Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
dilah pisze:Ale Milka miała siedzieć w klatce. A czy na noc w tym pokoju gdzie śpią mają pozostawioną kuwetę? i czy miejsce jest ciągle to samo? Ja w takich sytuacjach stawiam kuwetę tam gdzie ktoś narobił choćby to był środek pokoju. Musisz koniecznie dobrze doczyścić miejsca gdzie ci nasikały, bardzo dobrym wywabiaczem zapachów jest zwykła woda utleniona. Jeśli problem jest tylko w nocy może to strach po prostu za wcześnie, doradzałabym jednak zamykać je na noc w klatce. W przypadku tego typu kociaków ja stosowałam taką metodę, w dzień wolność w nocy klatka, skutkowało to tym, że przychodził wieczór i same właziły do otwartej klatki pod kocyk, wówczas nie zamykałam klatki, same decydowały kiedy w nocy zostaną poza klatką. Klatka to w pewnym sensie dla nich azyl, u mnie na przykład Romusa pierwsze dni leżała w klatce nieruchomo, jadła i kuwetkowała tylko w nocy potem jeśli klatka była do połowy zakryta "funkcjonowała" już w ciągu dnia i u niej stosowałam taka metodę j.w. W ciągu dnia gdy ją coś przestraszyło tez uciekała do klatki, tam miała kuwetę i miski i po wyciszeniu się spowrotem z niej wychodziła. Tylko z Romcią szło bardzo opornie, bo to była kicia prawie roczna, tu masz przewagę wieku, ale spróbuj taką metodą.
GreyBJShy pisze:Siedzą w klatce:(
Ale mizianko przed nocką zaliczone... Boją się ale mruczą jak "traktory". Tak nazywam mruczenie o 4 rano moich rezydentów , spragnionych miziania w środku nocy
mgska pisze:Agnieszka, jak te kupy? będę dzisiaj w lecznicy - może wezmę dla nich probiotyk?
dilah pisze:Uważam, że dla nich jest stanowczo za wczesnie, zbyt dużo zmian na raz ja bym zamykała, te foeromony jak do Ciebie dotrą to też zobaczymy jak one podziałają na dziewczyny. Pani Joanna ma je wysłać dziś poleconą przesyłką.
GreyBJShy pisze:
Co robić aby się oswoiły? Oprócz miziania może coś jeszcze mogę zrobić…
dilah pisze: U mnie Lilo jest takim dzikuskiem, ale jak mam smakołyk to o wszystkich strachach zapomina, wdzięczy się, mruczy, ogonek w pion ale jak tylko ręka robi się pusta to już mogę pomarzyć o dotknięciu go.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości