Mamy naprawdę fajne koty, sporo z nich na forum, wiele wątków jest aktywnych, można o nich poczytać.Poza Maniusiem wszystkie koty się dogadują, a niektóre bardzo lubią.Benia i Bohun zawsze przytulone do jakiegoś kota, Gucia i Mela muszą dostać ode mnie porcję mizianek, a Toluś jest jak żaba z dowcipu :"Piękne zwierzęta na prawo, mądre na lewo, a żaba stoi na środku, bo się przecież nie rozdwoi". Toluś ma taki dylemat, przytulić się do Beni, czy do mnie.Jest rozkoszny, kochany, wesoły i cieszy się każdą chwilą swojego życia.On nie ma zmartwień.Nie boi się nikogo, nie był nigdy krzywdzony, no może we wczesnym dzieciństwie,ale jakoś chyba zapomniał.Jest mu ciepło, zawsze jest najedzony, ma mnóstwo zabawek, przybraną mamę, zdrówko dopisuje.Nie może tylko wychodzić na balkon, ale okno z moskitierą jest zawsze otwarte, trochę świeżego powietrza łyknie i złapie trochę promyków słońca.Jest przez wszystkich lubiany, czuje to i przecież nawet u weta mruczał jak traktor i jakoś nie zauważył ukłucia

To będzie mądry i bardzo kochany kot.