» Pt sie 22, 2014 23:03
Re: DEPRESJA pingwinko-szylkretka potrzebne wsparcie
Skopiuję z fb:
"Joko dzisiaj była u veta-waga 1,8kg,zapchlona,wenflon w łapce zainfekowany-łapka spuchnięta,stan zapalny rany po sterylce....stan ogólny-powstrzymam się od komentarza... ogólnie widać,było,że Joko cierpiała,nie można jej nawet dotknąć w okolicy podbrzusza,u veta ze stresu dostała biegunki,owinięta w kocyk i w mocnym uścisku-dostała 4zastrzyki-antybiotyki,p/zapalny i p/bólowy,pchły zlikwidowane-chodziły jej po pyszczku....po powrocie do domku dopadła mokrą karmę zogromnym apetytem i położyła się odpocząć,po trudach walki z vetem i moimi rękami wieczorem widoczna poprawa samopoczucia-kolacyjka była z dokładką!! jutro vet chce ją widzieć i leczymy dalej "