Koty z Chomiczowki problemy z łapaniem

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lip 19, 2014 18:55 Re: PILNIE POTRZEBNE DT DLA MALUSZKÓW Z PIWNICY

Poniżej wklejam odpowiedź na mojego maila do TOZ z zapytaniem czemu nic nie jest robione na Marii

"Witam.
Przepraszam za zwłokę. Przejąłem pocztę dopiero 5.07. Znalazłem tam 1422 listy pani był 1093. Przedzieram się przez różne sprawy z których znaczna część to interwencje.
O zobowiązaniach Pani Moniki Nowickiej nic mi nie wiadomo "w tym temacie" ale Pani Będkowskiej można by wierzyć (chociaż miała chyba na myśli te ogólne wynikające z dotacji z miasta na cele, podobnie jak "JOKOT","OCALIĆ NATURĘ" i t.p.). Udało mi się ( przy okazji innej intrwencji na drugim krańcu W-way ustalić , iż jakieś informacje bliższe może Pani uzyskać u karmicielki z Conrada i M.Dąbrowskiej Pani Ewy Pawlickiej tel.505 566 864. Zwracała się do mnie w podobnej sprawie. Nie mogłem jej pożyczyć klatki-łapki dlatego podałem jej nie które kontakty. Proszę o kontakt na ten temat wieczorem. Tel. 501 165 973. Rozmowa będzie efektywniejsza.
Pozdrawiam.
dr Stanisław Stelmaszczuk
Inspektor TOZ w Polsce
p.o. Prezesa ZO TOZ w Warszawie"
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro lip 23, 2014 13:40 Re: PILNIE POTRZEBNE DT DLA MALUSZKÓW Z PIWNICY

I co czy P.Stelmaszczuk coś zrobił w tej sprawie? bo obiecuje bardzo dużo .Monika podobno ma dopiero zacząć łapac tamte koty .
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Czw lip 31, 2014 21:18 Re: PILNIE POTRZEBNE DT DLA MALUSZKÓW Z PIWNICY

Niestety nie jest dobrze :( srebrna kotka ( ta z balkonu teściowej) wyprowadziła juz kociaki z piwnicy pod blok nr 19, Teść był dzis na spacerze i widział ja jak karmiła malce na trawniku :/ ale nie wie ile ich było, marny los tych kociąt :( z tym poprzednim miotem innej kotki jest ich juz chyba w tej piwnicy najmniej 5 + rudzik :( a te maja dopiero 6 tygodni :( i raczej małe szanse na przeżycie ...
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw sie 21, 2014 8:09 Re: PILNIE POTRZEBNY DT DLA 6-tyg Maluchów !! WWa

Witajcie. Kochana strongbaby we współpracy z Anią Wydrą z BP znalazły miejsce dla kotki z maluchami w zaprzyjaźnionej lecznicy. Kotka zostanie wysterylizowana i wypuszczona, a kociakom poszukają domów. Pierwsza łapanka odbędzie sie jutro, ale jest gorąca prośba o to , czy ktoś ma czas w sobotę żeby również łapać, ponieważ Ania może tylko w piątek i niedzielę, a jest ryzyko, że w piątek nie uda sie złapać wszystkich , a nie chcemy żeby któryś został sam ,więc dobrze by było również w sobotę łapać. W niedzielę znów Ania może łapać. "Owoce" sobotniej łapanki trzeba byłoby przewieźć 3 ulice dalej z Marii Dąbrowskiej do Ani na Wawrzyszew. Jeśli złapałby sie jakiś kocur lub kotka do kastracji to również dobrze, ponieważ są 2 miejsca na kastrację dodatkowo. Dajcie prosze znać kto może pomóc, w razie czego proszę o kontakt na PW z strongbaby
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt sie 22, 2014 13:30 Re: POTRZEBNA POMOC W ŁAPANCE SOBOTA WWA BIELANY

Podrzucę bo źle by było gdyby jakiś maluch został na dwa dni bez matki

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pt sie 22, 2014 18:13 Re: POTRZEBNA POMOC W ŁAPANCE SOBOTA WWA BIELANY

Pomocy jest miejsce bezpieczne dla malca nie pozwólmy by tam został lub zostały same :placz:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt sie 22, 2014 22:36 Re: POTRZEBNA POMOC W ŁAPANCE SOBOTA WWA BIELANY

W łapaniu wsparła mnie niezawodna annakk :1luvu: Umówiłyśmy się na 19 ale spokojnie można tam iść dużo wcześniej (po zmroku było zdecydowanie mniej kotów). Złapałyśmy dwa malce + ok 6 miesięcznego kociaka. Nad kociakiem długo dumałyśmy czy można już go brać na zabieg. Po rozmowie z lecznicą zapadła decyzja że zabieramy.
Złapane kociaki srebrnej to dymy waleczny kociak, i czarny( wydawał się oswojony). Pozostał rudy (od razu po złapaniu poleci do swojego domu :ok: ) i drugi dymny kociak którego nie widać od jakiegoś czasu. Czarny kociak ma grzyba na połowie czoła :( Zresztą ten 6m też. Biedne te koty.
Co do ogólnej sytuacji to wszędzie kręcą się kociaki. Od 3 do 6 miesięcy. Dziwne jest to, że poza srebrną nie widziałyśmy żadnego dorosłego kota. Rudy z wiosny też się pojawił, zjadł kawałek ścieżki i więcej się nie pojawił. W piwnicy pod 21 przez cały wieczór widziałyśmy tylko srebrną i kociaki, żadnego innego kota. Przychodziły w większości z prawej strony bloku.

Miałyśmy cichą nadzieję, że nie spotkamy karmicielek. Przychodzą teraz zdecydowanie później (miałyśmy informację że między 23 a 24) Niestety przyszły o 22. Skończyło się na wezwaniu straży miejskiej. SM bardzo wyrozumiała, znająca już panie z jakiejś poprzedniej interwencji w tym miejscu. Mogłyśmy spokojnie się spakować i bezpiecznie odjechać. Niestety gdy jeszcze staliśmy przy samochodzie ktoś obrzucał nas z bloku kamieniami. Pomijając możliwość zniszczenia samochodu to miałam szczęście bo dostałam tylko w udo, ale od uda niedaleko do głowy. Dlatego oficjalnie mówię, pojadę tam jeszcze raz, w najbliższą niedzielę i bez względu na efekt, póki te babsztyle chodzą po tej ziemi więcej tam nie pojadę. Jeśli rudy się nie złapie a ktoś będzie chciał spróbować przekażę telefon do osoby która chce go zabrać.

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pt sie 22, 2014 22:55 Re: POTRZEBNA POMOC W ŁAPANCE SOBOTA WWA BIELANY

Rany, jakie głupie kobiety. :(
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14768
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob sie 23, 2014 9:13 Re: POTRZEBNA POMOC W ŁAPANCE SOBOTA WWA BIELANY

Kamienie polecialy z okna w strone nas i Strazy Miejskiej, gdy moherowe karmicielki byly jeszcze na dole.
Dziewczyna , ktora chce wziasc jednego kociaka ostrzegala nas, ze tam mieszkaja dziwni ludzie - mowila , ze rzucaja z okien owocami i warzywami, ale o kamieniach nie wspominala....
Nie wiem na ile to skuteczne, ale ze wzgledow bezpieczenstwa ja widze sens lapania tam tak od 4.30 do max 7.00 rano....

annakk

 
Posty: 459
Od: Pt gru 07, 2012 23:04

Post » Sob sie 23, 2014 12:37 Re: POTRZEBNA POMOC W ŁAPANCE SOBOTA WWA BIELANY

edit


Średniaka odstawiłam do dzielnicowej lecznicy. To młody kocurek ale nadaje się już do kastracji. Dostanie maść i zastrzyk na grzybice. We wtorek wróci na swoje śmieci.
Ostatnio edytowano Śro sie 27, 2014 9:16 przez strongbaby, łącznie edytowano 1 raz

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Sob sie 23, 2014 12:55 Re: POTRZEBNA POMOC W ŁAPANCE SOBOTA WWA BIELANY

Ale cudne te maluchy :1luvu: a karmicielki nie sa normalne, kamienie poleciały pewnie z 3 piętra od pani Celinskiej ktora podszywala sie pod TOZ. W tygodniu była u niej policja bo pobiła sąsiadkę staruszkę. Tesciowa w poniedziałek składa skargę do BOS Gminy na karmicielki i działania a raczej ich brak TOZu
Szkoda ze nie udało sie złapać 2 pozostałych dzieciaczków i mamy :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob sie 23, 2014 15:27 Re: POTRZEBNA POMOC W ŁAPANCE SOBOTA WWA BIELANY

Tu dziewczyna oferuje dt w Wawie moze jakby sie złapało wiecej maluchów mozna by było u niej umieścić ?

viewtopic.php?f=13&t=164186
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie sie 24, 2014 16:37 Re: POTRZEBNA POMOC W ŁAPANCE SOBOTA WWA BIELANY

Ta osoba ma tylko jeden post...
Mimo deszczu pojadę tam dziś. Mam nadzieje że coś się pojawi.

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Nie sie 24, 2014 19:16 Re: POTRZEBNA POMOC W ŁAPANCE SOBOTA WWA BIELANY

Mocne kciuki :ok: daj znać po akcji
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie sie 24, 2014 20:13 Re: POTRZEBNA POMOC W ŁAPANCE SOBOTA WWA BIELANY

Mamuśka już nigdy kociakow nie będzie miała :piwa:
Niestety rudy w ogóle się nie pojawił, ani 4 z kociakow którego już od jakiegoś czasu podobno nie ma.
Poprosilam osobę która ma wziąć rudego aby sprawdzala czy są. Jak dostane cynk że tak to pojadę je łapać.
Dziwne jest to, że przy piwnicy nie ma żadnego innego kota. Powinna być bura co okocila sie w czerwcu. Nie ma również jej dzieciaków. W okolicy krecil sie dziś kolejny czarny podrostek z grzybem na czole ale nie chciał wejść do klatki.

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 13 gości