♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2 Jest i choinka ;)

Grzybki! Wbijam na sosik

Jutro będzie Madziu

Czy ja usłyszałam sosik grzybowy?

Tak, tak - zrobiłam dzisiaj pyszny sosik grzybowy

Jutro rozpoczęcie roku szkolnego

Hej hej

O rany, ile grzybów

Zapasy na święta już chyba gotowe

To ja teraz nie mam się czym chwalić... nawet połowy z tego nie uzbieraliśmy :ryk:

Hej

Rok szkolny rozpoczęty

Wiki była dzisiaj nieco zaskoczona, bo wychowawczyni wytypowała Ją do sztandaru, szła z 3 dzieci z innych klas 3 złożyć kwiaty przy pomniku. Nic trudnego, ale emocje jednak są

Tak więc wakacje już za nami, teraz czeka nas sporo pracy :ok:

Kasiu grzybków rodzice nazbierali sporo, a tata jeszcze wczoraj pojechał i 10 l wiadro przywiózł, sporo tych grzybków jest. Ja jednak nie lubię czyścić grzybów, ale nie miałam wyjścia skoro Wiki mi do domu wiadro ich przyniosła :mrgreen:

Zastanawiam się jak jest ze sterylizacją u kotek, w jakim wieku najlepiej tak naprawdę zdecydować się na zabieg u kotki?. Słyszałam różne opinie, naprawdę. Podczas wizyty u naszej wetki z Marcelkiem zapytałam o to kiedy można wysterylizować Tosię. Powiedziałam o tym, że czytałam iż po 1 rujce powinno się wykonać zabieg, ale wetka powiedziała, że wcale tak nie jest i że można wcześniej, czy faktycznie tak jest?. Nie mam żadnego doświadczenia w tej kwestii.

ale dużo grzybków
u nas też podobne jest mnóstwo, ludzie z lasów wychodzą z pełnymi koszami, a i tak wcześniej bo nie mają juz do czego zbierać
też bym się wybrała może jutro, bo w tygodniu lepiej się zbiera, mniej ludzi, ale u nas pada i ma padać jutro do południa

kotki to różnie się sterylizuje, Rudzia była po pierwszej rujce, tak mi weterynarz powiedział,

Aannee, ja jestem za tym by sterylizować przed pierwszą rują, jeśli stan zdrowia na to pozwala (tak samo z kocurem, zanim zacznie znaczyć, a jego mocz śmierdzieć). Moja kotka miała zabieg chyba w po skończeniu 6 miesiąca życia, z tego co pamiętam.

Podejdę do naszej wetki w najbliższych dniach i porozmawiam z Nią na temat sterylizacji Tosi

W Telekarmie promocja na karmy mokre, rabat 10% i odbiór w Paczkomacie do 4 września ZA DARMO :ok:

Hej

Ja też nie lubię obierać, bo większość miała robole :ryk:

Chociaż nie mam kotki, tylko kocurki to głównie spotkałam się z opinią, że można spokojnie sterylizować przed pierwszą rujką.
Moje kocury też przeszły zabieg jak jeszcze nie zaczęły zaznaczać.
Jeśli wetka nie widzi przeciwwskazań to chyba nie ma co czekać na rujkę

Ja też Polę sterylizowałam przed pierwszą rujką. I wyszło jej to na dobre bo została wiecznym kociakiem a to krowencja 3lata i 4 mieś. czyli kota całkiem dorosła. Kotki sterylizowane po rujce czasami miewają rujki urojone - tak jakby zachowanie w tym okresie głęboko tkwiło w ich psychice. Tak mi mówił nasz wet więc chyba się zna na tym.