Czteropak Asim <3 ->POŻEGNANIE [*] s. 34

[Rilla07]

Dokładnie, im więcej zdjęć tym lepiej

[kristinbb]

Jakie piękne są te Twoje koteczki, a Redzik to chyba jest bardzo duży ??

Pozdrawiam poniedziałkowo

My róznież pozdrawiamy
Redzik jest dosyć spory, waży z reguły miedzy 9 a 10 kg
Teraz co prawda schudł do ok. 8 kg, bo choruje.

O matko ??
Słusznej postury koteczek, bardzo słusznej, jak maine coone ...
Uwielbiam duże koty, ale takiego dużego nie mam
Głaski dla Twoich koteczków, dużo głasków

[kristinbb]

Dokładnie, im więcej zdjęć tym lepiej

Też tak lubię , dużo zdjęć

[asim]

Jakie piękne są te Twoje koteczki, a Redzik to chyba jest bardzo duży ??

Pozdrawiam poniedziałkowo

My róznież pozdrawiamy
Redzik jest dosyć spory, waży z reguły miedzy 9 a 10 kg
Teraz co prawda schudł do ok. 8 kg, bo choruje.

O matko ??
Słusznej postury koteczek, bardzo słusznej, jak maine coone ...
Uwielbiam duże koty, ale takiego dużego nie mam
Głaski dla Twoich koteczków, dużo głasków

Chciałam dużego kota, dlatego wybrałam Maine Coona i dlatego też szukałam dorosłego, aby mieć pewność, że będzie wielki
Kociaki wygłaskane

Wczoraj i dziś koty senne, nieaktywne, wyłączyły się i nie mam co pstrykać
Śpią pochowane po kątach, ale co się dziwić, sama bym spała przy takiej pogodzie

[asim]

Pierwsze oznaki akceptacji uchwycone
Siostrzyczki



/Klik na zdjęcia przenosi do większego rozmiaru/


Murika na chwilę przyszła, powąchała i uciekła - ten kot jak nie śpi to jest ciągle w ruchu

[Rilla07]

Hej hej

Pierwsze oznaki akceptacji uchwycone
Siostrzyczki

Piękne
Jest się czym chwalić, bo na prawdę cudowne masz panny

Murika taki maleńki szkrabik się wydaje przy nich

[kristinbb]

Jakie śliczne dziewczyny i takie pięknie kolorowe

[Myszolandia]

Hej hej

Pierwsze oznaki akceptacji uchwycone
Siostrzyczki

Piękne
Jest się czym chwalić, bo na prawdę cudowne masz panny

Murika taki maleńki szkrabik się wydaje przy nich

Kaś,Ty nie zauważyłaś ,ze od jakiegoś już czasu zachwycamy się tymi samymi zdjęciami ?
Zaczynając przeglądać zaległości,miałam zacytować te fotkę ,ale se myślę ,Kasia pewnie była tu przede mną,no i była

Cudne siostrzyczki,a te kolorki właśnie ,jesoos

[asim]

Dzię-ku-je-my za komplementy

Murika jest chyba wielkości miesięcznego MCO a ma 4 i pół m-ca XD

[Rilla07]

Kaś,Ty nie zauważyłaś ,ze od jakiegoś już czasu zachwycamy się tymi samymi zdjęciami ?
Zaczynając przeglądać zaległości,miałam zacytować te fotkę ,ale se myślę ,Kasia pewnie była tu przede mną,no i była

Cudne siostrzyczki,a te kolorki właśnie ,jesoos

Coś w tym jest

Dzię-ku-je-my za komplementy

Murika jest chyba wielkości miesięcznego MCO a ma 4 i pół m-ca XD

To maluszek z niej jeszcze
Jednak czy dziewczynach zawsze będzie mniejszą siostrą

[asim]

Mniejsza, ale charakterna - nie straszne jej większe koleżanki, zaczepia równo, a Kokardeczkę to czasami wręcz meczy, aż ta piszczy i krzyczy Nawet Redzikowi się czasem dostanie.
Mam nadzieję, że Fontanna trochę pomoże siostrzyczce i weźmie część batów na siebie


a mówiłam już, że Kokardeczka to prawdziwa kobieta? Uwielbia torebki Jak gdzies zostawię torebkę Kokardeczka zaraz w niej/na niej leży

[mag828]

Pierwsze oznaki akceptacji uchwycone
Siostrzyczki
[...]

/Klik na zdjęcia przenosi do większego rozmiaru/


Murika na chwilę przyszła, powąchała i uciekła - ten kot jak nie śpi to jest ciągle w ruchu

jaka Murcia maleńka przy nich

a śliczne wszystkie

[Rilla07]

a mówiłam już, że Kokardeczka to prawdziwa kobieta? Uwielbia torebki Jak gdzies zostawię torebkę Kokardeczka zaraz w niej/na niej leży

Prawdziwa dama
Ja niestety muszę chować torebki i butki, bo mój Teemoś nie dość, że nie dziewczynka to jeszcze lubi obgryzać i czasem... siknąć

[MaryLux]

[asim]

Dziękujemy za wszystkie komplementy i miłe słowa

A ja pełna obaw, chyba się dziś nie wyśpię. Zaparzę sobie jeszcze melisy przed snem...

Zauważyłam po południu u Fontanny wokół rany jakby zabrudzenie od surowicy podbarwionej krwią, obserwuję, ale chyba nic się nie dzieje - chyba, bo ja panikara jestem i sobie wkręcam różne rzeczy, ale rozsądek podpowiada mi ,że jakby się coś działo to zauważyłabym. Raczej zachowuje się normalnie...
Może się myła i szew niechcący pociągnęła i stąd ten drobny wyciek? A może się przeciążyła wskakując gdzieś?
Zabiorę ją jutro jak pojadę z Redziem, pokaże dla spokoju...
Wkręcam sobie tylko, że jak uszkodziła sobie coś w środku i wystąpi krwotok wewnętrzny to do rana nie dożyje Pod tym względem jestem nienormalna, panikuję, choć wiem, że to irracjonalne... Nie panuję nad mymi lękami.

Martwię się też Redzikiem i jego jutrzejszym zabiegiem :/ Oby wszystko poszło gładko a narośl okazała się niegroźna...
Opieka po narkozie też jest ciężka, a ja łażę za kotem (jak już jest świadomy i chodzi), w nocy nie śpię, obserwuję, patrzę, czy oddycha...