak latali, że obudzili psa sąsiadów i zaczął szczekać, bo chyba nie wiedział co się dzieje :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 04, 2014 21:10 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

Moje też tłuką racicami.
Podczas zabawy bezszelestny, miękki koci chód nie obowiązuje :| .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pt wrz 05, 2014 9:26 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

Moje chyba w nocy nie rozrabiają, ale mnie obudzić jest ciężko, mam mocny sen.Toluś jest nie do pokonania.Cokolwiek robię musi w tym uczestniczyć."Pomaga" mi bardzo, zamiata ze mną podłogę, koniecznie musi sprawdzić co jest w wannie, co mam na talerzu.Każdy troczek, sznureczek jest zabawką, nieważne, czy na podłodze czy przy bluzie.Kot na bateriach.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt wrz 05, 2014 17:34 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

Byłam dzisiaj na zakupach i nie zdążyłam ich rozpakować, bo rozmawiałam przez telefon.Usiadłam na kanapie, torbę położyłam obok.Toluś oczywiście do niej wszedł i zaczął czegoś tam szukać.Miałam nerki dla bezdomniaków, trochę wołowiny, chleb i inne rzeczy, ale Toluś wyciągnął tackę Animondy dla kociąt.Kupiłam tylko jedną, a on jakoś wyczuł zawartość przez opakowanie i wyniósł ją w pyszczku.Był głodny, oczywiście dostał ją, ale było to takie chwytające za serce.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt wrz 05, 2014 17:35 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

I jak go nie kochać, prawda?
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pt wrz 05, 2014 21:59 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

Ja sie tylko Ewcia martwie o Ciebie jak Ty przezyjesz rozstanie z nim :roll: Przeciez on jak ludzkie dziecko - tylko mowic nie potrafi :cry:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt wrz 05, 2014 22:34 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

ewar pisze:Byłam dzisiaj na zakupach i nie zdążyłam ich rozpakować, bo rozmawiałam przez telefon.Usiadłam na kanapie, torbę położyłam obok.Toluś oczywiście do niej wszedł i zaczął czegoś tam szukać.Miałam nerki dla bezdomniaków, trochę wołowiny, chleb i inne rzeczy, ale Toluś wyciągnął tackę Animondy dla kociąt.Kupiłam tylko jedną, a on jakoś wyczuł zawartość przez opakowanie i wyniósł ją w pyszczku.Był głodny, oczywiście dostał ją, ale było to takie chwytające za serce.

<3 <3 <3
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 06, 2014 6:00 Re: Toluś, 3-miesięczny malec.

Nie miałam nigdy kota, który nie byłby kochany.Kociąt miewam mało, a takich małych jak Toluś nigdy.Z każdym kotem jestem emocjonalnie związana, rozstania są trudne, ale to dla dobra kota.Tyle moich kotów jest na forum, mają świetne życie, są takie szczęśliwe i o to chodzi.Toluś to rozrabiaka, ale jest taki słodki :1luvu: Toluś pokocha każdego, to taki kot.On nie ma zmartwień, nic go nie boli, jest absolutnie szczęśliwy.To dobrze wróży.Ja kocham jakoś wyjątkowo dziewczynki z działek, przyznaję.One są skończenie dobre, grzeczne, łagodne.Takie trochę przepraszające, że żyją, nie mają wymagań, ot, pełna miska i święty spokój.No i drugi kot koniecznie, to zdecydowanie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EmiEmi, ewar i 367 gości