Pestka, Ogryzek, Pigo, Olek & Orka. Bury trójłapek.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 03, 2014 17:17 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Dzień dobry. Zajrzałam tu sobie do Was zaciekawiona Skarpeciarzem - bananożercą :)
Alyaa pisze:Dopadłam dzisiej Ogryzka :twisted: Spał na łóżku, wzięłam szczotkę i zaczęłam czesać. Wyczesałam wielką garść sierści, a futro wcale nie poprawiło wyglądu :? Dostał łupieżu 8O Spotkałyście się z takim zjawiskiem? Grynio nie przepada za czesaniem (chociaż dzisiaj podstawiał nawet brzuszek), ale żeby aż tak się zdenerwował, że łupieżu aż dostał? Normalnie nic z Niego się nie sypie.

Fortunka ma tak samo. Niby nie ma łupieżu, a jak ją wyczesać to za chwilę cała w płatkach 8O Dochodzę do wniosku, że ona ten łupież jednak ma, tylko się dobrze trzyma skóry i po prostu dopiero przy porządnym czesaniu wyłazi.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59


Post » Czw wrz 04, 2014 13:42 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Ogryzku, co to ta Twoja Duża rozpowiada na forum, co? Masz śliczne wibryski! :D
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt wrz 05, 2014 19:37 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Caragh pisze:Ogryzku, co to ta Twoja Duża rozpowiada na forum, co? Masz śliczne wibryski! :D

Popieram
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 14, 2014 12:49 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Dziękuję :oops:
Moje wibrysy są takie zwykłe, czarne, żadne tam wyjątkowe :oops:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie wrz 14, 2014 13:19 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Bryska4 pisze:Dzień dobry. Zajrzałam tu sobie do Was zaciekawiona Skarpeciarzem - bananożercą :)
Alyaa pisze:Dopadłam dzisiej Ogryzka :twisted: Spał na łóżku, wzięłam szczotkę i zaczęłam czesać. Wyczesałam wielką garść sierści, a futro wcale nie poprawiło wyglądu :? Dostał łupieżu 8O Spotkałyście się z takim zjawiskiem? Grynio nie przepada za czesaniem (chociaż dzisiaj podstawiał nawet brzuszek), ale żeby aż tak się zdenerwował, że łupieżu aż dostał? Normalnie nic z Niego się nie sypie.

Fortunka ma tak samo. Niby nie ma łupieżu, a jak ją wyczesać to za chwilę cała w płatkach 8O Dochodzę do wniosku, że ona ten łupież jednak ma, tylko się dobrze trzyma skóry i po prostu dopiero przy porządnym czesaniu wyłazi.

Witamy i zapraszamy!
Jak sama widzisz, wątek nie szalaje z prędkością, raczej poooowoooooliiii się toczy :wink:
Oprócz tego łupieżu to zauważam u Ogrynia siwe włosy :oops: Chociaż ostatnio Gryniek poczuł powiew młodości. Zainwestowałam w "laserek" w kształcie rybki i TŻ, który się z kotami bawił (gdy ja obgryzałam paznokcie oglądając mecz z Iranem), mówił że najbardziej szalał właśnie Ogryń. Natomiast Mały Czarny Olek jakoś stracił zainteresowanie zabawą 8O

Właśnie, kto mi podmienił Skarpeciarza??? Nie chce Mu się biegać z myszką, laserek jest taki se, tor z kulką już nudny, jedynie co to szeleszczący tunel jest w miarę OK. Za to zrobiła się przylepa 8O Jak mi się w nocy przyssa do ucha, to ciężko Go oderwać :twisted: Udeptuje, liże - a to boli jak cholera. Ogryzek ma chropowaty język, ale Skarpeciarz to za szlifierkę może robić :twisted: Olek przychodzi coraz częściej sam na pieszczoty, wskakuje na kolana i strzela baranki, przytula się, udeptuje, mruczy jak szalony. Ba, nawet nie wyrywa się, gdy weźmie się Go na ręce. I przestał tak szaleńczo gryźć po dłoniach. Przyjnajmniej mnie. TŻ-towi się obrywa, ale skoro Skarpeciarza prowokuje, to sam jest sobie winien.
Czyżby Młody przeczuwał, że kastracja zbliża się wielkimi krokami? :mrgreen:
Ostatnio edytowano Nie wrz 14, 2014 13:42 przez Alyaa, łącznie edytowano 1 raz

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie wrz 14, 2014 13:23 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Alyaa pisze:Dziękuję :oops:
Moje wibrysy są takie zwykłe, czarne, żadne tam wyjątkowe :oops:

I tu się mylisz: są piękne właśnie z racji swojej zwykłości!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław


Post » Śro paź 22, 2014 8:34 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Ogryzku, a Wasz wątek, to czemu leży odwłokiem, hę?
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Śro paź 22, 2014 14:28 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

A bo Duża nie może się jakoś zebrać do pisania.... A jeszcze mniej do zrzucenia zdjęć z telefonu :roll:

Ogryzek zdegustowany

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro paź 22, 2014 14:51 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Mieliśmy dwa tygodnie temu kastrować Olka, ale odkryliśmy, że ma bardzo zaczerwienione dziąsła, więc się przesunęło o tydzień. Po tygodniu nadal trochę za czerwone, pensja się skończyła, więc ciachniemy Go w listopadzie.
Pestka znowu sika poza kuwetą :crying: I wyglądało to na kumulację przyczyn. Od pewnego czasu nie je Urinary, tylko zwykłą karmę dla sterylizowanych kotów, więc mogły Jej wrócić kryształy. Oczywiście złapanie moczu graniczy z cudem, więc nie ma jak sprawdzić :? We wrześniu postanowiliśmy przejść na żwirek drewniany, a właściwie pellet. Kolega z pracy przyniósł mi trochę, zmieszaliśmy ze zwykłym żwirkiem. Było ok, wszystko lądowało w kuwecie. Zachęceni sukcesem zakupiliśmy w Praktikerze 15 kg pelletu (za całe 16 zł - więc super oszczędność). Ten był inny niż poprzedni, i wsypany bez bentonitu, po jakimś czasie zaczął przeszkadzać. Zaczęły się mokre plamy na chodniczku przed kuwetą. Szczyt był, jak pewnego poranka, znaleźliśmy na dywaniku kupę! Tu podejrzenia padają na najmłodsze futrzaste stworzenie, ale oczywiście na gorącym uczynku nikogo nie przyłapano. Wróciliśmy do bentonitu, dywanik (zakupiony specjalnie kotom przed kuwety) wylądował w koszu, ale sikanie nadal się zdarza - tym razem na płytkach w przedpokoju. Kocury atakują Pestkę, gdy wychodzi z kuwety (mamy kryte), więc prawdopodobnie boi się z nich korzystać :?
Olek się stateczny robi, za laserkiem biegać i skakać już Mu się nie chce, myszkami już w ogóle przestał się bawić. Za to poluje na sznurówki. Najchętniej jak w tym czasie człowiek próbuje te sznurówki zawiązać/odwiązać :twisted:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro paź 22, 2014 17:49 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Alyaa pisze:A bo Duża nie może się jakoś zebrać do pisania.... A jeszcze mniej do zrzucenia zdjęć z telefonu :roll:

Ogryzek zdegustowany

Mam ją za to ugryznąć?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 22, 2014 19:58 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Może lepiej nie gryżć, bo zamknie się w sobie jeszcze bardziej?

Ogryzek

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro paź 22, 2014 21:16 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Ogryzku, nie martw się niczym.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro paź 22, 2014 21:21 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Alyaa pisze:Kocury atakują Pestkę, gdy wychodzi z kuwety (mamy kryte), więc prawdopodobnie boi się z nich korzystać :?

:strach: Biedna Pesteczka...
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości